Coraz więcej jest osób, które swą pierwszą poważniejszą przygodę z fotografią i filmem przeżywają dzięki smartfonom lub specjalistycznym kamerom, takim jak GoPro Hero 3. Nic dziwnego, że producenci sprzętu oferują gadżety, dzięki którym nasze produkcje wzbogacimy o zaskakujące efekty - filtry, zbliżenia, dojazdy, a nawet ujęcia z powietrza.
Testując smartfon
Samsung Galaxy S IV stwierdziłem, że trudno zdefiniować jego podstawową funkcję jako telefonowanie. Także w innych modelach, z najnowszymi modelami
iPhone'a na czele, spotkać można aparaty o równie wysokiej jakości i posiadające szerokie spektrum predefiniowanych ustawień oraz możliwość filmowania w pełnej rozdzielczości HD. Satysfakcja użytkownika zależy jednak w dużej mierze od umiejętnego korzystania z tych funkcji oraz indywidualnego apetytu, który, jak wiadomo, zwiększa się w miarę jedzenia.
Zainteresowany filmem i fotografią posiadacz telefonu komórkowego szybko zauważy jego podstawowe ograniczenia - wmontowany w telefon obiektyw szerokokątny o niewielkiej średnicy, konieczność robienia wszelkiego rodzaju zbliżeń z bardzo bliskiej odległości, problemy uchwycenia wyraźnego zdjęcia przy dłuższym czasie naświetlania, brak stabilności i płynności ujęć kręconych z ręki. Odpowiadając na potrzeby użytkowników, producenci stworzyli więc gadżety, które mają dać nam wrażenie, że zdjęcia i filmy zrobione za pomocą naszych smartfonów mogą być całkowicie profesjonalne.
Płynnie i stabilnieZ myślą o płynnych ujęciach tworzonych za pomocą smartfona i aparatów kompaktowych stworzony został
mobislyder - prosty w obsłudze, stabilny i niezależny od podłoża gadżet, po którym nasza kamera gładko przesuwa się, tworząc kilkusekundowe, płynne ujęcie jak z profesjonalnego filmu. Podobne zadanie ma
iStabilizer Dolly - miniaturowy wózek na kamerę, kosztujący około 200 zł.
Ciekawą propozycją jest także iStabiler Monopod, czyli przedłużenie naszej ręki pozwalające filmować siebie i przyjaciół z dystansu. Ujęcia zrobione za pomocą tego urządzenia nigdy nie będą w pełni stabilne, lecz filmy robione przy jego użyciu świadczą o konstrukcji zapewniającej dużą redukcję drgań.
Wspominaliśmy na naszym portalu także o nakładce na iPhone'a z czterema niewielkimi obiektywami (makro, szerokokątnym, tele i rybim okiem) -
TurtleJacket PentaEye (cena - 1 tys. zł). Producent przewidział jeszcze jedno puste miejsce na dodatkowy obiektyw, który możemy dobrać w zależności od indywidualnych potrzeb.
- Kupując gadżety filmowe do smartfona, nie należy jednak spodziewać się cudów - zastrzega
Łukasz Drobnik, operator filmów promocyjnych między innymi dla koncernu Orlen i branży sektora ubezpieczeniowego.
- Bez względu na ilość dołożonych gadżetów i miliony pikseli tak mała optyka nie jest w stanie złapać odpowiedniej głębi ostrości, oddać detali gry światła czy bardziej złożonych tekstur.Podniebny dryf herosaZdecydowanie inaczej oceniane są przez profesjonalistów kamery akcji, takie jak
Drift HD Ghost (cena - 1,6 tys. zł) czy
GoPro Hero 3 (cena - 1,7 tys. zł).
- Podczas realizacji ujęć z wyścigów samochodowych z wykorzystaniem GoPro Hero 3 nie miałem żadnych zastrzeżeń do jakości zdjęć - stwierdza Drobnik.
- Podczas montażu zdecydowałem nawet o nałożeniu efektów pogarszających obraz, aby efekt kamery akcji był bardziej dramatyczny. Fakt, że kamery te wykorzystywane są w produkcjach z cyklu Gymkhana Kena Blocka, mówi sam za siebie.Gadżety nabywane przez użytkowników kamer ekstremalnych mają najczęściej za zadanie uodpornić je na szczególne warunki, w jakich odbywać się będą zdjęcia. Przykładem może tu być
kasetka wodoodporna do kamer Drift (cena - ok. 200 zł).
Różowy filtr dla kamer GoPro Hero 3 (cena - 170 zł) pomaga zachować naturalność kolorów podczas nurkowania w zielonej wodzie. Jednym z ciekawszych produktów, które trafiły w ostatnim czasie także do Trójmiasta jest natomiast
Quadrocopter DJI Phantom - niewielki wielowirnikowy multikopter pionowego startu przeznaczony do filmowania z powietrza, sprzedawany w cenie 2,7 tys. zł. w zestawie z kontrolerem zdalnego sterowania, pojedynczym i stosunkowo mało pojemnym akumulatorem, ładowarką sieciową i mocowaniem do kamer GoPro. Phantom jest gotowy do lotu zaraz po zakupie, a jego obsługa jest stosunkowo łatwa, szczególnie jeśli ktoś miał wcześniej do czynienia z latającymi modelami lub samochodami na baterię. Kamerę kupujemy oczywiście oddzielnie.
- Do zestawu polecam od razu dokupić dodatkowe akumulatory zarówno do quadrocoptera, jak i do kamery - zaznacza
Radek, właściciel tego urządzenia, testujący je między innymi na gdyńskim klifie. -
Zastrzeżenia w praktyce budzi też Inteligentna Kontrola Położenia. Quadrocopter po wyjściu poza zasięg kontrolera lub w przypadku zbyt niskiego poziomu naładowania baterii powinien sam wrócić w miejsce startu, przekonałem się jednak boleśnie, że tego nie zrobił.ZabawkaChoć zdaniem profesjonalistów smartfon z najdroższymi nawet gadżetami pozostanie zabawką, a jeśli chcemy poważnie zająć się zdjęciami, powinniśmy poważnie zastanowić się nad zakupem cyfrowej lustrzanki z kategorii entry-level (cena do 2 tys. zł), nie każdy musi chcieć podążać tą ścieżką. Jeśli zaś bazowe możliwości smartfona przestają nam wystarczać, możemy sięgnąć po sensowne, a przy tym stosunkowo tanie gadżety, takie jak małe, trójnogie statywy, np. produkowany przez firmę
Fly Smartphone Tripod (cena - ok. 30 zł). Jest to odpowiednik klasycznych statywów pod aparaty, w którym stopka ze śrubką została zastąpiona przez obejmujący telefon uchwyt. Sprzęt ten nie udaje zawodowego, a może być pomocny w warunkach zmniejszonego oświetlenia.