- 1 To niesamowite znalezisko ma... 600 lat (16 opinii)
- 2 Reaktywacja salonu przy al. Grunwaldzkiej (45 opinii)
- 3 Zobaczyli nieznane wnętrza Grand Hotelu (12 opinii)
- 4 Restauracje idealne dla osób dojrzałych (112 opinii)
Jak oni mieszkają: dom, który należał do Adama Małysza
W tym domu za Gdańskiem miał mieszkać Adam Małysz. Jego losy potoczyły się jednak inaczej. Dziś mieszkają w nim pani Marta i pan Mariusz, a jego przestrzeń została zaprojektowana przez jednego z najzdolniejszych trójmiejskich architektów.
Zobacz więcej niezwykłych domów i mieszkań w cyklu "Jak oni mieszkają"
- Początkowo chcieliśmy kupić mieszkanie, ale kiedy nie znaleźliśmy niczego, co nas zainteresowało, okazało się, że jest do kupienia ten dom. Wtedy zapadła decyzja - mówi pani Marta, właścicielka.
Po wielu latach zaczęły wychodzić wady konstrukcyjne budynku, poza tym, nowi właściciele z czasem postanowili urządzić go po swojemu. Trafili na pracownię Jana Sikory, Sikora Wnętrza.
- Początkowo miał przyjść, trochę nam poprzestawiać i podobierać farby. Ale jak przygotował projekt, wiedzieliśmy, że remont pójdzie pełną parą - opowiada właścicielka.
Ze starego domu została tylko konstrukcja, bo pomysł architekta wnętrz zakładał organizację przestrzeni na nowo. Wyburzono wszystkie ściany, zerwano podłogi, wymieniono również okna.
- To miała być przestrzeń, w której będziemy odpoczywać, ponieważ na co dzień bardzo dużo pracujemy. Zależało nam, żeby stworzyć ciepłą, rodzinną oazę spokoju, nowoczesną i ponadczasową z dużą ilością elementów drewnianych - mówi pani Marta.
- Z tego względu zdecydowaliśmy się na budowę nastroju poprzez wyciszającą czerń, ciepłe drewno jesionu. Dodatkowo do tych elementów dodaliśmy ponadczasową elegancję wyrażoną w orzechowym fornirze oraz designerskich meblach i dodatkach. Występują tu dwie dominanty stylistyczne: elegancja i przytulność. Salon to przede wszystkim spokój, wyciszenie - tłumaczy architekt wnętrz, dr Jan Sikora.
Otulająca domowników czerń została uzupełniona miękkimi materiałami - obszerną, włoską kanapą, fotelem i zasłonami. W salonie ważny element stanowią również autorska lampa oraz ściana z jesionowego masywu, składająca się z ponad 1500 ręcznie wycinanych kostek. Na ścianie zastosowano nastrojowy system podświetlenia, który tworzy w przestrzeni niepowtarzalny klimat. Autorska lampa sufitowa, zaprojektowana, podobnie jak inne, nietypowe elementy wnętrza, przez Jana Sikorę, to unikalne wzornictwo - dwie formy o miękkich, bionicznych formach, które tworzą świetlistą kurtynę, okalającą ciepłem i bezpieczeństwem.
- Drewniana ściana to unikalna płaskorzeźba, która jest ukłonem w kierunku naturalnej urody drewna i transpozycją potrzeby domowników, by we wnętrzu były świeczki - część z elementów zawiera diody pozwalające uzyskać ten efekt - tłumaczy architekt wnętrz.
Kuchnia to realizacja jednego z założeń pracowni Sikora Wnętrza, by technologia we wnętrzu nie dominowała, a harmonijnie ją uzupełniała.
- Zgodnie z tym duchem, zaproponowaliśmy kuchnię, która - choć obszerna - jest przytulna i nie epatuje nowoczesną technologią. A jest w niej jej dużo: od światła podszafkowego, zapalanego ruchem ręki, przez zabudowaną dwuczęściową lodówkę, a skończywszy na profesjonalnym automacie do kawy. W sąsiedztwie zabudowy kuchennej znajduje się wykonany na zamówienie, jak większość mebli we wnętrzu, stół, który pokryty został warstwą nanocząsteczek, chroniących powierzchnię blatu przed m.in. odciskami palców - mówi Jan Sikora.
Na dole znajdują się salon z kuchnią, łazienka oraz pokój kinowy. To przestrzeń otwarta na gości. U góry zlokalizowano strefę prywatną. Tam znajduje się sypialnia z łazienką, pokój syna z łazienką, gabinet oraz pralnia.
Łazienki to również przestrzeń praktyczna i nowoczesna. Uzupełniona została materiałami miłymi w dotyku i przywołującymi na myśl naturalność. Sypialnia to prawdziwy tzw. masterbedroom - z kącikiem kawowym, własną obszerną łazienką i garderobą. Tutaj można się poczuć w pełni prywatnie, odpocząć i nabrać sił na nadchodzący tydzień.
Nastrój całości wnętrza i praktyczne rozwiązania zadowalają nie tylko właścicieli.
- Mieszka się rewelacyjnie. To jest dom otwarty. Przyjeżdżają do nas znajomi z całej Polski, a każdy, kto przyjeżdża mówi, że bardzo tu odpoczywa i chętnie zostałby na dłużej - opowiada pani Marta.
Kiedy gospodarze są w domu, większość czasu spędzają w salonie i w kuchni, bo tu ich zdaniem znajduje się serce domu. Najczęściej na kanapie przy lampce wina i dobrej muzyce. W tej części jest bardzo przytulnie i ciepło.
- Dom to właśnie ciepło i rodzina. Tam gdzie my, tam jest nasz dom. Dziś są to te mury, ale jutro może już ich nie być. Cieszymy się, że możemy mieszkać we wnętrzu, które odpowiada naszym potrzebom. Oboje pochodzimy z gór, a namiastka tego regionu pojawia się w naszej przestrzeni w postaci dużej ilości drewna - puentuje pani Marta.
Chcesz pokazać swoje mieszkanie w cyklu "Jak oni mieszkają"? Prześlij trzy próbne zdjęcia wnętrza na adres: m.domon@trojmiasto.pl. Skontaktujemy się tylko z wybranymi osobami.
Miejsca
Opinie (105) ponad 20 zablokowanych
-
2016-07-05 22:05
Ile dostała ta modelka za promocję architekta wnętrz? (1)
- 6 3
-
2016-07-07 20:10
która modelka?
- 0 0
-
2016-07-05 22:09
Przepraszam ale mi się nie podoba
Same gotowce. I co z tego że drogie ale bez pomysłu, pazura, duszy...
- 10 1
-
2016-07-05 23:18
(1)
Nie podoba mi się:
Zdjęcia 12 i 13 - drewniana ścianka działowa dzieli okno połaciowe na pół
Zdjęcia 14 i 15 - praktycznie zerowe przejście między wanną a szafką
Zastanawia mnie:
Zdjęcie 17 - co to jest ?- 12 0
-
2016-07-06 08:08
To jest tabernakulum ;)))
- 2 1
-
2016-07-05 23:26
(1)
Chata fajna, a mnie z żoną nie stać na nowy dywan. Aby zdrowie było
- 8 0
-
2016-07-06 09:34
ja zleciłam wypranie starego i mucha nie siada
- 3 0
-
2016-07-06 00:10
Dom się sporo zmienił... czy w pokoju kinowym nadal króluje Madonna? pozdrawiam Was. Do zobaczenia może kiedyś, gdzieś :)
- 2 4
-
2016-07-06 08:06
Pewnie uznacie nie za zazdrośnika, ale trudno :) (1)
Nie podoba mi się. Jedynie ściana jest bardzo oryginalna, jak w orbisowskim hotelu z lat 70. Natomiast cała reszta - też, jak w hotelu, tyle że komercyjnym, bez duszy, sieciowym typu Ibis, a gdzieniegdzie, jak w tradycyjnym SPA.
Zero oryginalności, charakteru, stylu...
Gdzie książki, gdzie obrazy, gdzie rośliny?? Gdzie życie...?- 16 0
-
2016-07-06 09:22
to prawda, moze wysprzątali wszystko do zdjęć
ale w tym domu wieje chłodem
- 6 1
-
2016-07-06 08:51
Piękne wnętrze (1)
Bardzo eleganckie i jednocześnie ciepłe wnętrze dzięki cudnemu drewnu.
- 3 9
-
2016-07-06 09:57
Idź do okulisty.
"Ciepłe wnętrze" buahaha
- 6 0
-
2016-07-06 12:09
znam ten dom
lubię takie połączenie elegancji i minimalizmu we wnętrzu.
autorska lampa pana sikory w salonie - zdecydowanie nie podoba mi się.
urządzenie łazienki - faktycznie bardzo wąskie przejście, ale nie można było inaczej...
dom oczywiście nie ma 300 m - chyba że liczycie powierzchnię po posadzce i jeszcze garaż z kotłownią... a skosy na piętrze są bardzo nieustawne.
ten remont to chyba pomysł pana mariusza, aby wreszcie pozbyć się domu (sprzedać) bo od dawna nikt nie chce go kupić.- 3 0
-
2016-07-06 22:42
Ktos tam mieszka? Bo wylizane jakby nikt tam nie przebywal
- 2 0
-
2016-07-07 00:20
Brak osobistych akcentow.
Okropne, monotonne I jednolite wnetrza. Brak w nich osobistych chocby akcentow. Skad ci ludzie sie wzieli - nie maja zadnych pamiatek po swoich przodkach, nic nie zgromadzili w swoim dotychczasowym zyciu. Dom jak dla przybyszy z kosmosu. Wspolczuje.
Dom nadaje sie na ekspozycje handlowa.- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.