- 1 115-metrowe mieszkanie w Gdańsku (33 opinie)
- 2 Penthouse za 24,8 mln zł w Gdańsku (161 opinii)
- 3 Barbara Sobczak: z Dubaju do Gdańska (68 opinii)
- 4 Zamknęli całą Montownię dla tej imprezy (18 opinii)
- 5 Ta kolacja trwała 5 godzin! (6 opinii)
Spokój, rodzinne ciepło i nieodparte poczucie bliskiego kontaktu z przyrodą - takie skojarzenia nasuwają się na myśl, kiedy przekraczamy próg domu pani Zofii i pana Tomasza, którzy są bohaterami najnowszego odcinka cyklu "Jak Oni Mieszkają".
Dom z duszą w Gdańsku
Nic, co znajduje się we wnętrzu, nie jest dziełem przypadku. Każdy przedmiot, który się znajduje w tym domu ma swoją historię.
- Urodziłam się w domu, który miał ponad sto lat. Był przestrzenią z duszą i taki charakter chciałam nadać też własnemu domowi. Kolekcja Hani bucików, kostium kąpielowy obu dziewczynek, zdjęcia autorstwa mojego przyjaciela, rzeźba, którą dostałam od moich przyjaciół z Belgii - to tylko niektóre z rzeczy, które nadają temu wnętrzu niepowtarzalność - mówi pani Zosia, gospodyni. - Zegarek, który możemy zobaczyć w części dziennej jest od pradziadka mojego męża, obok jest też oprawiony list od mojej babci, a takich rzeczy w naszym domu jest znacznie więcej.
Pani Zofia i pan Tomasz kupili ten dom ponad dziesięć lat temu.
- Byłam wtedy w pierwszej ciąży, a wprowadziliśmy się, kiedy Hania miała trzy miesiące. Dzisiaj Hania ma 11 lat, a młodsza córka, Helenka - 7 - wspomina gospodyni.
Stół w roli głównej
Właściciele domu urządzali go od początku samodzielnie. Pierwszym meblem, który został do niego wybrany, był zakupiony w warszawskim antykwariacie stół jadalniany.
- Zależało nam na tym, żeby stół był na 16 osób. Kilka razy do roku rozkładamy go do maksymalnej szerokości. Prowadzimy otwarty dom - bardzo często odwiedzają nas goście, prowadzę też warsztaty dla kobiet. Rodzinna przestrzeń jest dla nas bardzo ważna, dlatego aranżację wnętrza zaczęliśmy właśnie od niego - tłumaczy pani Zosia.
Czytaj także: Jak oni mieszkają - skandynawska przestrzeń w Orłowie
Rodzinna strefa na parterze
Usytuowany centralnie korytarz łączy dwie kondygnacje domu. Na parterze znajduje się strefa otwarta: to tutaj gospodarze przyjmują gości i spędzają z nimi wspólnie czas. Część dzienna jest połączona z jadalnią i kuchnią.
- W pokoju dziennym bardzo często wspólnie gramy w planszówki lub przesiadujemy po kolacjach z gośćmi. Znalazło się też miejsce do czytania książek. Ta przestrzeń to serce naszego domu - podkreśla gospodyni.
Obraz w przestrzeni dziennej sprawia złudzenie optyczne - z daleka mamy wrażenie, jakby za ścianą znajdowało się kolejne pomieszczenie.
- Obraz namalowała moja koleżanka, a obok znajdują się "Piwonie" Krystyny Suchwałło, które namalowała w dniu śmierci Amy Winehouse i to jej dedykowała to dzieło - podkreśla pani Zosia.
Czytaj także: Jak oni mieszkają - dwupoziomowe mieszkanie na obrzeżach Gdyni
Ogród i las przedłużeniem domu
Istotne znaczenie we wnętrzu mają przeszklenia. Dzięki dużym oknom mamy wrażenie, jakby taras i ogród były integralną częścią domu. W ten sposób strefa dzienna jest optycznie powiększona i rozświetlona.
- Ogród jest moją pasją i moim przedłużeniem domu. Chociaż korzystają z niego wszyscy, to ja się nim zajmuję. Na końcu ogrodu możemy zobaczyć furtkę, która prowadzi do lasu. Tam dziewczynki mają swoje huśtawki - mówi gospodyni.
Przestrzeń prywatna w otoczeniu sztuki i lasu
Wchodząc na pierwsze piętro możemy zauważyć fragment pracy dyplomowej ze studiów właścicielki. Multimedialne instalacje, oprócz funkcji dekoracyjnej, pełnią także rolę dodatkowego oświetlenia.
- Na piętrze znajduje się strefa prywatna: pokój dziewczynek, sypialnia, łazienka oraz duża otwarta przestrzeń, która jest miejscem do pracy, zabawy czy odpoczynku. Przy jednej ze ścian został umieszczony duży regał z książkami, naprzeciwko niego półka z rodzinnymi pamiątkami, a z okien rozpościera się widok na las - dodaje właścicielka.
Czytaj także: Jak Oni Mieszkają - rodzinna przestrzeń w otoczeniu zieleni
Chcesz pokazać swoje mieszkanie w cyklu? Prześlij trzy próbne zdjęcia wnętrza na adres: j.puchala@trojmiasto.pl. Skontaktujemy się tylko z wybranymi osobami.
- Joanna Puchalaj.stolp@trojmiasto.pl
Opinie (73) ponad 20 zablokowanych
-
2018-10-05 10:12
nie przepadam za piętrowymi łóżkami, ale
w tej aranżacji wyszło super!
- osobiście od parkietu wolę dechy na podłodze
- nie akceptuję metalowych elementów przy krzesłach w domu (ani metalowych balustrad)
Bardzo sympatyczny dom. Gratuluję.- 19 1
-
2018-10-05 10:21
Piekna miejscówka, poza pokojem dzieci- ciasnota
- 8 6
-
2018-10-05 10:22
Super poukładane książki na regałach. (2)
Mi coś takiego w życiu by nie wyszło.
- 27 0
-
2018-10-05 12:53
ksiązki (1)
no tak kolorami, tak jakby kupione od razu w komplecie ;))
- 16 1
-
2020-12-05 15:31
Pewnie kupili do koloru.
- 0 0
-
2018-10-05 10:29
jedyne mieszkanie w tej serii artukółów (1)
które nie wygląda, jak render i/albo nie ma lamerskich dodatków typu poduszka albo obrazek z hasłem po angielsku
- 32 2
-
2018-10-06 19:47
Serii czego?
- 5 0
-
2018-10-05 10:39
bujane siedziska
Podoba mi się, zwłaszcza te różne bujane przytulne siedziska, zaułek z książkami, ogród ach... No ale jak to przenieść na nasze blokowiska :( Trochę jak bajka do oglądania tylko
- 17 1
-
2018-10-05 10:46
Dusza
no dobra Zofio i Tomaszu, gdzie ta dusza w tym domu?
w kształcie klocka nie więc pewnie gdzieś w środku się pałęta...
zdjęcia na ścianie fajnie zrobione, łóżko piętrowe też no i?- 13 17
-
2018-10-05 10:49
nic mi się tu nie podoba - ani bryła budynku i elewacja ani ogród ani wnętrze
- 3 17
-
2018-10-05 11:04
ogród fajny ale dom zimny, mało przytulny i nieprzyjazny pomimo usilnych starań właścicieli.
- 9 15
-
2018-10-05 11:28
Pięknie
Gustownie i przytulnie.
- 10 6
-
2018-10-05 12:22
chciałbym zobaczyć mieszkania tych narzekaczy (4)
ikea, black red white, obrazki i poduszki "keep calm...", Nowy Jork wydrukowany na płótnie, telewizor, jako centrum ich małego wszechświata... i to, jak dobrze pójdzie:) bo pewnie niejeden mieszka jeszcze z boazeria, odklejającymi się tapetami, zapyziałym linoleum na podłogach itd. Że nie wspomnę o łazience, ze zbiornikiem od spłuczki pod sufitem.
Oglądałem trochę mieszkań, jak szukałem czegoś dla siebie i to, jak ludzie żyją, to jest po prostu poza pojmowaniem. Albo stare i zaniedbane, albo nowe i bez gustu ("wysoki standard: podwieszane sufity, czerwone kanapy, hahaha). Czasem, jak kupuję coś bezpośrednio na OLX i ludzie mnie zapraszają za próg, to też widzę niezłe kwiatki:)- 35 8
-
2018-10-05 13:09
(1)
a co takich januszy jak ty obchodzi jak ludzie mieszkają? jak im pasuje i im wygodnie to w czym problem?
- 5 4
-
2018-10-05 13:50
ludziom pasuje mieć syf, bo są leniwi
poznałem to dopiero, jak wyprowadziłem się z domu rodzinnego i zacząłem mieszkać z innymi.
To i fakt, ile żarcia ludzie marnują.- 10 1
-
2018-10-05 13:12
Fakt, że panuje pewna sztampa, natomiast tutaj także widzę elementy z wspomnianych przez Ciebie sklepów. (1)
Nam starczyło dość samozaparcia, by stolarz wykonał nam autorską , według naszego projektu i jego rad, kuchnię, która jest niepowtarzalna i bardzo funkcjonalna (dużo gotujemy),cena w miarę niewygórowana,
Natomiast meble pokojowe kupiliśmy w BRW- większość, nie wszystkie, ale bez IKEA.
To wyposażenie "domu z duszą" oceniam na 3,5 / 5. według własnego gustu oczywiście- dużo plusów, ale zbyt biało i pokój dziecięcy - jak dla nas uczucie braku przestrzeni do oddychania.- 6 2
-
2020-12-05 15:30
Kolejny ekspert.
A co taka nagonka na IKEA? Mają w asortymencie wiele dosyć drogich i dobrze wykonanych mebli. Mają też tanioche. Nie jest fajne takie ocenianie i szufladkowanie.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.