• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Fashion me, czyli moda na ulicy

Patryk Gałązka
16 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Wygodne kombinezony, zarówno męskie, jak i damskie to propozycja od SKIN made in PL. Jak mówią twórcy - w Polsce kombinezony to początek nowego trendu. Wygodne kombinezony, zarówno męskie, jak i damskie to propozycja od SKIN made in PL. Jak mówią twórcy - w Polsce kombinezony to początek nowego trendu.

Moda i prezentacja nowej kolekcji to nie tylko haute couture i wysokobudżetowe show reżyserowane przez wykwalifikowanych specjalistów od wizualizacji i dźwięku, to również kameralne pokazy mody ulicznej. Zupełnie jak ten, który miał miejsce przy lokalu Śródmieście na ul. Mściwoja w Gdyni zobacz na mapie Gdyni.



Pośród gości nie zabrakło osób wpisujących się w dress code imprezy - good look. Pośród gości nie zabrakło osób wpisujących się w dress code imprezy - good look.
Fashion me to cykliczna impreza, na której prezentują się wschodzący projektanci z Trójmiasta i nie tylko. Swoje kolekcje w poprzednich edycjach zaprezentowali już między innymi: Monka, Marshmallow, WawakCzajkowska, zajączkowski.design, Limonczello, Trudny Dzieciak czy Irene Vintage Emporium. 8. edycja wydarzenia ze świata mody ulicznej miała miejsce przed lokalem Śródmieście. Tym razem swoje kolekcje postanowili pokazać publiczności: SKIN made in PL, EVC DSGN, REdesigned STories FActory, Keyce, Aleksandra Staniszewska oraz RISK made in Warsaw. Ponadto podczas całego wydarzenia można było obejrzeć aktualną kolekcję butów marki Sinsay prezentowaną równolegle z kolekcjami projektantów. Za produkcję całości pokazu odpowiedzialne było Fru Art Design, natomiast nad produkcją i reżyserią pokazu czuwały producentki kreatywne i reżyserki - Anita Bizon i Magdalena Paradowska. Za oprawę muzyczną odpowiedzialny był BrainWash, charakteryzację Karolina Kruszyńska, natomiast uczesanie to dzieło iDermacell.

Zgodnie z zapowiedziami organizatorów pokaz miał odbyć się o godzinie 17 przed lokalem Śródmieście, który pełnił rolę gospodarza całości wydarzenia. Tuż na kilka minut przed rozpoczęciem okazało się, że przewidywane są spore opóźnienia czasowe, bo aż rzędu 30 minut, co przy tak niskobudżetowych imprezach jest rzadkością. Poślizg czasowy niczym na pokazach Tory Burch z topowymi modelkami w roli głównej, których z pewnością tutaj nie mieliśmy okazji zobaczyć. Nim prezentacje rozpoczęły się na dobre, zgromadził się spory tłum widzów. Pośród gości nie zabrakło osób wpisujących się w dress code imprezy - good look oraz bloggerów, bowiem pojawili się chociażby Kasia Tusk czy Tomasz Koliński.

Blogger Tomasz Koliński tym razem postanowił znaleźć się po drugiej stronie wybiegu i spróbować swoich sił jako model. REdesigned STories FActory. Blogger Tomasz Koliński tym razem postanowił znaleźć się po drugiej stronie wybiegu i spróbować swoich sił jako model. REdesigned STories FActory.
Pokazem otwierającym był pokaz marki REdesigned STories FActory. Marka zasłynęła z kontrowersyjnych napisów na luźnych bawełnianych t-shirtach. Niewykończone szwy, duże dekolty i kontrowersja to cechy, które cechują oferowane ciuchy. Kamila Cesarska, Dominika Paneczko i Maria Sikorska otworzyły 8. edycję Fashion Me wjeżdżając na chodnikowy wybieg na longboardach, prezentując śmiałe i wyzywające koszulki projektantów. Na odwagę zdobył się również jeden z trójmiejskich bloggerów modowych - Tomasz Koliński, który tym razem przeniósł się z widowni na wybieg i wcielił się w rolę modela. T-shirty niewątpliwie zasługujące na uwagę, szkoda tylko, że ze względu na napis, bowiem niczym innym się nie wyróżniają, ale może właśnie o to chodziło.

Kolekcja "Egoist" projektu Aleksandry Staniszewskiej obfitowała w asymetrie, połączenie materiałów i wzorów. Co prawda biel była dominującą barwą, jednak w połączeniu z klasyczną czernią nadała całości indywidualnego charakteru. Czarne spodnie z białym lampasem w obecności czarnych botków Sinsay to niezła alternatywa dla popularnych czarno-białych rażących leginsów maglowanych przez ostatni sezon niemalże w każdej sieciówce. Mniej pstrości, więcej stonowania. Połączenie delikatnych materiałów na górze i wzorzystej spódnicy było jednak niefortunnym wyborem na ten pokaz, który niestety, ale przytłoczył to, co było w nim najlepsze. Nie tylko nie wpasowało się to w filozofię imprezy, ale również wyglądało po prostu źle. Dzięki plusom i minusom wychodzimy na zero i czekamy na kolejne prezentacje kolekcji, które być może nas bardziej pozytywnie zaskoczą.

Wygodne luźne spodnie, dwukolorowe bluzy utrzymane w szarościach, czerni lub bieli to element rozpoznawalny kolekcji Keyce. "Contrast" to propozycja na jesień-zimę dla Pań oraz Panów ceniących sobie nie tylko wygodę, ale również klasyczny wygląd. Do niedawna niewyobrażalne było połączenie klasycznych barw i krojów z grubym bluzowym materiałem. Jesteśmy tego świadkami w tej kolekcji. Wysokie ściągacze, prosto wykończone bluzy i sukienki to rozwiązanie dla osób nieprzepadających za zwyczajnymi dresami. Kolekcja na miarę światowej mody ulicznej, której sam Raf Simons by się nie powstydził.

W kombinezonie na ulicę, czemu nie? SKIN made in PL proponuje kolekcję kombinezonów i wygodnych outfitów, gdzie wygoda ma przeważać nad modą.

- Marka powstała w lipcu 2013 roku. Obecna kolekcja inspirowana jest ulicami europejskich stolic. Zaprojektowana została przez Dominikę Krupińską i Sonię Staniusz. Na zachodzie kombinezony dresowe są bardzo popularne. W Polsce to dopiero początek nowego trendu! Nasze ubrania kierujemy do ludzi, którzy cenią sobie oryginalny styl i WYGODĘ noszonych na co dzień ubrań. Do produkcji używamy dresówki a.k.a dzianiny dresowej. Na naszej stronie istnieje także możliwość samodzielnego zaprojektowania kombinezonu! - mówi Piotr Kaniewski, manager marki.

Motyw Lego, kolory i ciekawe dodatki to współgrające elementy, które twórcom zapewniły gromkie brawa i przypieczętowały ich sukces. Motyw Lego, kolory i ciekawe dodatki to współgrające elementy, które twórcom zapewniły gromkie brawa i przypieczętowały ich sukces.

Na koniec organizatorzy zostawili to, co najlepsze. EVC DSGN okazało się sukcesem. Zostało najlepiej przyjętym pokazem nie tylko ze względu na liczbę prezentowanych strojów i ich kompatybilność z dodatkami typu okulary z pixelowymi wykończeniami, ale również mnogość barw, motywów i kontrowersję. Odważne t-shirty z printami rodem wyjętymi z kościelnych witraży mogłyby zgorszyć niejedno środowisko, jednak publiczność była zachwycona, co wyrażały gromkie brawa. Motyw kolorowych Lego na outficie oraz welurowej kopertówce to rozpoznawalne elementy tej kolekcji. Hipsteriada pełną parą.

- Działalność rozpoczęliśmy w listopadzie, a pierwsze modele pojawiły się w kwietniu. Co nas inspiruje? Polska ulica podniesiona do kwadratu, pomnożona przez nieskończoność barw i kolorów, wstrząśnięta - nie mieszana. A może bardziej inspiruje nas myśl o tym jakbyśmy chcieli by to wyglądało w Polsce.Ubrania kierujemy do ludzi odważnych, nietuzinkowych. Wiek bez znaczenia. Materiały używane w bieżącej kolekcji - bawełna, wysokogatunkowy oddychający poliester, tiul. Cała kolekcja zaprojektowana i wyprodukowana z polskich dzianin oraz tkanin w Polsce - zdradzili podczas rozmowy Ewa i Dominik, projektanci EVC DSGN.

Jeśli tak ma wyglądać moda uliczna w Trójmieście, to czekamy z niecierpliwością na ten ogrom kolorów, który zaleje nasze ulice.

Podsumowując całość wydarzenia można wymienić zarówno wiele plusów, jak i niestety minusów. Pod względem organizacyjnym, zarówno czasowym, nagłośnienia, jak i doboru modelek niestety było kiepsko i na niskim poziomie. Miejmy jednak nadzieję, że będzie to wskazówka na przyszłość dla gospodarzy odnośnie organizacji pokazów. Modelkom potrzebne były wielkie pomocnicze strzałki, które i tak na niewiele się zdały, ponieważ wydawało się, że dziewczyny nie do końca odnajdowały się w swoich rolach. Nie można tego natomiast powiedzieć o panach, którzy podeszli bardziej na luzie do swojego zajęcia, bo o to przecież chodzi w pokazie mody ulicznej, a raczej chodnikowej. Jak to bywa z początkującymi projektantami - zdarzają się wzloty i upadki. EVC DSGN z pewnością zmiażdżyło swoich poprzedników i dało pokaz, o jakim ciężko będzie zapomnieć. Niestety REdesigned STories FActory zawiodło oczekiwania widzów, było to rozczarowanie imprezy, na które wielu nie było przygotowanych. Niezależnie od tego wszystkim życzymy powodzenia w świecie mody!

Miejsca

Wydarzenia

  • Fashion Me 15 sierpnia 2013 (czwartek) (2 opinie)

Opinie (51) ponad 10 zablokowanych

  • Te strzałki na chodniku są powalające (2)

    Reszta taka sobie.

    • 17 1

    • parafrazując klasyków chciałoby się rzec

      quo vadis model?

      • 7 0

    • Modeli zawsze sie uznawała za wieszaki co mają pustke w głowie

      trzeba było im strzałki narysować by wiedzieli ze maja isc prosto i w jakim kierunku :)

      • 6 0

  • Pan redaktor nie wysilił się

    z tym tekstem. Całość brzmi sztywno jak szkolna rozprawka. Wstęp, rozwinięcie, argumenty na + i - , podsumowanie.Brawo! Lekcje odrobione. Moze jednak trochę więcej zabawy słowem i formą?

    • 10 2

  • Kombinezony to początek nowego trendu:) (1)

    Chyba dla takich dress code imprezy - good look jak ten filistyn w przyciasnych i przykrótkich dzinsikach,śmiesznych butkach oraz lanserskich skarpetach z kotwicą(taką jaką 50 lat temu dziargali sobie marynarze na bicepsie:))
    Zapewne wkkrótce zobaczymy go w takim kombinezonie.

    A tak na serio to w bardzo podobnych kombinezonach takie trendy uskuteczniają od lat pracownicy zakładu oczyszczania miasta.

    • 8 2

    • wiesz skąd pochodzi określenie Filistyn i do kogo się odnosi?

      • 0 0

  • a co to za nowa moda wśród dresiarzy że noszą saszetki , jakoś tak dziwnie przez ramię że wiszą na klatce piersiowej? (1)

    • 15 0

    • Ja to widzialem kilka lat temu w Anglii u odpowiednikow polskich dresiarzy-chavs.
      Widac dotarlo to dopiero na polsku grunt

      • 4 1

  • Wszystko fajnie tylko symbolika

    Pokaz mody to bardzo dobry pomysł moim zdaniem jeszcze w takim wydaniu.Uwage warto zwrócić na symbolike ubioru.. pełno trójkątów z oczami ludzie zlitujcie się każdy ma symbolike illuminatów gdzieś.Nie dość że media serwują teledyski przesiąknięte pentargramami trójkątami i podprogowymi tekstami to sorry.Trzeba troche orginalnośći a nie podczepienie się pod tematy seksu i elementów religi .. wow taki ze mnie rebel że sobie pochodze z all seeing eyem.. no nie.

    • 7 3

  • Tłum lepiej jest ubrany

    od modeli i modelek, dresy,bluzy z kapturem ,jarmarczne kolory i bluzy, niska jakość materiałów,moda dla gimbazy.

    • 11 1

  • Coraz gorzej, coraz gorzej, prawdziwe facetów już nie ma

    Tylko homoseksualistów, niestety...

    • 15 3

  • już lepiej u faceta kombinezon niż rurki ;)

    • 4 0

  • ja też

    ja też chodzę na pokazy mody ale nie znaczy że robię to z miłości dla mojej mamy no

    • 0 0

  • Faszjon Mi (2)

    "Byłem na "Faszjon Mi" festival. Super show. Dress code idealnie pode mnie. Super outfity i after party. Cool event. Very cool. Polecam."

    A od siebie mogę dorzucić jeszcze jedno: "facepalm". Komuś się chyba pomyliło w jakim kraju to organizuje.

    • 13 2

    • Gdynia przoduje w takich Feszyn mi, Dyzajn i Sejling -dejs, Open erach itp. eventach.

      To taki gdyński, pretensjonalny sposób na pablik relejszyn.

      • 4 0

    • Szczur powinien poczytać Ustawę o ochronie prawnej języka polskiego w życiu publicznym

      A gdyby tak pójść śladem Gdyni i zamiast Jarmarku Dominikańskiego zorganizować w Gdańsku - Dominikanian Market Dejs :)

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Otwarcie Lobster House Gdańsk

dni otwarte

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane