• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak oni mieszkają: nowoczesny dom blisko natury

Michalina Domoń
4 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Beton, biel, szkło i drewno stanowią bazę stylu wnętrza domu pani Agnieszki i pana Piotra. Projekt: Katarzyna Dudko, Formativ. Beton, biel, szkło i drewno stanowią bazę stylu wnętrza domu pani Agnieszki i pana Piotra. Projekt: Katarzyna Dudko, Formativ.

Nowoczesny dom z ogrodem położony za miastem nieopodal lasu. Jego mieszkańcy zdradzają, czemu nie chcieliby mieszkać w innym miejscu. Kluczem do dobrego samopoczucia w domu jest bez wątpienia projekt, który odpowiada na potrzeby właścicieli.



Pani Agnieszka, pan Piotr i ich dwie córki w tym domu mieszkają dopiero półtora roku, ale czują się, jakby żyli w nim od zawsze. Pomysł na dom z ogrodem za miastem zrodził się, kiedy po pracy często jeździli pielęgnować działkę. Najpierw z obowiązku, jednak szybko zauważyli, że obowiązek stał się przyjemnością.

Który z elementów minimalistycznego stylu najbardziej ci się podoba:

- Jeździliśmy tam po pracy zmęczeni, z bólem głowy, a wracaliśmy wypoczęci i zrelaksowani. Ta refleksja stała się początkiem pomysłu na dom z ogrodem - przyznaje pani Agnieszka.
Gdy zaczęli planować projekt budynku, najważniejsza była dla nich otwarta przestrzeń i światło. To dlatego ich dom ma dużo wielkopowierzchniowych okien, a dwie kondygnacje są ze sobą połączone.

- Takie rozwiązanie ułatwia komunikację. Jeśli chcemy sobie coś przekazać, wystarczy wejść na antresolę, nie trzeba schodzić na dół - mówi Pani Agnieszka.
Najbardziej przeszklona część elewacji została wyeksponowana na południowy zachód. Dzięki czemu światło bardzo długo utrzymuje się w salonie.

- Światło pozytywnie nas nastraja. Rano pijemy tu kawę i ładujemy akumulatory - przyznaje pan Piotr.
Zanim jednak mogli spokojnie zasiąść w salonie, który dziś jest nowoczesną, a zarazem przytulną przestrzenią, musieli stanąć przed wyzwaniem zaprojektowania wnętrza całego domu o powierzchni ponad 180 m kw.

- Kiedy dom był w stanie surowym, pojawił się problem z podziałem przestrzeni u góry. Projektant domu, już na etapie pierwszych rysunków, zwracał nam uwagę na efektywne wykorzystanie każdego metra. Ponieważ jego argumenty były przekonujące, postanowiliśmy poszukać profesjonalisty, który zajmuje się tym na co dzień. Spodobała nam się strona pracowni Formativ i poprosiliśmy panią Katarzynę Dudko o projekt całego wnętrza - opowiada pani Agnieszka.
- Od razu nawiązała się między nami nić porozumienia, jaka nieraz powstaje między projektantem a klientem. Punktem wyjścia dla projektu wnętrz była kolorystyka, którą wybrali klienci - szarość - mówi Katarzyna Dudko, projektantka wnętrz z pracowni Formativ.
Jak przyznają właściciele, przed rozpoczęciem pracy nad projektem przeglądali wiele realizacji.

- Mieliśmy swoje typy, których nie zdradziliśmy od razu projektantce. Ku naszemu zaskoczeniu, pierwsza propozycja wnętrza wpisała się w nasze oczekiwania - mówi właścicielka domu.
  • W salonie akcent kolorystyczny stanowi duża pufa.
  • Część salonowa jest bardzo przeszklona i wysoka na dwie kondygnacje.
  • Część mebli do wnętrza domu zostało wykonanych na zamówienie.
  • Salon połączony jest z jadalnią i kuchnią.
  • Część jadalną zdobi duża fotografia z miejską panoramą.
  • Minimalistyczną kuchnię ociepla drewniana zabudowa i drewniany sufit.
  • Balustrada przy schodach i na antresoli została wykonana ze szkła.
  • Sypialnię ociepla tapeta i plakat w klimacie lat 60.
  • W łazience, do której wchodzi się z sypialni, również zastosowano drewno na ścianie.
  • Pokój jednej z dziewczynek.
  • Pokój jednej z dziewczynek.
  • Do pokoju młodszej dziewczynki zostało zaprojektowane specjalne łóżko.
  • Łazienka dziewczynek.
  • Widok z góry.
  • Gospodarze domu na sofie w salonie.
  • Gabinet pani Agnieszki.
  • Gabinet pani Agnieszki.
  • Dom z zewnątrz.

Ciekawa kubatura wnętrz i liczne przeszklenia pozwoliły stworzyć niebanalny projekt - minimalistyczny i przytulny zarazem. Choć bazę stanowią tu zimne odcienie szarości, a w przestrzeni pojawia się beton i dużo szkła, pomieszczenia ociepla drewno zastosowane na podłodze, ale również miejscami na ścianie czy suficie.

Na parterze znajduje się otwarty salon wysoki na dwie kondygnacje, w którym elewacja została otwarta na zewnątrz za pomocą dużych okien. Ciekawym zestawieniem jest kominek umieszczony na ścianie wyłożonej betonowymi płytami, w której znajduje się również półka na drewno. Akcent kolorystyczny stanowi tu wzorzysta pufa - jedyny element wnętrza w żywych kolorach. Salon łączy się z częścią jadalną i kuchnią, gdzie minimalistyczne rozwiązania ociepla drewniany sufit. W salonie i jadalni dekorację stanowią duże fotografie z widokami miast. Stół jadalny spełnia wiele funkcji. Mieszkańcy nie tylko jedzą tu posiłki. Dziewczyny odrabiają przy nim lekcje czy tworzą prace plastyczne. W zabudowanej kuchni na blatach został zastosowany corian.

Na tym poziomie umieszczony jest również gabinet pani Agnieszki, która na co dzień pracuje w domu, a także toaleta. Ponieważ mieszkańcami wnętrza są również dwa koty, w pracowni znalazła się tapeta na cześć puchatych członków rodziny.

Na pierwszym piętrze umiejscowiona została sypialnia połączona z łazienką oraz pokoje dziewczynek, które mają również swoją toaletę w korytarzu. Córki właścicieli uczestniczyły w projektach swoich przestrzeni, do których wybierały kolory. W sypialni i łazience gospodarzy, jak w pozostałych częściach domu, zastosowano stonowaną kolorystykę. Proste wnętrze ociepla tu tapeta w klimacie lat 60. i nawiązujący do niej stylistycznie plakat.

Kondygnacja położona na antresoli zabezpieczona jest tylko szybą, co optycznie daje poczucie przestrzeni. Na półpiętrze zawieszone zostały dwie minimalistyczne lampy przypominające nowoczesne rzeźby, spełniające jednocześnie funkcję praktyczną i estetyczną.

Właściciele chwalą bliskość natury. Widok za oknem od strony kuchni tworzy zieloną ścianę z liści drzew. Za płotem można znaleźć grzyby, do ogrodu przychodzą sarny. Wysokie zboże w lecie faluje rytmicznie na wietrze. Jest tu też las, do którego mieszkańcy systematycznie urządzają wycieczki rowerowe. Zawsze jednak chętnie wracają do domu, w którym jak przyznają, także się relaksują.

- Dom kojarzy mi się przede wszystkim z rodziną, ciepłem, miejscem, które jest bezpieczne. Zawsze tutaj chętnie wracamy, to jest nasza prywatna przestrzeń, tylko nasza - mówi pani Agnieszka.
- Kiedy się tu przeprowadziliśmy, myślałem, że w jakiś sposób odczuję tę zmianę, ale mam wrażenie, jakbym mieszkał tu od zawsze - przyznaje pan Piotr.
"Jak oni mieszkają" to cykl, w którym pokazujemy apartamenty i domy mieszkańców Trójmiasta i jego okolic. Rozmowy o wzornictwie i architekturze wnętrz są pretekstem do dialogu o człowieku, jego potrzebach i rytuałach.

Chcesz pokazać swoje mieszkanie w cyklu "Jak oni mieszkają"? Prześlij trzy próbne zdjęcia wnętrza na adres: m.domon@trojmiasto.pl. Skontaktujemy się tylko z wybranymi osobami.

Miejsca

Opinie (142) 6 zablokowanych

  • (2)

    w kuchni tylko trupa na stole brakuje, sala prosektoryjna idealna... wiem, co mówię, ale jest to pewne skrzywienie zawodowe

    • 20 4

    • 10/10

      tez mi to przyszło do głowy...

      • 2 0

    • na stole jakieś kości - mamuta chyba - są

      chociaż to może być też korzenioplastyka po babci zakupiona za gierka w cepelii

      • 0 1

  • Można zwiedzać? Jakieś info o biletach?

    • 9 0

  • Daaaaamn!!

    Ale klasa, "na bogatości".
    Mieszkałby ;)
    10/10

    • 7 0

  • porawny katalogowy dom (1)

    nie chcę robić przykrości Właścicielom, super że oni dobrze się tam czują - to jest najważniejsze. Dla mnie niestety zbyt katalogowe, zero indywidualizmu, a bryła zewnętrzna budynku z czapy - kompletnie odstaje od wnętrza.

    • 15 2

    • Jak dla mnie minimalizm wszędzie w środku i na zewnątrz.

      • 1 0

  • nożownik z okolicy ;)

    Ładnie tam macie

    • 5 3

  • Dom jest brzydki, tak z zewnątrz, jak i wewnątrz.

    Nie chciałbym w tym domu mieszkać. Jest jakiś taki "betonowy" i odczłowieczony. Nie emanuje ciepłem i przytulnością. Czułbym się w nim obco. A poza tym, nie widzę żadnego powiązania z otoczeniem tej brzydkiej architektury, co wydaje mi się dysonansem wobec deklaracji właścicielki o jej emocjonalnym związku z otaczającą dom naturą - same, większe niż standardowe, okna i nieciekawy placyk obok domu to za mało.

    • 12 5

  • dlaczego taki smętny?

    dlaczego taki szary i ponury?

    • 8 3

  • rzeczywiście - poprawnie, dobrze dopaswoane, ale jakoś bez energii, jakby tam nikt nie mieszkał

    mam nadzieję, że jedna pociecha jest leworęczna- tak ma ustawione biurko, trzeba pilnować zdrowia oczu naszych małoletnich.

    Na pewno w dom włożono dużo pracy i pieniędzy, pomyślcie Państwo jak nadać mu trochę charakteru- życia

    • 7 2

  • PIją rano kawe w salonie skąd okna idą na południowy-zachód i "światło ich dobrze nastraja".... (1)

    hmm...brak konsekwencji.

    południowy zachód nie daje rano dużo światła przez trzy pory roku u nas,
    trochę lepiej jest latem

    • 7 0

    • Jedna ze ścian na południowy zachód, inna na wschód. Promienie słońca i światło jest w domu przez cały dzień:)

      • 0 0

  • Oni chyba tam ciagle sprzataja ::) (2)

    nawet w kuchni nie ma nic na blacie, wszystko pochowane.

    • 9 1

    • (1)

      Nie sprzątają ciągle ale na przyjście gości warto mieć porządek

      • 3 0

      • Jak ktoś mnie odwiedza, to też mam błysk.

        • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane

Inwestycje Deluxe

Gaja Park

Gaja Park

DORACO Investment

Gdańsk Żabianka, ul. Pomorska 68 Mapa

30 do 175 m2
Powierzchnia
w budowie
Realizacja
Monolit

Monolit

7 ogłoszeń

Herzinvest

Straszyn, ul. Marsa Mapa

223 do 268 m2
Powierzchnia
zakończona
Realizacja