• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak Oni Mieszkają: dom z historią w Oliwie

Joanna Puchala
12 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Przestrzeń dzienna została otwarta na korytarz. Przestrzeń dzienna została otwarta na korytarz.

W najnowszym odcinku cyklu Jak Oni Mieszkają pokazujemy dom w pobliżu lasu w Oliwie, w którym mieszka trzyosobowa rodzina. W poprzednim odcinku gościliśmy w gdyńskim mieszkaniu pani Katarzyny na Kamiennej Górze.



Aranżacja wnętrz w Trójmieście


W domu o powierzchni 240 m kw. mieszka trzyosobowa rodzina i pies. Właściciele kupili go trzy lata temu i przeprowadzili generalny remont, który trwał około cztery miesiące i uwzględniał zachowanie historycznej wartości budynku.

- Na początku tego roku w związku z oczekiwanym pojawieniem się na świecie dziecka zrobiliśmy kolejny remont. Jedno z pomieszczeń zaadaptowaliśmy na pokój dziecięcy, z którego jest bezpośrednie przejście do jednej z łazienek. Wymieniliśmy też zimny gres na parterze na podłogę winylową, która jest cieplejsza, a przy tym zachowuje odpowiednią wytrzymałość na intensywne użytkowanie - mówi pani Małgorzata, właścicielka domu.
Na parterze znajduje się przestronny hall, strefa dzienna z częścią wypoczynkową i jadalnią, osobna kuchnia, dwie sypialnie, sauna, łazienka, a także pokój dla dziecka z łazienką. Poddasze użytkowe stanowią natomiast dwie duże sypialnie, łazienka i dodatkowa część kuchenna.

  • Parter domu składa się z przestronnej części dziennej z jadalnią, hallu, osobnej kuchni, dwóch sypialni, pokoju dziecka, dwóch łazienek i sauny.
  • Właściciele po zakupie domu przeprowadzili remont. Zależało im, by oddać długą historię tego miejsca i wkomponować wnętrze w otoczenie.
  • W części dziennej znajduje się narożna kanapa i podwyższony stolik kawowy.
  • Cegła na ścianie wkomponowuje się w klimat drewnianego domu.
  • Białe ściany optycznie poszerzają długie pomieszczenie.
  • Dom o powierzchni użytkowej 240 m kw. znajduje się w gdańskiej Oliwie, nieopodal lasu.
  • Jadalnia połączona z częścią wypoczynkową umożliwia wspólne spędzanie czasu.
  • Na parterze znajduje się osobna kuchnia.
  • Ważnym elementem aranżacji sypialni jest drewniane, masywne łóżko.
  • Także w tym pomieszczeniu znajdują się obrazy.
  • Tapeta o delikatnych wzorach jest ciekawym uzupełnieniem podłogi ułożonej w tzw. jodełkę.
  • Lampy i dodatki podkreślają stylistykę sypialni.
  • Pokój dziecka został zachowany w stonowanych kolorach.
  • Łazienka została zachowana w bieli i błękicie, a czarne akcenty dodają wnętrzu charakteru.

Historia miejsca



Dom graniczy bezpośrednio z Trójmiejskim Parkiem Krajobrazowym. Został wybudowany w latach 20. XIX wieku przez polsko-fińską spółkę, która miała wyłączność na wyrąb drewna na obszarze Wolnego Miasta Gdańska. Wykonany jest z drewna, dlatego właściciele musieli wykonać docieplenie od wewnątrz. Wysokość pomieszczeń przekracza trzy metry.

- Chcieliśmy zachować klimat zabytkowego, drewnianego domu, dlatego zachowaliśmy oryginalną 100-letnią podłogę dębową i stare schody prowadzące na poddasze. We wnętrzu znajduje się dużo drewna i klimatyczny kominek z rozprowadzeniem ciepła - dodaje pani Małgorzata.
Właściciele często przyjmują gości i biesiadują z nimi przy przy rozkładanym dla 18 osób stole w strefie dziennej. W piwnicy znajduje się wydzielona strefa rozrywkowa ze stołami do cymbergaja i bilarda.


Aranżacja wnętrza



Aranżacja wnętrza jest wypadkową historycznej wartości budynku oraz funkcji, na których zależało właścicielom.

- Wnętrze urządzaliśmy sami. Zależało nam na tym, aby wnętrze było ciepłe i umiarkowanie klasyczne. Postawiliśmy na funkcjonalność, wydzieliliśmy osobne strefy. Kuchnia jest osobnym pomieszczeniem, a w strefie dziennej mieści się jadalnia i część wypoczynkowa. Strefa nocna została oddzielona dwuskrzydłowymi drzwiami i zawiera salon kąpielowy, saunę i sypialnię - wyjaśnia właścicielka domu.
Właścicielom zależało, żeby we wnętrzu znalazła się sauna oraz kominek, a strefa dla dziecka została urządzona tak, by mogła zawierać osobną łazienkę. Dwie przestronne sypialnie na piętrze pełnią funkcję pokoi gościnnych.

  • Elegancka aranżacja korytarza została uzupełniona o obrazy.
  • Na poddaszu znajdują się dwie przestronne sypialnie.
  • W jednej z nich został umieszczony sekretarzyk, który czasem służy także jako miejsce do pracy.
  • Dodatki pełnią istotną rolę we wnętrzu.
  • W drugiej, większej łazience znajduje się wolnostojąca wanna.
  • Drewniana szafka ociepla stylistykę wnętrza.
  • Na parterze znajduje się także sypialnia gościnna.
  • W domu znajduje się także sauna.

"Jak Oni Mieszkają" to cykl, w którym pokazujemy apartamenty i domy mieszkańców Trójmiasta i jego okolic. Rozmowy o wzornictwie i architekturze wnętrz są pretekstem do dialogu o człowieku, jego potrzebach i codziennych rytuałach.

Chcesz pokazać swoje mieszkanie w cyklu? Prześlij trzy próbne zdjęcia wnętrza na adres: j.puchala@trojmiasto.pl. Skontaktujemy się tylko z wybranymi osobami.

Opinie (162) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Mo się nie podoba ale wszystko rzecz gustu (4)

    • 49 30

    • A mi się podoba.

      Nie jest taki sam jak wszystkie wnętrza, oryginalnie i ciepło.

      • 14 4

    • A może muuu a nie mo?

      • 0 1

    • Nie podobaju

      Nuda. Serio, nuda. 3 różne wzory podłóg, kilka różnych kolorów drewna i oklein, które nie pasują do siebie, bo jest ich za dużo. Łazienka i pokoik dziecka drastycznie odstsją od reszty, okropna płachta na stole kuchennym, niedopasowane stół w salonie i stolik kawowy, brzydka i ciężka sofa.

      • 8 9

    • Sauna

      To jest to

      • 3 1

  • (4)

    Klasyczny styl najpiękniejszy. Elegancko, w sam raz w stylu pasującym do klimatu pięknej oliwy.
    Kurde faja, szkoda, że moi dziadkowie nie dostali z przydziału dużego mieszkania ukradzionego Niemcom. Teraz byłbym Januszem rentierem inwestującym w nie oszczędność życia na najtańszy parkiet z promocji w castoramie i gumolit do kuchni, dzielnie upychajacym do niego studencikow których sensem życia jest lans na wielkomiejskosc więc są gotowi przepłacać u Januszy rentierów... ehh:(

    • 53 22

    • nie byłoby cię stać na remonty (1)

      nie byłoby cię stać nawet na remonty i dom popadłby w ruinę.

      • 11 3

      • Wiekszosc kamienic przedwojennych nie widziała remontu.

        • 5 0

    • moi dostali takie mieszkanie,z werandą, ze spiżarnią, blisko małego rynku w Starej Oliwie, nawet w dzieciństwie tam mieszkałem...ale potem niestety historia słabo się potoczyła, koniec końców,po śmierci dziadków, jakiś cwaniak to przejął

      • 4 2

    • Daruj sobie uwagi o mieszkaniach ukradzionych Niemcom. Ot przyszła na nich kolej na zapłatę za zbrodnie, kradzieże i zniszczenia.
      Co do mieszkania - wreszcie jasne wnętrza, duży plus za zachowanie i odrestaurowanie schodów. Szkoda, że nie ma oryginalnej stolarki drzwiowej - ale możliwe, ze po prostu była zniszczona wcześniej. Jeśli okna miały oryginalnie szprosy to szkoda, że ich nie odtworzono, bo to jest ważny element wyglądu budynku.
      Sam mieszkam w budynku z podobnego okresu, ale mam to szczęście, że duża część wyposażenia tez jest z tego okresu.

      • 11 1

  • (25)

    Nie chciałbym mieszkać w tych starych domach czy kamienicach na tzw. Ziemiach Wyzyskanych. Źle się czuję w takich miejscach. Coś tam jest niedobrego.

    Zbyt wiele krzywd, zła i bólu tkwi w tych czterech ścianach. Nikt nie chce pamiętać, że po 1945 siłą wysiedlono ówczesnych mieszkańców tych, dziś już starych domów i kamienic.

    • 42 96

    • Edek, a co wiesz na temat zajmowanej kawalerki, czy te mury nie skrywaja wiekszych dramatow?

      ps. Sprawdz poziom hormonow

      • 26 4

    • Ci mieszkańcy też często święci nie byli (3)

      W Gdańsku przed wojną na NSDAP głosowało ponad 60% mieszkańców...

      • 22 3

      • (2)

        Hitler po prostu trafił na odpowiedni moment- krysys. U nas tak samo brunatni wyszli z piwnic i rynsztoka dokładnie po kryzysie 10 lat temu. Po drugie swoje zrobiła demagogia, kłamliwa propaganda i energiczność. No i niezadowolenie ludzi w zw. z przegrana wojna oraz traktatem wersalskim. Znalazł też ludziom wrogów publicznych(wszyscy z opozycji plus Żydów) na których likwidację zyskał społeczny mandat, więc potem pełni władzy dla niego. U nas też by to przeszło, tym bardziej że wśród "kwiatu młodzieży patriotycznej", czy tam "soli tej ziemii"- kiboli takie prymitywne ideologię są kochane:) I nie mówię tylko o Polsce, takie hydry czyhają wszędzie na świecie.

        • 24 7

        • (1)

          Dobrze gadasz, tylko po co ci ten obraźliwy nick?

          • 6 1

          • Mój ojciec Mokebe II długi mówić, że ja byc jego chlubą. Wszytkie studetnki mnie kochac;)

            • 2 10

    • (2)

      ziemiach wyzyskanych? Gdańsk przez większość swojej historii był polski, nieuku.

      • 10 18

      • (1)

        Przez chwilę podporządkowali go sobie Piastowie za pośrednictwem miecza hehe. Ale to był moment, potem tu weszli krzyżacy i zrobili tak samo. Biorąc pod uwagę rozpietosc historyczna to pretensje mogą do niego rościć zarówno książęta pomorscy, Niemcy oraz Polacy. Od czasów gdzie z miasta wypędzono krzyżaków to był feudalne zależny od korony przez około 300 lat. Potem tu weszli Prusacy. Polski w "100 procentach" jest 45 roku.

        • 6 6

        • ,,hehe''

          Poznasz głupio po śmiechu jego.

          • 2 3

    • (1)

      Dlatego tez preferuję mieszkanie z kartonu na Lawendowych Wzgórzach lub Fotoplastykonie. Koledzy z okolic Olsztyna podzielają moją opinię.

      • 14 3

      • I na zajezdni wrzesz ? Czy może już trole z biura sprzedaży wszystko wyprzedały ? I nie wstawiają tu co rusz komentarza o tym pięknym kartonowym blokowisku ?

        • 5 0

    • Mieszkam w starym budynku z 1902r i nigdy bym się nie przeprowadzila nawet do najpiękniejszego apartamentu

      • 9 4

    • Interpretacja dosyć daleko zaszła, ale coś w tym jest. W Oliwie panowały i panują ciężkie relacje międzysąsiedzkie w poniemieckich domach. Mówię o nowych właścicielach co zamieszkali po wojnie. Spory i kłótnie były na porządku dziennym. Teraz trochę się pozmieniało, ale w dalszym ciągu zdarzają się sąsiedzkie niesnaski.

      • 8 3

    • (7)

      Prawie wszyscy mieszkańcy tych domów uciekali przed zbliżającym się frontem, organizując sami ucieczkę lub korzystając z możliwości zapewnianych przez ich rząd, ktory wywołał tę straszną wojnę i spowodował potworny los milionom ludzi ( w tym własnych obywateli)

      • 7 2

      • Prawie wszyscy z Danzig uciekli w 1945 i kacapy do pustego miasta wkroczyły, tak? ;) (6)

        Z biuletynu Instytutu Pamięci Narodowej...

        "Do końca 1947 r. w zorganizowanych transportach wysiedlono z Gdańska 126 472
        Niemców.

        Pod koniec 1948 r. mieszkało tu 101 873 przesiedleńców z Polski centralnej
        oraz 26 629 przybyszów zza Buga.

        Poważnym problemem, przed jakim stanęły władze gdańskie, było uregulowanie sytuacji
        prawnej obywateli byłego Wolnego Miasta Gdańska. W tym celu, na mocy rozporządzenia
        wojewody z 16 lipca 1945 r., rozpoczęto akcję weryfikacji narodowościowej. Polegała ona na
        stwierdzeniu polskiego pochodzenia byłych obywateli gdańskich (Niemców i Polaków) i przeprowadzeniu wyraźnego podziału między ludnością polską a niemiecką. Do końca 1948 r. zweryfikowano pozytywnie 13 424 osoby."

        O masowym szabrownictwie czynionym przez przyjezdnych też coś napisać?

        • 13 3

        • Dokumenty tworzone przez IPN (4)

          są tak prawdziwe i wiarygodne jak czerwony pasek w TVP.

          • 6 11

          • Widzę, że jesteś ekspertem specjalistą od powojennej historii Gdańsk. (3)

            Skoro IPN niewiarygodne to przewertuj sobie zasoby...
            - Bundesinstitut für Kultur und Geschichte der Deutschen im östlichen Europa
            - Kulturstiftung der deutschen Vertriebenen

            Dane z czasów gdy założycieli IPN nie było na świecie.

            Ludność miasta Gdańska ( stan na dzień 30 VI 1945r.):
            Niemcy: 123 932
            Polacy: 8 525
            Inni: 1 572
            Razem: 134 029

            Źródło: apg, zmg, sygn. VI, 2/31, s. 269, Sprawozdanie z działalności Wydziału Ewidencji Ludności za miesiąc czerwiec 1945 r.

            • 6 0

            • Ale to chyba dobrze, że niemcow popedzilismy (2)

              Co nie?

              • 5 2

              • W znacznej mierze to była zgermanizowana ludność słowiańska. (1)

                "W samym tylko Gdańsku w okresie od 1874 do 1944 roku urzędowo zmieniono 24.810 nazwisk polskich. Praktyka ta polegała m.in. na wyrażaniu nazwisk polskich za pomocą niemieckich odpowiedników (tłumaczenie), zapisywaniu fonetyki polskiej zgodnie z zasadami pisowni niemieckiej oraz zmianie elementu nazwiska, np. przyrostka."

                • 5 1

              • 24810 tys.

                To niewiele w stosunku do liczby mieszkańców miasta.

                • 0 1

        • Warto

          o tym przypominać. Także np. o tym, że stare cmentarze przetrwały wojnę, a nie przetrwały najazdu nowych mieszkańców. Tak się stało m.in. z cmentarzem żydowskim na Chełmie. Zniszczone, w poszukiwaniu złota i innych skarbów, mogiły, pokradzione macewy, które później przerabiano na pomniki zmarłych chowanych na cmentarzach katolickich i komunalnych. To, czego nie dało się wynieść/*wywieźć - rozbijano i niszczono jeszcze przez długie lata. Po przekazaniu cmentarza Gminie Żydowskiej i ogrodzeniu tego miejsca, można było przeczytać komentarze typu "zabrano nam miejsce spacerów z psami"... Albo pozujemy, albo co gorsza, jesteśmy barbarzyńcami. Bo inaczej tego nazwać się nie da.

          • 6 1

    • (1)

      A może to grzyb i wszystko inne co się zalęgło w tych murach a nie da się tego usunąć żadną chemią? Stare zgrzybiałe, nowe przeważnie lane z samego betonu. Co tu wybrać?

      • 4 1

      • Mieszkam w kamienicy z 1900 roku.

        W budynku nigdy grzyba nie widziałem, nawet w piwnicy.

        • 2 0

    • Podobnie wysiedlano Polaków.

      • 2 0

    • (1)

      Od jakiegoś czasu intryguje mnie, jak miała się sprawa z nieruchomościami w Sopocie- ktoś przyjeżdżał , składał wniosek i dostawał mieszkanie w kamienicy? Jakie były kryteria selekcji? Lekarz- tak, robotnik- nie? Wiecie może cos na tan temat albo możecie mnie odesłać do tekstów źródłowych?

      • 1 1

      • W Sopocie tak jak w Gdańsku.

        Mieszkania kwaterunkowe przydzielano wszystkim przyjezdnym. Często zajmowali je sami, a potem szli do magistratu po decyzję przydziału. Tak zrobił mój dziadek po przyjeździe z Warszawy.

        • 3 0

  • Pisanie o domu bez zdjęć z zewnątrz nie ma sensu (5)

    Dom to także wygląd zewnętrzny i działka - w przypadku domu są to kwestie dużo bardziej istotne niż samo wnętrze. Co do wnętrza, no cóż raczej pospolite, noże nic nie razi ale nic też nie robi wrażenia.

    • 93 13

    • no jasne

      drogowskaz dla bandytów i złodziei, co ty bredzisz człowieku!

      • 20 3

    • dom na sprzedaż, więc można zobaczyć więcej zdjęć.

      • 9 1

    • Żeby go opitolili złodzieje (2)

      Dlatego nie ma zdiec z zewnątrz ani adresu

      • 9 4

      • no i co tam takiego cennego, TV i stara drukarka czy laptop wart 200zł ? (1)

        • 7 3

        • No tak, masz racje

          Więc niech wchodzą , szukają , grzebią im w szafkach , przecież i tak nie ma co zajumac

          • 2 3

  • Coś mi się widzi, że forma okien... (3)

    ... Jest inna, niż była pierwotnie. W tym czasie nie było dużych okien bez szprosów. Jak to się ma do "zachowania formy"?

    • 43 4

    • gdzie duże okna widzisz (1)

      Ja tam właśnie nie widzę dużych okien, jest chyba dużo małych stylowych...

      • 3 2

      • Nie zrozumiałeś uwagi Kościotrupa. Chodzi mu szprosy - czyli listwy dzielące okno na mniejsze powierzchnie. W latach dwudziestych stosowano powszechnie takie rozwiązanie.

        • 2 0

    • Długo trwało rozmyślanie nad tym głupim komentarzem?

      ...chyba nie

      • 2 3

  • To jest jeden dom? (7)

    Jeśli tak, to totalne pomieszanie z poplątaniem... bo nawet eklektyzmem nazwać tego nie można... Cudowne schody (pasujące do klimatu pięknej Oliwy ;) ), pojedyńcze fajne meble, kuchnia i łazienki totalny odjazd w nowoczesną stronę... Mogło być pięknie, wyszło mocno tak sobie...

    • 82 13

    • (1)

      mnie najbardziej urzekły zasłony na telewizor :D

      • 7 5

      • To na okna zasłony, przypatrz się.

        • 4 1

    • Straszny miszmasz.

      • 8 1

    • A co jest złego w nowoczesnej łazience? (1)

      Lepsza byłaby drewniana balia?

      • 9 4

      • Nie ma nic złego, ale jak się twierdzi, że chce się zachować w mieszkaniu klimat "starej Oliwy", a łazienka i kuchnia są na wskroś nowoczesne, to jest w tym pewna niekonsekwencja ;)

        • 8 6

    • Rzadko coś tu komentuje ale tym razem aż ciśnie się żeby napisać ,każde pomieszczenie z osobna jest ładnie urządzone ale każde z innej bajki ,klasyka ,nowoczesność , industrial,rustykalne ,pełne pomieszanie stylów to tylko pokazuje że urządzenie domu czy mieszkania jak chce się fajnie mieszkać nie jest takie proste.

      • 14 2

    • Tak to zazwyczaj wychodzi w przypadku domowego "projektanta" wnętrz. Po prostu wychodzi brak wiedzy

      • 3 3

  • Niesamowite, że są ludzie, których stać na 240 metrowy dom w Oliwie (30)

    A inni nie mają na kawalerkę na Szadółkach

    • 106 22

    • Ciekawe dlaczego

      • 13 1

    • (11)

      Sie robi sie ma

      • 9 13

      • Nie, takich pieniędzy nie zarobisz ciężką pracą (10)

        Ciężką pracą to można zarobić na 50 metrów na przedmieściach

        • 47 19

        • (1)

          Sztuką jest dobrze zarabiać, a nie ciężko pracować.

          • 15 10

          • O, to to. Dokładnie.
            Ale u nas ciągle jeszcze pokutuje mentalność typu "Iksiński nic nie robi, i tyle ma, a ja zapier...m ciężko i ledwo na życie starczy" :D

            • 9 4

        • Co to znaczy "ciężka praca"? (6)

          Tak konkretnie?

          • 5 2

          • Zaangażowanie, rzetelne wykonywanie swoich obowiązków, podnoszenie kwalifikacji (5)

            Dojdziesz do 5-6 na rękę i sufit. Dalej już tylko układy.

            • 26 20

            • Rzetelne wykonywanie obowiązków i zaangażowanie to chyba normalna praca. (4)

              A nie jakaś "ciężka".

              Chcesz zarabiać więcej, przebijać sufity itp? No to musisz zrezygnować z wygodnej posadki w biurze. Załóż swoją firmę i działaj. Przy okazji będziesz też mógł innym płacić więcej niż te "5-6 na rękę" :)
              Drugi sposób - trzeba być specjalistą w jakiejś dobrze płatnej dziedzinie. W ostatnim latach nawet zwykli kafelkarze więcej zarabiali.

              Jest kapitalizm, jest wolny rynek, są też inne kraje (pomijam aktualną sytuację z pandemią, ale to się przecież skończy za czas jakiś), skoro "5-6 na rękę" cię nie satysfakcjonuje to zrób coś ze swoim życiem. Po co masz narzekać przez następnych kilkadziesiąt lat? Działaj :)

              • 9 9

              • Dzięki za rady forumowy teoretyku (1)

                Ilu próbowało założyć firmy i upadło? Na 1000 założonych kilku zostanie milionerem, 100 będzie z trudem ciągnąć do pierwszego, większość zbankrutuje

                • 10 6

              • No i tych kilku mieszka w domu w Oliwie

                • 10 0

              • Masz racje, tak jest ze mną. (1)

                Jestem specjalistą, bez etatu i posady. Ale z reputacją i umiejętnościami. Teraz ,chwilowo mam mało pracy. Ale jak wróci normalność będzie dalej dobrze. Pracowałem od RPA , Singapur , Japonie , Koreę , USA , Karaiby , Pn Afrykę ,Brazylię kilka krajów w Europie itd .
                Co robie ? Statki , budowa i naprawa. Ciekawa praca , nie zawsze lekka. Ale mam niezależność i całkiem dobre zarobki. Ale trzeba sie uczyć , dbać o kondycje itd. A nie czekać na manne z nieba.
                Wolny rynek mnie wycenia a ja sie do niego dopasowuję, ot i wszystko.

                • 7 0

              • gratuluję i życzę zdrowia

                • 0 0

        • Trzeba bylo isc na PG a nie tera narzekac ze cie nie stac albo ze innych nie stac.

          • 0 2

    • Jestem zdziwiony twoim zdziwieniem. To jak, menel na zasiłku ma mieć tyle samo co ktoś pracujący całe życie? Już to trenowano, np. w Kampuczy. A co do nierówności, to akurat i tak podałeś dół skali.

      • 11 11

    • Po wojnie ludzie zasiedlali nieruchomości po Niemcach. (6)

      NIe każdy z nich kupił za zarobione pieniądze.

      • 21 4

      • Ale oni ten dom kupili. (2)

        Całkiem zresztą niedawno.

        • 10 1

        • no i gitara! na zdrowie! zarobili to kupili, mnie nic do tego

          mam znajomych, którzy siedzą na poniemieckich nieruchomościach wykupionych za grosze, to napisałem

          • 9 2

        • Nawet niedawno był na sprzedaż

          Albo dalej jest

          • 2 0

      • mieszkania z kwaterunku przydzielane nie tylko po wojnie (2)

        Przykład - Kaczyńscy ponad 100 m mieszkanie w Sopocie przydzielone z kwaterunku, mieszkanie w Warszawie na Powiślu przydzielone im w czasie sprawowania różnych funkcji państwowych. Ciekawe jaka wartość tych mieszkań obecnie.
        Mieszkania kwaterunkowe powinny być przydzielane najuboższym ,po kataklizmach itp. bez możliwości wykupu . Jeżeli ktoś sprawuje określoną funkcję w państwie to mieszkania funkcyjne - do zdania.
        A tak to osoby które mieszkały w lokalach kwaterunkowych uwłaszczyły się za przysłowiową złotówkę - bo tyle lat tam przecież mieszkali i remonty robili itp.
        A inni ciułali grosze na książeczkach spółdzielczych , czekali, czekali lata na 40 m2 z ciemną kuchnią i póżniej też cały czas robili remonty , poprawiali krzywe ściany , sufity budownictwa socjalistycznego. Także byli wybrańcy narodu za czasów komuny, Solidarności- czy oni z tego okresu nie otrzymali czasami przydziału? Każda władza deprawuje, gdy brak informacji , kontroli.

        • 6 2

        • Hej, jaki był klucz przydziału tych mieszkań?
          Jestem tzw. młodzieżą, często nie rozumiem tych mechanizmów, a interesuje mnie to bardzo:)

          • 1 1

        • Tusk mieszkanie przydzielone w Sopo ie, całkiem niedawno

          Rodzina kolejarska do eksmisji, żeby zrobić miejsce dla tw Oskara

          • 0 4

    • mam sąsiada kapitana (2)

      zarabia gruuubą kasę w USD, bez problemu stać go na taką nieruchomość

      • 8 4

      • A Zusu pewnie nie płaci i potem płacz, że emeryturka 1000 zł (1)

        • 9 5

        • Brak emerytury, a nie 1000 zł.

          • 12 0

    • Aas

      • 0 0

    • To się nazywa, kolego... (2)

      ...wolny rynek. Zapewne nie ukradli, tylko zapracowali i nadal pracują. I niech się im darzy, o ile pracują uczciwie. Chata bardzo ładna, marzenie dla mnie i żony. Choćby połowa tego metrażu :-) Ale pomalutku, zapracujemy także na swoje.

      • 19 4

      • Co to za niepolski komentarz?? Pomalutku, zapracujemy na swoje?? Błąd! Pisze się: oby im krowa zdechła.
        :)

        • 17 3

      • Naiwny jesteś

        Poza klitkę na Szadółkach nie podskoczysz

        • 3 6

    • Wielu nie starych ludzi stać na domy, gdyż dostali część kasy od rodziców,

      albo rodzice umarli i sprzedali odziedziczone mieszkania. Nie mówię, że w tym przypadku, ale widzę po moich znajomych jak i znam to z własnego życia. My też zostawimy dom dzieciom.

      • 8 0

    • Na sprzedaż

      Spokojnie, już go sprzedaja. Od miesięcy wisi na ogłoszeniach o sprzedaży nieruchomości. Skoro tak piekny i super to skąd pomysł sprzedaży?

      • 2 0

  • Opinia wyróżniona

    Gratulacje

    Podoba mi się, że właściciele docenili Oliwę. Są odważni - nie bali się starej substancji, aranżują śmiało i bez kompleksów, a na dodatek lubią malarstwo. Super

    • 57 13

  • Pięknie (7)

    Bardzo mi się podoba- elegancko, ciepło, przytulnie, przestrzennie. A wie ktoś skąd zegar nad kanapą? Też chcę!

    • 22 20

    • Wszystko pięknie, ale.... (1)

      Bardzo ladna aranżacja tylko ten obraz nad łóżkiem w sypialni gościnniej mnie przeraża- wolałabym w wannie spać:) cala reszta cieszy oko

      • 18 2

      • Chyba zależy im żeby goście szybko wyjechali ;))))

        • 8 1

    • Przestrzennie - tak. Ciepło i przytulnie - absolutnie nie... Zegar, no cóż, wg. mnie wstrętny kicz. Natomiast bardzo podoba mi się, że w mieszkaniu są obrazy.

      • 14 2

    • zegar cudo

      Zegar przepiękny! Zupełnie inny! Także chętnie się dowiem skąd jest :)

      • 3 4

    • Zegar rozmiarem pasujący do jakiejś wieży kościelnej.

      Ale skoro ściany wielkie to trzeba je czymś ozdobić.

      • 11 1

    • (1)

      Z Aliexpress

      • 2 0

      • O! Wiedziałam, że gdzieś widziałam! :D

        • 2 0

  • Jak wyżej, ładnie, podoba mi się połączenie klasyki z nowoczesną formą, jednak ten clown w pokoju gościnnym to jak upiór z lasu. Bałabym się zasnąć.

    • 21 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Chrzest jachtu Conrad 144S

uroczystość oficjalna

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane

Inwestycje Deluxe

Gaja Park

Gaja Park

DORACO Investment

Gdańsk Żabianka, ul. Pomorska 68 Mapa

30 do 175 m2
Powierzchnia
w budowie
Realizacja
Monolit

Monolit

7 ogłoszeń

Herzinvest

Straszyn, ul. Marsa Mapa

223 do 268 m2
Powierzchnia
zakończona
Realizacja