Enoturystyka, czyli turystyka winiarska, z roku na rok zyskuje na popularności. Wycieczki do winnic pozwalają łączyć przyjemne z pożytecznym: oprócz wakacyjnego odpoczynku, zyskujemy też wiedzę na temat powstawania wina oraz możliwość degustacji wyjątkowych rodzajów tego szlachetnego trunku.
Termin
enoturystyka pochodzi od greckiego
oinos, czyli wino. Polega głównie na odwiedzaniu rejonów, w których uprawia się winorośle oraz miejsc, w których produkuje się wino. Jej historia jest stosunkowo krótka, sięga zaledwie początków XX w., jednak od tego czasu bardzo się rozwinęła.
znam się na tym i planuję kolejne wyprawy
25%
odwiedziłem(am) raz winnicę, ale nie zrobiła na mnie wrażenia
9%
to dla mnie nowość, ale planuję wybrać się na taką wycieczkę
40%
nie, nie interesuje mnie taka rozrywka
26%
- Coraz częściej osoby interesujące się winem nie chcą jedynie wyszukiwać wyjątkowych butelek, niebywałych roczników lub zastanawiać się jakie wino pasowałoby do ich ulubionej potrawy. Pragną dotknąć krzewów, zobaczyć jak wygląda winnica, porozmawiać osobiście z osobą, która własnymi rękami stworzyła ich ulubiony trunek - przyznaje Tomasz Kalenik, sommelier. - To nie tylko odwiedzanie regionów winiarskich, ale branie udziału w różnego rodzaju festynach oraz imprezach związanych z winem. Od zawsze wiadomo, że wszystko najlepiej smakuje tam, gdzie zostało wytworzone.Idea enoturystykiZorganizowane wycieczki do winnic obejmują zazwyczaj przejazd, wyżywienie, zakwaterowanie oraz wizyty w winiarniach wraz z degustacją win. To jednak nie wszystko, na co liczyć mogą uczestnicy takich wypraw.
- Odwiedziny w winnicy składają się z kilku części. Najpierw poznajemy jej właścicieli, którzy oprowadzają nas po winnicy, zapraszają do degustacji, opowiadają o swoich winach, o tym jak powstały, jakie smaki znajdziemy wśród nich. Możemy też dowiedzieć się jak są produkowane, w jakich beczkach leżakują. Dla mnie niezwykłe jest to, że można to wszystko zobaczyć, dotknąć, podejść do win, które są starsze niż my sami i zastanowić się nad tym, jak teraz smakują - mówi Katarzyna Bolda, BoCoach&Events.- Winnice prześcigają się w propozycjach spędzenia czasu w ich progach, poznania atrakcji regionu oraz ukazania pasji do wina. Najczęściej spotykaną formą jest komentowana degustacja win, podczas której winiarz opowiada na temat winorośli, rodzaju gleby, sposobu produkcji oraz samych degustowanych win. Są jednak wyjątki, to winnice, które nie tylko pragną promować swoje produkty, ale również poszerzać ogólną wiedzę winiarską. Możemy się tam dowiedzieć jak wybrać teren pod winnicę, jak opiekować się winoroślą, jak przebiega proces produkcji. Winnice proponują szkolenia z winiarskiego ABC dla osób, które dopiero chcą wejść w świat win - mówi Tomasz Kalenik.Andrzej Strzelecki, sommelier związany z
Hotelem Sheraton, dodaje, że coraz częściej w winnicach powstają specjalne obiekty architektoniczne stworzone przez wybitnych światowych architektów.
- Doskonałym przykładem jest usytuowany w Hiszpanii kompleks mieszczący hotel, spa, restaurację, muzeum i sklep. Budynek przynależy do znakomitej winnicy Marques de Riscal położonej w regionie Rioja, w małym miasteczku Elciego. Obiekt zaprojektował Frank Ghery - mówi Andrzej Strzelecki.Warto też zwiedzić okolicę, na terenie której znajdują się winnice. Często znajdziemy tam urokliwe, zabytkowe miasteczka z bogatą historią.
Enoturystyka zagranicznaCoraz więcej Polaków decyduje się na połączenie zagranicznych wakacji z enoturystyką.
- Polacy chętnie korzystają z zagranicznych wycieczek, wybierane są w większości kraje śródziemnomorskie, Włochy z cudowną Toskanią, hiszpańska Katalonia czy Grecja. Popularnymi kierunkami są także portugalskie Porto i francuskie Bordeaux. Szeroką gamę wyjazdów do winnic oferują firmy importujące wina, ceny wyjazdów są zróżnicowane, zależne od destynacji oraz ilości dni, które chcielibyście spędzić wśród winnic - mówi Tomasz Kalenik.Poleca też wybrać się na największe targi winiarskie na świecie
ProWein, odbywające się w Dusseldorfie w Niemczech. W ciągu trzech dni możemy spotkać tam ponad 4 tys. wystawców i spróbować około 60 tys. win.
Andrzej Strzelecki rekomenduje wycieczkę do niemieckiej
Mozeli, gdzie pierwsze winnice zakładane były jeszcze przez Rzymian. Znajdujące się nad Mozelą miasto Trewir, uważane jest za najstarsze w Niemczech.
Znajdziemy tam mnóstwo winnic położonych na bardzo stromych zboczach. W rejonie tym znajdują się też szlaki turystyczne, trasy rowerowe, doskonale zachowane zamki oraz odbywają się festiwale winne.- Niekwestionowanym królem wśród mozelskich szczepów jest szlachetny Riesling - szczep, który potrafi w niewiarygodny sposób odzwierciedlać siedlisko, z którego pochodzi. Niezwykle ważny w tym przypadku jest aspekt geologiczny. Korzenie krzewów wnikają głęboko w podłoże, aby dostarczyć roślinie wodę i sole mineralne. Najlepsze wina powstałe z Rieslinga cechuje szeroka gama aromatów, mineralność, finezja i pełniejsza struktura.Inne kierunki, które według Andrzeja Strzeleckiego warto odwiedzić, to słoneczna Toskania i górzysty włoski Piemont oraz bogata w odmiany winorośli Dolina Rodanu we Francji.
- Jest pełno miejsc, które warto odwiedzić, wśród nich na pewno te kultowe: Bordeaux we Francji, Barolo we Włoszech, Hiszpania, Chile, Argentyna - mówi Katarzyna Bolda.Enoturystyka w PolsceWielbiciele wina wcale nie muszą wybierać się na dalekie wyprawy, żeby poznać proces produkcji wina. Polskie winnice również mają w tym temacie dużo do zaoferowania, w tym momencie w naszym kraju znajdziemy 377 winnic o łącznej powierzchni 413 hektarów. Głównymi winiarskimi szlakami w Polsce są
Podkarpacki Szlak Winnic i
Lubuski Szlak Wina i Miodu. We wrześniu odbędzie się wycieczka
śladem podkarpackich winnic. Cena: 1590 zł za osobę.
- Oprócz wizyt w winnicach, warto poszaleć na festiwalach winnych i odwiedzić na przykład Winobranie, czyli największe święto wina w Zielonej Górze, odbywające się na początku września i trwające siedem dni. Na ten okres władzę w mieście przejmuje Bachus, bóg wina. Na mieszkańców oraz turystów czeka moc atrakcji, najważniejszą z nich jest Jarmark Winobraniowy, na którym można znaleźć prace artystów, rzemieślników oraz spotkać się z polskimi winiarzami. Jeżeli ktoś chce spróbować większej różnorodności win, można udać się na targi winne. W Polsce największe to Enoexpo oraz Wine Expo - dodaje Tomasz Kalenik.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
