- 1 Zobacz luksusowy jacht za 29 mln euro (59 opinii)
- 2 Zadbaj o włosy jak w azjatyckim salonie (3 opinie)
- 3 Trójmiasto w przewodniku Michelin (76 opinii)
- 4 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (69 opinii)
- 5 Whisky w kieliszkach, jej aromaty na talerzu (23 opinie)
Ekskluzywna bielizna: komfort i elegancja
Ekskluzywne materiały, modne, niebanalne wzory, połączenie zmysłowości i wygody: nowe kolekcje luksusowej bielizny dla pań kuszą intensywnymi kolorami i kontrastującymi ze sobą wzorami - my sprawdzamy, w czym tkwi sekret ich wyjątkowości.
Besame w języku hiszpańskim znaczy "pocałuj mnie". Tak brzmi także nazwa kolumbijskiej marki bielizny, której kolekcje prawdopodobnie już od wakacji będzie można kupić w Trójmieście.
Materiał ma znaczenie
- Delikatne hafty, prześwitujące tiule, niesamowicie delikatne w dotyku koronki, za sprawą tej bielizny kobieta wygląda oszałamiająco, zmysłowo i elegancko - opisuje Magdalena Pawlak, która zajmuje się dystrybuowaniem bielizny Besame. - Kolumbijskie tkaniny są bardzo cenione, różne od europejskich. Łączą w sobie elegancję i styl, a poza tym dają poczucie komfortu. Na razie bieliznę można nabyć w sklepie internetowym. W wakacje pojawi się w salonach w Trójmieście.
To jedna z zalet bielizny z najwyższej półki: jest nie tylko zmysłowa i kobieca, ale też wygodna. Materiał ma w tym wypadku ogromne znaczenie - pomaga zatrzeć granice między elegancją, kobiecością a komfortem. Jakość przekłada się na wyższą cenę - za komplet trzeba zapłacić średnio 300-500 złotych.
- Droższa bielizna to ręcznie robione, francuskie koronki z dodatkiem lycry, które ładnie się układają, są bardzo przyjemne dla ciała - tłumaczy Małgorzata Bober z salonu Biel. - W nowych kolekcjach pojawia się sporo mikrofibry: to bardzo komfortowy, elastyczny, przepuszczający powietrze materiał. Dobrym przykładem jest kolekcja Andora marki Simone Perele wykonana z tkaniny 3D, która idealnie dopasowuje się do ciała, ładnie modelując biust.
Polscy producenci też nie pozostają w tyle i stawiają na jakość materiału. Esotiq proponuje w tym sezonie nową kolekcję bielizny wykonanej z satyny, microfibry z efektem perłowego blasku, delikatnych koronek i włoskich dzianin.
- Luksusowa bielizna to obecnie nie tylko produkty francuskie czy brytyjskie, ale także biustonosze polskich producentów wykonywane przy użyciu wyłącznie wysokiej jakości europejskich materiałów i koronek. Dobrym przykładem jest firma Dalia - wyjaśnia Marzena Abramowicz z salonu Christelle. - Warto pamiętać, że jakość bielizny w dużej mierze zależy też od sposobu jej wykonania, wykończenia haftu, wytrzymałości koronki i materiału.
Lekkość obok baroku
Ekskluzywna bielizna to także modne wzory, fasony, kolory. Nowe kolekcje pojawiają się zwykle dwa razy do roku: na sezon wiosenno-letni i jesienno-zimowy. Obecnie do łask powracają półgorsety, figi i stringi z podwyższonym stanem - to wyraźne nawiązanie do lat '50 i '60.
- Poza odwołaniami do stylu retro, projektanci bielizny stawiają na kontrastowe połączenia barw i deseni - dodaje Marzena Abramowicz. - Można zauważyć dwa równoległe trendy, z których jeden charakteryzuje się lekkością wzoru, zaś drugi hołduje bardziej bogatym motywom o nieco barokowym zacięciu.
W kolekcji Morning Meadow marki Freya pojawiają się paski łączone z delikatnymi niezapominajkami, w projektach z linii Modern Dance Esotiq widać geometryczne wzory skontrastowane z motywami zwierzęcymi i koronkami. Wśród nowości od Ewy Bień można zauważyć fascynację stylem retro i folklorem, przy czym kroje są nowoczesne.
- Warto też zwrócić uwagę na kolekcję jesienno-zimową renomowanej marki Aubade, inspirowaną wielkimi gwiazdami Hollywood - dodaje Karolina Dżaman z salonu La Parisenne. - Jest bardzo zmysłowa: klasyczne modele staników i fig ozdobione są sznurowaniami pomiędzy piersiami, delikatnymi falbankami czy kokardkami.
Jeśli chodzi o kolory, obok tych ziemistych, stonowanych i nieśmiertelnej bieli i czerni, pojawiają się także barwy nasycone.
- W kolekcjach wiosna-lato Chantelle Paris Paris czy Marlies Dekkers pojawia się turkus, fuksja, pomarańcz, seledyn: barwy jaskrawe, neonowe - wymienia Małgorzata Bober z salonu Biel. - Bardzo popularny staje się też pudrowy róż obecny w linii Lise Charmel Precious Rose, który zastępuje znany i lubiany beż.
Brafitting w butiku i w domu
- W swojej ofercie mamy biustonosze od miseczki A do J, od 60
cm do 100 cm pod biustem- podkreśla Karolina Dżaman z La Parisienne.
W doborze odpowiedniego rozmiaru pomoże brafitterka. Obecnie każdy salon z luksusową bielizną dba o to, żeby specjalnie wyszkolona kadra potrafiła doradzić i pomóc w wyborze idealnego biustonosza.
- Dzięki zainteresowaniu się mediów tematem brafittingu coraz większa liczba pań zna mniej więcej zasady doboru biustonosza - przyznaje Marzena Abramowicz z Christelle. - Muszę przyznać, że wciąż jednak większość kobiet, które do nas przychodzi, nosi biustonosze zbyt luźne w obwodzie i zbyt małe w miseczce, nie dając tym samym prawidłowego oparcia własnym piersiom, a przy tym obciążając ramiona, kark, a także kręgosłup. Pokazujemy każdej klientce, jak powinien wyglądać dobrze dobrany biustonosz, w jaki sposób powinien modelować biust oraz prezentujemy różnice między poszczególnymi rodzajami. To bardzo istotne.
Jeśli wizyta w sklepie i przymiarki to za mało, można zdecydować się na więcej - trójmiejska firma Laura Lingerie proponuje prywatne, domowe prezentacje, podczas których specjalistka prezentuje najnowsze kolekcje i dobiera je specjalnie dla klientek.
- Dla większości pań zakup bielizny nie jest przyjemnym przeżyciem, a przymierzalnie sklepowe skutecznie odbierają kobietom poczucie intymności, dlatego naszą bieliznę można kupić wyłącznie podczas tego typu spotkań - wyjaśnia Katarzyna Gendek z Laura Lingerie. - Skąd taki pomysł? Chcięliśmy stworzyć odpowiednią, relaksującą atmosferę przy zakupie bielizny dla kobiet ceniących swój czas.
Jak dobrać biustonosz, czyli warsztaty brafittingowe
Miejsca
Zobacz także
Opinie (51) ponad 10 zablokowanych
-
2013-02-21 12:17
Wiem gdzie jedzie ta pani w czarnej skromnej bieliznie w tej limuzynie !!!!! juz wiem !
Bielizna jest czarna i gustowny kapelusik oraz skromna limuzyna to mocne argumenty aby potwierdzic iz ta pani jedzie do kosciola na wieczorna msze ! .... ale jestem madry i domyslny . ze ja tego wczesniej sie nie domyslilem:)
- 5 8
-
2013-02-21 10:36
czy tę limuzynę z pierwszego zdjęcia kupuje się jako dodatek do bielizny? (1)
- 18 1
-
2013-02-21 12:15
wystarczy kupic limuzyne
i klamki podrapane...
- 4 1
-
2013-02-21 10:30
Nie ma to jak porządne onuce i
ciepłe barchany. To jakieś fanaberie!
- 15 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.