Po blisko 20 latach nieobecności w ofercie modelowej BMW pojawiła się wskrzeszona Seria 8. Sportowe coupe powróciło w wielkim stylu, a mogliśmy się o tym naocznie przekonać w piątkowy wieczór w gdyńskim salonie BMW Zdunek. Nowa "ósemka" nie była jedyną gwiazdą wieczoru - dealer zaprezentował także czwartą generację BMW X5.
Rynkowa ofensywa bawarskiego producenta trwa w najlepsze, a zwieńczeniem tegorocznego wysypu nowych modeli są dwie motoryzacyjne petardy - długo oczekiwana Seria 8 i kolejna odsłona świetnie sprzedającego się X5. I jak podkreśla właściciel firmy Tadeusz Zdunek:
to dopiero przedsmak tego, co czeka nas w roku 2019. Już teraz wielu fanów marki spod znaku biało-niebieskiej szachownicy zaciera ręce na premiery X7, X6 czy chociażby nowej generacji Serii 3.
Zainteresowanie piątkowym wydarzeniem w gdyńskim
salonie BMW Zdunek 
było bardzo duże. Już od progu na zaproszonych gości, łącznie około 130, czekała powitalna lampka prosecco oraz pięknie zachowane BMW Serii 8 w premierowej odsłonie, rocznik 1995. Klasyczne coupe było poniekąd zapowiedzią dalszych emocji.
Kilka minut po godz. 19 na scenie pojawił się ambasador Grupy Zdunek -
Mateusz Borek. Komentator sportowy wespół z
Maciejem Kaczmarkiem, instruktorem ze stajni BMW, zapowiedzieli obie gwiazdy wieczoru. Najpierw koncertowo (i to dosłownie) zaprezentowano model X5. SUV został odsłonięty przy dźwiękach muzyki granej na żywo na instrumentach dętych. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że muzycy siedzieli... w aucie.
Chwilę później hostessy odsłoniły drugi, jeszcze bardziej wyczekiwany model - BMW Serii 8 (G15). To luksusowe coupe z pięknie skrojoną i dynamiczną sylwetką skradło show i nieco przyćmiło prezentowanego chwilę wcześniej flagowego SUV-a niemieckiego producenta.
Piękna "ósemka" zastąpiła w ofercie modelowej Serię 6, która nie spełniła oczekiwań Bawarczyków. Wygląda na to, że z następcą będzie inaczej. Już teraz zainteresowanie potencjalnych nabywców jest duże, a dealer sprzedał już kilka egzemplarzy tego modelu. Pierwszy z nich wyjedzie na ulice Trójmiasta w ten weekend.
- To samochód ma za zadanie wypełnić lukę między najtańszymi Rolls-Royce'ami a najdroższymi modelami BMW. Szkoda trochę, że nowa "ósemka" w tak niewielkim stopniu nawiązuje do tej pięknej Serii 8 z lat 90. - zdradza Tadeusz Zdunek, właściciel Grupy Zdunek.
BMW Serii 8
debiutuje w nadwoziu coupe. W niedalekiej przyszłości pojawią się dwie kolejne odmiany - kabriolet z miękkim dachem i wersja czterodrzwiowa.
Pod maskę luksusowej "ósemki" nie trafi silnik V12, jak w pierwotnej Serii 8, ale i tak jest bardzo dobrze. Póki co klienci będą mieli do wyboru dwie jednostki: benzynową M850i oraz wysokoprężną 840d.
Pierwszy z silników to 4,4-litrowe V8 TwinPower Turbo, które generuje moc 530 KM i 750 Nm maksymalnego
momentu obrotowego (3,7 sek. do "setki"). Natomiast jednostka diesla to 3.0 R6 o mocy 320 KM (680 Nm). W obu wariantach jednostki będą współpracowały z ośmiostopniową skrzynią biegów Steptronic, a moment obrotowy przekazywany będzie na obie osie (xDrive).
Cennik nowej Serii 8 w nadwoziu coupe otwiera kwota 476 tys. zł. Wiadomo, że kabriolet w bazowej konfiguracji będzie kosztował nieco więcej - 515 tys. zł.
Najnowsza, czwarta generacja BMW X5 (G05) pod względem stylistyki nieznacznie różni się od poprzednika produkowanego od 2013 roku. Nie ma tu mowy o rewolucyjnych zmianach, to raczej ewolucja. Przestylizowany grill oraz wyraziste przetłoczenia biegnące wzdłuż drzwi - to charakterystyczne elementy nowego designu X5. Stylistyka nowego X5 to pierwszy projekt Jozefa Kabana w BMW. Wcześniej Słowaka doskonale kojarzyli fani Skody.
Flagowy SUV BMW względem poprzedniej generacji urósł, a do tego zrzucił nieco kilogramów. I o ile dużych zmian nie widać na zewnątrz, to wnętrze BMW X5 przeszło sporą metamorfozę. Projektanci wyraźnie unowocześnili i podnieśli jakość kokpitu.
Aktualnie w ofercie silnikowej SUV-a znajdują się trzy propozycje: benzynowe xDrive40i (340 KM) oraz diesle xDrive30d (265 KM) i M50d (400 KM). Cennik nowego BMW X5 rozpoczyna się od kwoty 330 tys. zł.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
