- 1 Trójmiasto w przewodniku Michelin (76 opinii)
- 2 Whisky w kieliszkach, jej aromaty na talerzu (23 opinie)
Brunch w Hotelu Haffner. O nowym cyklu kulinarnych spotkań
Owoce morza i ryby na ciepło, zimno, przygotowywane na żywo (tzw. live cooking) i według różnych kuchni świata, a na koniec smaczny deser. Tak w skrócie można podsumować otwarcie nowego kulinarnego cyklu "Bohater Brunchu" w Hotelu Haffner. Kolejne spotkanie już za tydzień, a hasłem przewodnim będzie "Wieprzowina z Kaszub".
Jeszcze kilka lat temu brunche (od połączenia słów "breakfast" i "lunch"), czyli posiłki na zasadzie szwedzkiego stołu, jadane późnym rankiem lub wczesnym przedpołudniem, były w Trójmieście rzadkością - traktowano je jak fanaberię, która stała w opozycji do niedzielnych rodzinnych obiadów. Z czasem jednak przekonaliśmy się do tego typu kulinarnych spotkań, a lokalne restauracje zaczęły proponować coraz bardziej pomysłowe menu. Jedną z nich jest ta mieszcząca się w sopockim Hotelu Haffner. Od początku marca oferuje gościom nowy cykl "Bohater Brunchu".
- Niedzielne obiady typu brunch były w Hotelu Haffner organizowane od dawna, jednak stwierdziliśmy, że chcemy się czymś wyróżnić i postanowiliśmy stworzyć cykl "Bohater brunchu". Co tydzień główną rolę będzie grać inny "bohater": może to być warzywo, przyprawa, rodzaj mięsa. Na początek proponujemy gościom frutti di mare. Owoce morza i ryby serwujemy na ciepło, na zimno i według różnych kuchni świata. Aby posiłek upływał w miłej atmosferze, gościom towarzyszy muzyka na żywo - mówi Paulina Marwińska, marketing&PR manager wspomnianego hotelu.
Rzeczywiście, tego dnia niemal wszystkie potrawy bazowały na rybach i owocach morza, choć dla tych, którzy z jakiegoś powodu nie mieli na nie ochoty, pozostały jeszcze do wyboru inne, "wyłamujące" się idei przewodniej dania, m.in. policzki wieprzowe z dodatkiem śliwek lub pieczona pierś z gęsi z musem z jabłka. Poza tym menu było podporządkowane "bohaterowi".
Co szczególnie zwróciło uwagę gości? Sporym zainteresowaniem cieszyła się strefa "live cooking", gdzie można było skosztować barwionych sepią, wypełnionych po brzegi farszem z bałtyckich ryb pierogów oraz tagliatelle z owocami morza i szpinakiem. Fani kuchni japońskiej mogli wybierać w kilku rodzajach sushi, zaś ci, którzy preferują klasyczne smaki, spróbować siekanego śledzia bałtyckiego lub paprykarza z makreli i kaszy pęczak.
Natomiast w strefie dań głównych mocno wyróżniały się dwie aromatyczne zupy - rybna z pomidorami oraz rosyjska solanka, a także paluszki krabowe w tempurze i kalmarowe krążki faszerowane rybami zanurzone w kremowym cytrynowym sosie.
Na tych, którzy nie wyobrażają sobie niedzielnego obiadu bez słodkiego zakończenia, czekały desery przygotowane przez szefa cukierni Hotelu Haffner - Michała Wiśniewskiego, który na początku marca zdobył tytuł Mistrza Polski Cukierników 2018. Tego dnia zaproponował m.in. zimowy przysmak, czyli mus z rokitnika, tartę z owocami oraz tort karmelowy z solą morską.
Jak podkreśla Paulina Marwińska, cykliczne brunche mają być okazją do spotkań biznesowych, ale przede wszystkim rodzinnych, stąd w menu specjalna sekcja dla najmłodszych:
- Nie mogliśmy pominąć menu dla dzieci, ponieważ dobrze wiemy, że najmłodsi goście mają swoje ulubione smaki. Z myślą o nich stworzyliśmy kartę dań dla maluchów, a znalazły się w niej potrawy, które dzieci lubią najbardziej.
Kolejny brunch już w niedzielę 11 marca. Tego dnia "bohaterem" będzie wieprzowina z Kaszub. Koszt udziału to 119 zł dla osoby dorosłej i 60 zł dla dziecka.
Wydarzenia
Miejsca
-
Hotel Haffner Sopot, Jana Jerzego Haffnera 59
Wydarzenia
Opinie (46) 4 zablokowane
-
2018-03-06 09:35
Za tyle kasy ja mma zarcia na tydzien
A ludzie przyjda i beda smakowac bo nie jesc a smakowac, a potem i tak wszyscy robia kupe i baki puszczaja wielce panstwo ahh ohh a kazdy jest taki sam czy biedny czy bogaty
- 12 11
-
2018-03-05 21:56
Ciekawy, nowy pomysł na mapie trójmiejskiej gastronomii. Juz nie moge doczekac nastepnych bohaterów.Duży plus za pokój zabaw z animatorkami. Można w spokoju zjeść obiad i cieszyć się nowymi smakami. Polecam
- 7 6
-
2018-03-05 20:38
Skrzypce w tle. Ja pójdę jak zrobią Theatre-brunch. Skrzypek na dachu, a ja mięsko ciachu ciachu... (1)
Kiedy dania z drobiu szlachetnego ?
- 5 1
-
2018-03-05 21:24
Czyli kaczki po smoleńsku.
- 4 0
-
2018-03-05 11:40
lajf kuking jest super! (2)
- 45 7
-
2018-03-05 14:19
(1)
powiedzialo smirdzace grube dziadzisko z wasem ,spodniami pod pachami nie myte od tygodnia lol
- 3 16
-
2018-03-05 15:14
Twoje ostatnie spostrzeżenie w lustrze.
- 13 0
-
2018-03-05 10:38
Ciekawe jakie obcobrzmiące nazwy powymyślają dla dań z wieprzowiny, żeby sobie dodać prestiżu i stworzyć aurę wyjątkowości niedostępności :D
- 43 10
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.