- 1 115-metrowe mieszkanie w Gdańsku (28 opinii)
- 2 Penthouse za 24,8 mln zł w Gdańsku (161 opinii)
- 3 Barbara Sobczak: z Dubaju do Gdańska (68 opinii)
- 4 Zamknęli całą Montownię dla tej imprezy (18 opinii)
Apartamenty w sopockim pałacyku wciąż na sprzedaż
W Sopocie zakończyła się modernizacja pałacyku przy ulicy Wosia Budzysza . Dobudowana do niego została nowa część o nowoczesnej, skrajnie różnej od zabytku, architekturze. Powstały tu zaledwie trzy, unikatowe jeśli chodzi o Trójmiasto, apartamenty. Największy i najdroższy z nich ma powierzchnię 700 m kw. i kosztuje 27 milionów złotych.
Architektura: stare połączone z nowym
Projekt inwestycji powstał pod kierownictwem Marcina Kaniewskiego z pracowni Proconcept. Od początku założeniem było powiększenie budynku o dodatkową część, która swoją architekturą będzie podkreślała, że zaprojektowana i zrealizowana została w XXI wieku. To powszechnie stosowane w Europie i na świecie zabiegi, które zwykle budzą gorące dyskusje pomiędzy ich zwolennikami i przeciwnikami.
- Zespół projektowy starał się operować naturalnym, pozbawionym detalu i natarczywości językiem architektonicznym. Dobudowywana architektura jest świetnym tłem w relacji do budynku istniejącego, nie zaburza tego budynku, a zamiast tego w sposób klarowny odcina stare od nowego. Granice przetworzenia są w tym przypadku wyraźne i czytelne - podkreśla Marcin Kaniewski.
Architekt zwraca uwagę, że również wewnątrz budynku jest wyraźnie wyczuwalny kontrast pomiędzy językiem architektury sprzed stu lat i językiem współczesnym.
- Wtedy mieszkańcy tego pałacu przestrzeń wokół budynku i jego otoczenie widzieli przez małe okna. Po rewolucji formalnej, artystycznej i przemysłowej, dzięki ogromnym przeszkleniom, można obcować z otoczeniem prawie bez ograniczeń. Przyszły mieszkaniec tego budynku ma teraz możliwość funkcjonowania jednocześnie w dwóch światach: wewnętrznym i zewnętrznym. To czyni te apartamenty naprawdę wyjątkowymi - mówi Marcin Kaniewski.
Trzy prywatne światy
W budynku powstały zaledwie trzy apartamenty. Do położonego najniżej wchodzi się przez odrestaurowaną, zabytkową sień. Ma on dwie, połączone także windą, kondygnacje. Niższa położona jest poniżej poziomu gruntu. Przeszklenia otwierają się na zielone patio, do którego nie sięga ani wzrok przechodniów, ani sąsiadów. W sumie to 700 m kw., które zaaranżować można w dowolny sposób. Wyjściowo nieruchomość ta kosztuje 27 milionów brutto, ale inwestor podkreśla, że ceny można negocjować.
Położony na wysokości pierwszego piętra apartament choć ma ogromne przeszklenia, to jednak zapewnia przyszłym mieszkańcom intymność: jest niejako "odwrócony" od ogrodu, który w dużej mierze pozostawiony został do dyspozycji mieszkańców parteru. W projekcie z dużą uwagą potraktowany została potrzeba zachowania intymności we wszystkich trzech apartamentach. Do dyspozycji mieszkańców, na jednym poziomie, jest tutaj 370 m kw., za które zapłacić trzeba 14 milionów złotych.
Najwyżej położony apartament również jest dwupoziomowy, choć druga kondygnacja to w głównej mierze klimatyczny taras dachowy. Na wyższą kondygnację przechodzi się kręconymi, żeliwnymi schodami. Z tarasu, pomiędzy koronami drzew widać Zatokę Gdańską i czuć powiew morskiej bryzy. Nie wliczając powierzchni tarasów jest tutaj 270 m kw. powierzchni w cenie 11 mln zł (do negocjacji).
- Te apartamenty zapewniają duży komfort życia oraz przestrzeń wewnętrzną, którą można zaprojektować i zorganizować w zgodzie z własnymi potrzebami i upodobaniami. Tu praktycznie nie ma w tym ograniczeń, jest to ocean moźliwości dla architektów wnętrz - mówi Marcin Kaniewski.
Nowoczesność otoczona zielenią
Architekt prowadzący podkreśla, że warto zwrócić uwagę na elewację części dobudowanej do pałacu. Jest wykonana z płyt z betonu architektonicznego. Nie jest to tynk, który udaje beton, a ciężkie płyty o różnych kształtach - każda z nich ważyła ponad tonę, w tym najcięższa z nich ponad trzy tony.
- Z konserwatorskiego punktu widzenia udało się tutaj zachować całą bryłę budynku i elewacje. Detale i zdobienia na elewacji zostały odnowione, częściowo zrekonstruowane. Podobnie jak elementy stolarki. Sień wejściowa, gdzie odrestaurowane zostały malowidła ścienne, została przywrócona do stanu oryginalnego - opowiada architekt prowadzący.
Integralną częścią budynku jest oczywiście ogród. W większości przeznaczony on został na cele prywatne. Wspólną część stanowi front, który zaprojektowany został z dużą pieczołowitością przez architekta krajobrazu Jarosława Potockiego.
Apartamentowiec
Na działce w otoczeniu pałacu powstał jeszcze jeden budynek: z apartamentami na wynajem. Ma on stricte współczesną architekturę. Na elewacjach także wykorzystane zostały płyty betonowe. Architekt zadbał o to, aby część dobudowana do pałacu współgrała z nowym apartamentowcem. Chodzi o to, by osoba, która wygląda przez okno jednego z budynków znalazła kontynuację. W budynku powstało małe modernistyczne, minimalistyczne i posadowione poniżej poziomu terenu patio. Zostało ono obsadzone bardzo ciekawą zielenią. Pierwsi goście pojawili się tutaj wraz z początkiem wakacji. Wynajem apartamentu na dobę kosztuje od 500 do 800 zł.
Inwestycje
La Playa Palace
Sopot Dolny Sopot, ul. Wosia Budzisza
- 300 do 800 m2
- Powierzchnia
- zakończona
- Realizacja
Miejsca
Zobacz także
Opinie (110) ponad 10 zablokowanych
-
2018-07-11 21:00
uhaha
za 27--11 milionów zeta to można kupić kilka domów na całym świecie chore ceny..hehe
- 10 0
-
2018-07-12 07:02
sopot stolicą kaszub.
my tu byli i rządzili jako parobki więc nam się należy.
- 4 0
-
2018-07-13 04:05
Ale koncepcja czy raczej anty koncepcja
Pałacyk ok ale te nadbudowy wszystkie zaorać
- 3 1
-
2018-07-13 23:27
Ta realizacja przypomina mi dowcip o torcie sledziowym....
O ile palacyk to tort, to szkarada obok w stylu biurowca PoIMpExu z 1969 roku to ta czesc "sledziowa".
efekt jak w dowcipie - "I kto to kupi????"- 7 0
-
2018-07-14 07:30
Ta cena to komórką lokatorską?
- 4 0
-
2018-07-14 16:53
Hehe, poprawki tam zdawałam
- 0 0
-
2018-07-15 22:12
Słuchajcie, a może by się zrzucić w kilka osób i se kupić...
co?
- 1 1
-
2018-07-17 13:59
Kudłaty pewnie ma ochote?
- 0 0
-
2018-07-26 17:26
Klocek betonowo szklany w sąsiedztwie takiej perły architektury
Szoook
- 2 0
-
2019-12-27 18:15
od 3 lat nic i gosc nie spuszcza z ceny
Mieszkam w sopocie i niestety ta nieruchomość juz tak nie wyglada, niestety widac upływ czasu i zaniedbanie. Oczywiscie podkręcone zdjecia robia swoje ale chyba to nie Jets normalne ze nieruchomość od 3 lat buja sie ze sprzedaza. Widac ze architekt poplynal z miejscami postojowymi wpisując w owe miejsca slup :D rozumiem ze slup w cenie, a musisz kupic 2 miejsca bo na 1 sie nie zmieścisz chyba ze matizem, ale trudno miec tyle kasy i jeździć matizem
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.