• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

7000 płyt w niewielkim pudełku: dyski NAS

Marek Nowak
30 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Jeden z najpojemniejszych dysków sieciowych CinemaNAS przeznaczony do archiwizacji filmów (12 TB).
Jeden z najpojemniejszych dysków sieciowych CinemaNAS przeznaczony do archiwizacji filmów (12 TB).

Dedykowane dyski sieciowe do przechowywania muzyki i filmów nie od dziś znane są osobom, których kolekcje płytowe przekroczyły granice umiaru. Małe pudełko z automatyczną zgrywarką o pojemności liczonej w terabajtach, stworzone jest po to, by ułatwić im życie.



- Najważniejsze doceniane przez użytkowników plusy tych urządzeń to pojemność, łatwość zgrywania płyt, ułatwiony dostęp do konkretnych płyt i utworów, możliwość stworzenia backupu w chmurze oraz całkowicie bezgłośna praca - wymienia Wiktor Wirski z gdańskiego sklepu Albatros. - Jedynym ruchomym elementem jest tutaj igła pracująca na dysku, a całe ciepło, które powstaje podczas pracy oddawane jest przez obudowę. Oznacza to, że słuchając muzyki czy oglądając ulubiony film nie usłyszymy żadnego zakłócającego odbiór szumu.

Na przykładzie jednego z najnowszych modeli tego typu urządzeń, MusicNAS SE30i (cena: 7,5 tys. zł) możemy wskazać pewien standard jakości oferowany wymagającym klientom. Dysk ten pomieści około 7,5 tys. płyt audio (zakładając, że nie schodzimy poniżej jakości bezstratnego formatu FLAC czyli Free Lossless Audio Codec), nowoczesny algorytm zgrywania płyt skonwertuje muzykę podczas jej odtwarzania, zaś pewność zachowania danych zapewni nam backup na dodatkowym dysku SSD.

MusicNAS SE30i posiada możliwość łatwej integracji z wybranymi systemami inteligentnych domów, producent zapewnia także o gotowości urządzenia na przyszłą rozbudowę - ma to zapewnić port USB 3.0 Ready. Wraz z kolejnymi modelami zwiększa się też szybkość pracy dysków i zmniejsza zużycie energii elektrycznej. Tańsze modele serii MusicNAS SE różnią się pojemnością i brakiem dysku backupowego. W takiej sytuacji pozostaje opcja backupu w chmurze.

- Przechowywanie wszelkich danych w ramach zamkniętej sieci domowej z punktu widzenia dostępności z zewnątrz jest zawsze dużo bezpieczniejsze niż w chmurze - zaznacza Robert Jaroszuk, ekspert w dziedzinie bezpieczeństwa informacji. - W przypadku dysków sieciowych NAS z jakimikolwiek danymi, zalecałbym dużą ostrożność.

Niewielkie różnice

Mocną konkurencją MusicNAS na europejskim rynku jest RipNAS. Produkty tej firmy także dostępne są w trójmiejskich sklepach, a o wyborze konkretnego urządzenia i producenta często decydują niewielkie różnice w cenach, bardziej dostosowana do potrzeb konkretnego klienta pojemność dysku (niektóre modele RipNAS pomieszczą nawet 32 tys. płyt CD), design, wbudowane radio lub ilość urządzeń możliwych do podpięcia do konkretnego dysku.

- Warto podkreślić, że dysk sieciowy może jednocześnie obsługiwać nawet kilkanaście podpiętych do niego urządzeń - mówi Wiktor Wirski. - Nic nie stoi na przeszkodzie byśmy w tym samym czasie odtwarzali z niego inną muzykę w salonie, sypialni i kuchni. Jeśli gdzieś znajduje się wieża, amplituner, czy połączony z systemem telewizor, możemy wybrać z dysku cokolwiek chcemy.

Co ważne, nasze dane będą osiągalne bez względu na rodzaj urządzenia i zainstalowanego systemu operacyjnego. Wszędzie też mamy dostęp do wszystkich ściągniętych do naszej biblioteki dodatkowych informacji o płycie.

Twoja kolekcja płyt CD, DVD i Blu-ray to:

W świecie skrótów

Jakkolwiek przyjemnie nie brzmiałby opis działania dysków, to pierwszy kontakt ze specyfikacją tych urządzeń przekonuje, że nie są one przeznaczone dla całkowitych laików. Bez podstaw wiedzy elektronicznej lub fachowej pomocy możemy szybko zgubić się w gąszczu tajemniczych skrótów.

Na przykład występujący w nazwach producentów skrót NAS (po rozwinięciu: Network Attached Storage) określa technologię umożliwiającą podłączenie zasobów pamięci dyskowych bezpośrednio do sieci komputerowej. UPnP (Universal Plug-and-Play) to protokół połączenia bezpośredniego, który minimalizuje zabiegi konieczne do uruchomienia kompatybilnych z nią aplikacji sieciowych, czyli upraszcza obsługę.

Jeśli chodzi jednak o komfort i prostotę, to pomimo swej technicznej otoczki dyski sieciowe wydają się rozwiązaniem najlepszym z możliwych, choć należy też zaznaczyć, że bez wątpienia istnieją tańsze sposoby archiwizowania płyt.

Maksymalna cena oferowanych w sprzedaży dysków o pojemności rzędu 12 TB, przeznaczonych także do archiwizowania płyt Blu-ray (jak w przypadku CinemaNAS R120), to wydatek około 20 tys. zł.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (53) 2 zablokowane

  • tak prawdę mówiąc, trzymane tylu płyt, czy ich kopie na sieciowych dyskach jest bez sensu... (2)

    Zagra się na dysk i to leży, pewnie się do tego nigdy nie wróci.a na zdjęcia rodzinne czy wakacji wystarczy dysk w komputerze i ewentualna kopia na dysku przenośnym za 200 zł, a nie 20 tys. To taka zabawka, pobawimy się nią trochę z tydzień i odstawiamy na półkę.

    • 44 11

    • (1)

      Większość sprzętu Hi-Fi może grać z dysku sieciowego. Do tego siedząc na kanapie możesz za pomocą komórki przeszukiwać dyski sieciowe i odtwarzać to na w/w sprzęcie. To samo dotyczy filmów które siedząc na kanapie możesz uruchomić na telewizorze podpiętym do sieci. Trzymanie archiwów Audio-Video na komputerze jest tkwieniem w przeszłej epoce komputerów stacjonarnych bez domowej sieci i dobrodziejstw DLNA.

      • 2 0

      • Dobry NAS bez dysków można kupić już za 600-800zł (w miejscem na 2 dyski). Czy w takim razie jest to towar deluxe ?

        • 1 0

  • Opisywane modele to koszt małego samochodu.

    Do domowego użytku polecam każdemu, kto ma kolekcję zdjęć czy nagrań, rozwiązania 10x tańsze,a sprawdzające się co najmniej przyzwoicie.
    mam kostkę NAS od Netgeara, w środku dyski 2x 1 TB, pracują w mirrorze.
    Kosztowało mnie to ok 1000 PLN. W domu sprawdza się świetnie.
    robi za magazyn, serwer DLNA- wyświetlanie zdjęć na TV, odtwarzanie muzyki przez amplituner. Ma dostęp przez FTP i przez dedykowaną aplikację np z tabletu.
    Na łaczu z uploadem 6mb działa już całkiem fajnie.

    • 1 0

  • Jaki tam zapach książeczki z cd... (1)

    zapach i cała otoczka słuchania winyli, to jest to!
    Włączenie wzmacniacza, lampowego przedwzmacniacza, nakładanie płyty,
    opuszczanie ramienia, przejażdżka szczoteczką przed rozpoczęciem grania, zamiana stron.
    A wszystko po to, bo uszy mamy analogowe, a nie cyfrowe.

    • 3 1

    • Wprawa rano do lasu,

      to jest dopiero muzyka! Żadnego prądu. Total unplugged!

      • 0 0

  • jasne, pewnie jeszcze sobie zrobiłeś osobny obszar OSPF na każdy pokój i z kuchni do przedpokoju masz 4 hopy a initial congestion window i receive window masz domyślne od producenta i dalej uważasz, że to jest szybko?

    • 0 0

  • Ja plastiku nie zbieram (2)

    makulatury również nie.
    2 dyski, jeden główny, na drugim kopia i to wszystko co potrzebne.
    pozdrawiam

    • 1 5

    • żarty (1)

      > 2 dyski, jeden główny, na drugim kopia i to wszystko co potrzebne.

      Do pierwszego pioruna albo złodzieja. Offsite backup, nie ma zmiłuj.

      • 1 0

      • zgoda. offsite backup w standardzie GFS dodatkowo. kto stracil dane wie ze warto...

        • 0 0

  • Spotify - i nie ma co się napinać

    Nie ma aż tylu świetnych albumów. Ja znam może ze 20 albumów które mogę wciąż słuchać po latach. A tak to większość średnich płyt z 1-2 kawałkami wartymi zachowania w pamięci. Taki mam dziwny gust - nie ma to nic wspólnego z wybrednością ;)

    • 3 0

  • igła pracująca na dysku ? (1)

    to patefon ?

    • 5 0

    • zamiast igły powinno być napisane głowica ;)

      • 1 0

  • Najgorsze jest to, że co kilka lat trzeba się zastanawiać nad reorganizacją swoich zbiorów danych (1)

    bo płyta DVD/BluRay tez ma określoną żywotność w danej temperaturze, dysk przenośny zawsze może się zepsuc na amen, co chwila dochodzą nowe standardy plików, aż głowa boli. Gdy odeszło VHS i weszły DVD myślałem - no na 50 lat mam spokój. A tu nagle BlueRay i inne pierdoły. Dysk przenośny mam już pełen i co dalej. Może nie będzie już niedługo USB tylko na Bluetooth dyski. pupa i tyle.

    • 4 2

    • Pierwsze swoje płyty CD wypalałem w 1999 roku.

      Do dzisiaj wszystkie śmigają. Fakt faktem, że część przewaliłem niedawno na bluray żeby oszczędzić miejsce na półce. Także z tą kilkuletnią żywotnościa byłbym ostrożny. No chyba że kupuje się płyty sygnowane nazwami firm sprzedającymi towar z odrzutów produkcyjnych (np. reklamującymi się jako "fabryka Verbatima")

      • 0 0

  • No fajnie ale jak to gra?

    czy tak samo jak mój CD, który na wyjściu ma dwie NOSy 12AX7? czy jak moja mp3 w HTC?

    • 0 1

  • Ani słowa o tym czego można by wymagać od porządnego NASa - czyli RAID i hotspare. Jeśli pudełko za 7 tysięcy nie ma wypełnionych 5 zatok z dyskami to płacimy głównie za projekt obudowy :P

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Event w Audi City Gdańsk

warsztaty, dni otwarte

Otwarcie Lobster House Gdańsk

dni otwarte

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane