- 1 Trójmiasto w przewodniku Michelin (72 opinie)
- 2 Whisky w kieliszkach, jej aromaty na talerzu (17 opinii)
- 3 Zobacz luksusowy jacht za 29 mln euro (59 opinii)
- 4 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
- 5 Nie tylko city break na wiosenny urlop (29 opinii)
- 6 Spotkali się w szczytnym celu (8 opinii)
Kosmetologia na najwyższym poziomie
Dobrze wyszkolony personel i profesjonalny sprzęt - to dwa składniki udanej wizyty w gabinecie kosmetycznym. Niestety często zdarza się, że choć pracownicy gabinetu są świetnie przygotowani do pracy, zabiegi wykonują na tańszym, chińskim sprzęcie. W gabinecie Balola w Sopocie gwarantujemy obsługę i profesjonalny sprzęt na najwyższym poziomie.
Tylko urządzenia medyczne i kosmetologiczne od renomowanych producentów na świecie gwarantują bezpieczeństwo zabiegów i osiągnięcie zamierzonych efektów. Niestety na rynku jest dostępnych wiele urządzeń wyprodukowanych w Chinach, które, choć są o wiele tańsze, nie dają takich efektów jak te oryginalne, na których są wzorowane. Choć można wykonywać zabiegi na tańszym sprzędzie pytanie, czy warto?
Salon kosmetologiczny Balola w Sopocie to miejsce, gdzie postawiono na profesjonalizm zarówno w jakości wykonywanych usług, kosmetykach używanych w gabinecie, ale przede wszystkim na dobór urządzeń do wykonywania zabiegów. Jednym z nich jest laser renomowanej amerykańskiej firmy Palomar z Bostonu.
- Coraz więcej naszych klientów docenia przede wszystkim jakość i miło nam, gdy spełniamy ich oczekiwania - mówi Katarzyna Chrzanowska, kosmetolog z salonu Balola. - Kosmetologia, podobnie jak inne dziedziny, bardzo szybko się rozwija i bacznie śledzimy nowości na rynku, aby poszerzyć naszą ofertę o kolejne zabiegi, których oczekują nasi klienci.
Laser firmy Palomar, w który wyposażony jest salon Balola, to urządzenie najnowszej generacji, które szybko i bezpiecznie odświeża skórę.
- Laser idealnie radzi sobie z pierwszymi drobnymi zmarszczkami, takie jak drobne zmiany wokół oczu, tzw. "kurze łapki" - dodaje kosmetolog. - Energia w postaci mikrowiązek światła uszkadza w kontrolowany sposób obszary naskórka i skóry właściwej, co z kolei prowokuje uszkodzone komórki do odbudowy. W konsekwencji zostają one zastąpione przez nową i zdrową tkankę. W efekcie skóra zostaje pozbawiona zmarszczek, jest odświeżona i wygląda zdrowiej. Po zabiegu można bez przeszkód wrócić do codziennych obowiązków.
Co ważne, cena zabiegu jest dostosowywana indywidualnie do potrzeb klienta.
- Jest to jeden z nielicznych zabiegów, gdzie cenę możemy dostosować do możliwości finansowych każdego klienta - mówi Katarzyna Chrzanowska. - Możemy zaproponować zabieg na "kurze łapki" za 300 zł albo umówić się z klientem na liczbę impulsów i to klient decyduje, ile chce przeznaczyć. Jeden impuls kosztuje jedyne 6 zł.
* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł