Restauracja Grand Cru po raz pierwszy zorganizowała degustację win. W czwartek, w kameralnym gronie, wybrani goście mieli okazję spróbować sześciu australijskich etykiet, do których podano wytrawne przekąski przygotowane przez szefa kuchni Tomasza Króla. Spotkanie poprowadziła Izabela Kamińska.
W piwniczce
hotelu Grand Cru znajduje się elegancka restauracja o tej samej nazwie. W jej wnętrzu panuje nastrojowy klimat dzięki delikatnemu oświetleniu i ceglanym ścianom, na tle których wyeksponowano butelki win.
Zobacz także: cykl "Sommelier radzi" - o kulturze picia wina
Czwartkowe spotkanie upłynęło w kameralnym gronie, a poprowadziła je
Izabela Kamińska, redaktor magazynu "Kukbuk", znana również z programu "Ale wino" na "TubieSmaku" i licznych degustacji, w trakcie których udowadnia, że każdy może zdobyć podstawową wiedzę o winie. Współorganizatorem wydarzenia była firma Warsaw Uncorked.
Zanim goście przeszli do próbowania trunków, wysłuchali dość obszernej, ale ciekawej prelekcji na temat podstawowych informacji o winie: pochodzeniu, szczepach, zasadach uprawiania. Osoby obecne na spotkaniu chętnie zadawały pytania, żeby dowiedzieć się jak najwięcej o winiarstwie. Dzięki ograniczonej liczbie uczestników panowała swobodna atmosfera, która zachęcała do interakcji pomiędzy prowadzącą a gośćmi.
Zobacz także: kulinaria z wyższej półki - cykl "Smaki deluxe"
Winnym szlakiem Australii poprowadzono gości serwując im sześć rodzajów win - trzy białe i trzy czerwone. Degustację rozpoczęto od win białych. Jako pierwsze podano
The Rude Mechanicals Ephemera Viognier z dodatkiem pinot gris, charakteryzujące się głębokim żółtym kolorem. Wyczuwalne były w nim nuty owocowe, miodu akacjowego i skórki z limonki. Drugie wino, o wyższej kwasowości, miało mniej intensywny zapach i bardziej przezroczysty kolor niż poprzednie.
Szczep semillon, z którego wykonane było wino Tyrrel's Lost Block charakteryzuje świeżość, lekkość i smak cytrusów. Trzecim i ostatnim białym winem tego wieczoru był
riesling Langmeil Wattle Brae o wysokiej kwasowości, z nutami pigwy i gruszki. Zasugerowano połączenie go ze śledziem w sosie malinowym, co jak się później okazało, było trafnym wyborem. Prowadząca podpowiedziała również, że każdy riesling będzie odpowiedni do słonych dań.
Zbliżające się wydarzenia kulinarne znajdują się w naszym kalendarzu
Kupaż szczepów shiraz i cabernet sauvignon stworzył czwarte, czerwone wino,
Penfolds Rawson's Retreat. W jego smaku dało się wyczuć nuty dymne, czarną porzeczkę, posmak eukaliptusa i pieprz. Kolejne czerwone wino z wysoką kwasowością to
Langmeil Fifth Wave. Wyprodukowano je z 70-letnich krzewów grenache.
Degustację podsumowało cabernet sauvignon z regionu Finnis River od producenta Salomona. Charakteryzowało się głębokim kolorem, nutami dymnymi, śliwką, goździkami i czarną porzeczką.
Do win podano zimne przekąski przygotowane przez szefa kuchni,
Tomasza Króla. Na początek zaproponowano sery z małej mazurskiej wytwórni Rancho Frontiera oraz dwa rodzaje śledzia: w sosie malinowym i śledzia bałtyckiego podanego z sałatą. Do czerwonych win podano filet z gęsi sous vide z marynowanymi w winie owocami tropikalnymi.
Organizatorzy mają zamiar przygotowywać cyklicznie degustacje bądź kolacje o różnej tematyce. Kolejna według zapewnień ma się odbyć już w listopadzie.
Koszt degustacji wynosił 135 zł za osobę.