W ostatni dzień lipca w restauracji Szafarnia 10 odbyła się degustacja win australijskich. Wśród gości znaleźli się wielbiciele wina i sommelierzy. Przygotowano pięć etykiet, do których zaserwowano odpowiednio pięć zimnych przystawek autorstwa szefa kuchni Grzegorza Labudy. W wydarzeniu wzięli udział tylko zaproszeni goście.
Usytuowana nad Motławą
restauracja Szafarnia 10 stała się miejscem spotkania osób zainteresowanych winiarstwem. Spotkanie rozpoczęło się około godz. 17, na dziesiątym piętrze restauracji, oficjalnym przemówieniem Grzegorza Wejera, który wystąpił z ramienia firmy Winne Pola, będącej współorganizatorem spotkania.
- Od początku zadbaliśmy o to, żeby atmosfera spotkania była gorąca. Na szczęście słońce jest coraz niżej, więc powinno się robić odrobinę chłodniej. Chciałbym powitać Państwa i Kate, która przyjechała do nas z Australii. Organizujemy cykliczne spotkania poświęcone degustacji win, dzisiaj będą to właśnie wina australijskie - mówił Grzegorz Wejer, dyrektor handlowy firmy Winne Pola.Szczegółowych informacji na temat serwowanych win dostarczył zebranym gość specjalny wydarzenia,
Kate Goodman, która jest cenionym winiarzem w Australii. Kate wprowadziła gości w odpowiedni klimat opowiadając o Australii i pokazując krótki film przedstawiający funkcjonowanie winnicy, z której pochodziły degustowane wina.
Degustacji poddano
wina pochodzące z australijskiej winnicy Penley Estate, w której pracuje prowadząca spotkanie. Winnica Penley, to miejsce, w którym powrócono do tradycyjnych metod uprawy winorośli. Znakiem dobrej winnicy jest jej równowaga - konsystencja owocu, dojrzewająca w tym samym czasie. Aby to się stało, w winnicy tej wprowadzono bardziej naturalne, holistyczne podejście do winorośli, obejmujące szereg technik i procesów.
We wszystkich winach wyczuwalne były nuty owoców. Zaprezentowano kolejno pięć etykiet.
Jako pierwsze podano wino
Aradia Chardonnay 2015, czyli delikatne białe wino, które dobrze komponuje się z rybami, owocami morza i sałatami.
Następnie zaprezentowano dwa roczniki tego samego rodzaju wina:
Genevieve Chardonnay, które przeszły tzw. dziką fermentację. Wcześniejsze rocznikowo wino (2016) różniło się od swojego następcy (2017) dojrzałością smaku. W młodszym winie zdecydowanie mniej było wyczuwalnej słodyczy i owoców.
Kolejno zaserwowano dwa czerwone wina. Pierwsze z nich to
Tolmer Cabernet Sauvignon rocznik 2016, które na początku wydaje się ostre, ale po chwili jest delikatne. Wyczuwalne są nuty kawy, fiołków, a nawet mięty. W swobodnym głosowaniu na najlepsze wino spotkania zwyciężyło właśnie to.
Ostatnie wino to
Timbrell Cabernet Sauvignon, również z 2016, ze szczepem syrah. Było to zdecydowanie najcięższe ze wszystkich win podawanych podczas tej degustacji i w nim mogliśmy odnaleźć nawet nuty zapachowe z eukaliptusa.
Za przystawki odpowiadał szef kuchni w restauracji Szafarnia 10 -
Grzegorz Labuda, który przygotował dla gości następujące przysmaki znajdujące się kolejno na stołach: najpierw rybne, a później mięsne, ponieważ pierwsze dwa wina komponowały się właśnie z daniami rybnymi, a kolejne, w tym dwa czerwone, z mięsnymi. Podane zostały:
tatar z dorsza z dodatkiem gorczycy, troć a'la gravlax z sałatką z jabłka i rzodkiewki, tatar z jagnięciny z powidłami z czerwonej cebuli, rilletess z kaczki z mango i chilli oraz suszonej wieprzowiny jabłkowej z sałatką z marynowanych pomidorów.Wszystkie zbliżające się degustacje znajdziesz w naszym kalendarzu imprez.