• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tutaj rządzą "Motyle". Nowy salon biżuterii w Trójmieście

Olga Miłogrodzka
4 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Daria Jankowiak-Byczkowska Daria Jankowiak-Byczkowska

Od ubiegłego tygodnia, w nowo powstałym Sopot Centrum zobacz na mapie Sopotu, odwiedzić można pierwszy, firmowy butik trójmiejskiej marki Motyle. Rozwijająca się z powodzeniem od 11 lat firma tworzy biżuterię organiczną, asymetryczną i zaskakującą w praktycznych rozwiązaniach.



Za trójmiejską marką Motyle stoi małżeństwo: Daria Jankowiak-Byczkowska - projektantka biżuterii - oraz Patryk Byczkowski - manager. Firma działa od 2005 roku, ale pani Daria biżuterię projektować zaczęła już 18 lat temu.

- Ukończyłam Akademię Multimedialną w Gdańsku. W trakcie studiów skoncentrowana byłam na rysunku. Malarstwo i grafika - to były kierunki, w których chciałam się rozwijać. Któregoś dnia, całkiem przypadkiem, otrzymałam regulamin konkursu na biżuterię, organizowanego przez targi Amberif. Nie wiedziałam nic na temat procesu jej tworzenia, ale narysowałam formę i wygrałam ten konkurs. Było to dla mnie ogromne zaskoczenie. Pamiętam ten fantastyczny dzień, ponieważ wieczorem zadzwonił do mnie tata informując, że jego znajomy z Lęborka likwiduje zakład jubilerski. "Może byłabyś zainteresowana przejęciem jego warsztatu?" zapytał. To był znak, że muszę się tym zająć. A potem, przyznam szczerze, wszystko poszło z górki. Nigdy nie miałam problemu ze sprzedażą swoich rzeczy. Jeszcze jako studentka wystawiałam się na Targu Dominikańskim. Pamiętam, że rzeczy, które przygotowałam na całe dwa tygodnie, rozeszły się już pierwszego dnia - mówi pani Daria.
Przy wejściu do butiku, po lewej stronie, stoi walcarka - odziedziczona po starym zakładzie jubilerskim maszyna, która jako pierwsza pojawiła się w małej pracowni pani Darii w Sopocie.

- Zaczynaliśmy 100 metrów stąd, na ul. Podjazd - w małym saloniku z pracownią, tam stawialiśmy pierwsze kroki. Po roku zaczęliśmy się wystawiać na targach, potem współpracować z firmą YES, a od trzech lat z Krukiem. Dla niego przygotowywaliśmy kolekcje logowane, czyli takie, które promują naszą markę. To się rzadko zdarza. Ale teraz wracamy już do klienta indywidualnego. Widzimy potrzebę bliskiego z nim kontaktu - kontynuuje pani Daria. - W salonie dostać można nasze stałe kolekcje, sprzedawane także w innych 70 punktach na terenie Polski. Ale oprócz nich tylko tu dostępne będą unikatowe kolekcje oraz pojedyncze egzemplarze biżuterii, które tworzę właściwie cały czas - są nie do powtórzenia.
  • Biżuteria - Motyle
  • Daria Jankowiak-Byczkowska z mężem Patrykiem Byczkowskim
  • Daria Jankowiak-Byczkowska (ze skórzaną torbą wg. swojego projektu, owiniętą wokół ciała) oraz Patryk Byczkowski
  • Maszyna nabyta wraz z pierwszą pracownią
  • Naszyjnik - inspiracją dla jego powstania było niebo z tęczą po burzy
  • Naszyjnik - biżuteria Motyle
  • Biżuteria "Skin to skin"

Kolekcje Motyli powstają dwa razy do roku. Marka posługuje się srebrem - czystym (rodowanym lub oksydowanym) lub złoconym, kryształkami Swarovskiego oraz coraz częściej kamieniami naturalnymi: agatem - w najróżniejszej kolorystyce, kwarcem: dymnym, różowym, miodowym, labradorytem oraz perłami hodowlanymi.

Trójmiejską markę charakteryzują organiczne formy. Inspiracją jest przede wszystkim natura, często to, co powszechnie uważane w niej za mało ciekawe, wręcz brzydkie, jak np. faktura węgla lub odcisk palca. Można na przykład w pracowni Motyli zamówić obrączki z odciskami linii papilarnych narzeczonych. Jedną z najnowszych kolekcji marki (nazwa robocza kolekcji to "Skin to skin") tworzą płaty pozłacanego srebra odprasowane na ręce artystki. Pierścionki i bransolety - ozdobione kolorowymi, ostro ciętymi i miejscami zmatowionymi kryształami Swarovskiego zaprojektowanymi przez Jean-Paul Gaultiera - tworzą tu drugą warstwę skóry, jakby element żywego ciała.

Drugą charakterystyczną cechą marki jest sposób projektowania zakładający różne sposoby noszenia biżuterii - np. sygnet można obrócić, nosić dwustronnie; naszyjniki dzięki pomysłowym zapięciom uzyskują dwie charakterystyczne długości; broszki - w kształcie owadów - zakłada się także na ucho, jako zausznice. Kolekcja toreb wg. projektu pani Darii (dostępna w butiku) jest kolejnym tego przykładem. Każda stanowi duży, skórzany worek z dwoma paskami, które umożliwiają wiązanie na co najmniej trzy sposoby. Można ją nosić jako dużą torbę, można jako mniejszą, można też niczym fartuch opleść wokół ciała, gdy na koncercie lub zakupach potrzebne nam dwie wolne ręce. Każda jest unikatowa, ponieważ elementy biżuteryjne zestawione są na każdym egzemplarzu w niepowtarzalny sposób (cena torby: 783 zł - w promocji przez pierwszy miesiąc funkcjonowania butiku).

Co znamienne - większość kolekcji Motyli nie posiada nazwy, po to, aby nie ograniczać ich interpretacji i aby mogły swobodnie ewoluować, przeistaczać się i inspirować kolejne. Występujące przy nich logo regularnie zmienia swoją formę graficzną - na przestrzeni ostatnich 11 lat grawerowane było w srebrze na różne sposoby.

Łatwo więc porównać wspomniane kolekcje do motyli. Te pochodzą od larwy, która - jak większość inspiracji projektantki - nie jest specjalnie urokliwa. Potem dorodny motyl zachwyca, ale szybko przemija, aby za moment pojawić się w nowej postaci.

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (45)

  • ciekawe. (3)

    jestem ciekaw czy taki salon się utrzyma

    • 15 3

    • (1)

      zależy głównie od cen

      biżuteria to biżuteria ;) a to coś nowego

      o ile ceny będą takie same jak w sieciowkach, to się utrzyma

      • 1 1

      • oo

        Fajnie, że tu można zawsze jakiegoś fachowca poczytać.

        • 0 0

    • Lokalizacja

      Szkoda tylko że nie jest to salon w bardziej atrakcyjnym miejscu. Na dworcu to pasuje biżuteria z plastiku i klient poważny (np turysta) nie trafi. ... chyba że miasto dofinansowalo -wtedy rozumiem

      • 1 0

  • (1)

    Podziel się opinią...pewnie niemieccy turyści to łykna czego nie można powiedzieć o polskich konsumentach...drogo troszku :-(

    • 9 7

    • A :)

      Hm.. mieszkam w Gdańsku i kupuję ich biżuterie :P wiec spokojnie i Polacy kochają ich wyroby :P

      • 0 0

  • Piękna biżuteria i salon. Życzę samych sukcesów :)

    • 24 4

  • Nowy salon biżuterii w Sopocie.

    • 6 2

  • (1)

    Biżuteria jest organiczna ale czy jest vege :)

    • 8 3

    • oczywiscie gdyz jest bezmiesna !

      Weganizm to rezygnacja z spozywania produktow zwierzecych ! Tak wiec z logiki wynika ze bizuteria jest weganska. Organiczne formy to tylko wzorowanie sie na czyms organicznym .

      • 1 0

  • maszyna.... (2)

    to nie jest żadna maszyna,tylko walcarka-proponuję aby autorka bardziej była przygotowa "na temat" przed pisaniem artkułu ;)

    • 8 11

    • i to taka walcarka jak ich wiele

      • 0 1

    • cytat z tekstu:

      "Przy wejściu do butiku, po lewej stronie, stoi walcarka - odziedziczona po starym zakładzie jubilerskim maszyna, która jako pierwsza pojawiła się w małej pracowni pani Darii w Sopocie"

      • 8 0

  • A co to za uczelnia Akademia Multimedialna? (4)

    W Gdańsku nie ma takiej uczelni...

    • 8 4

    • ale jak brzmi ) (1)

      nikt ci nie zabrania wymyslic swojej akademi np. ze ukonczyles Akademie Wiatru Morskiego ) takiej nie ma ale brzmi dobrze )

      • 1 5

      • co to ma do rzeczy?

        artykul jest o nowym salonie i produktach znajdujacych sie tam. Widac, ze projektantka ma ogromny talent i to wykorzystuje, widac rowniez ciezka prace i to jest najwazniejsze :)

        • 3 1

    • bo juz jej nie ma.. ale była , sama uczęsczałam do niej

      Super szkoła z dobrą kadrą , duzo znanych nazwisk i swietny klimat. Szkoda , ze nie przetrwała, gdyby prowadzili ją spece od zarządzania a nie artysci , moze funkcjonowałaby do dzis. Dla mnie fantasrtyczne 4 lata nauki i fajnych znajomosci.
      No i potwierdzam , ze włascicielka Motyli uczyła sie tam :)

      • 2 0

    • Teraz nie ma - Ale Akademia Multimedialna działała wiele lat

      Wykładali tam między innymi jubilerzy oraz specjaliści od wzornictwa. Bardzo wąski krąg specjalistów

      • 2 0

  • Biżuteria z Kebaba (1)

    Zawsze o takiej marzyłem

    • 11 9

    • ??

      Panie Januszu z Osowej.... Widac tu fajne, świeże pomysły, widac dopracowane detale, wiele trudu i wlozonej pracy w ten sklep. Nie rozumiem negatywnego nastawienia, ani co do konca ma oznaczac " z kebaba". Ale taka natura polaka, sam nic nie zrobi, ale kogos ciezka prace skrytykuje, bo tak najlatwiej :)

      • 5 2

  • zzz (1)

    glupota nie zna granic

    • 5 4

    • potwierdziles tylko ta formułe )

      )

      • 4 0

  • (1)

    jest popyt , jest sprzedaż - rynek szybko określi czy jest zapotrzebowanie na takie rzeczy, tak czy siak - warto próbować wstrzelić się w jakaś nisze.

    • 5 1

    • ta biżuteria z 10 lat jest na pewno na rynku...

      • 1 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Chrzest jachtu Conrad 144S

uroczystość oficjalna

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane

Inwestycje Deluxe

Gaja Park

Gaja Park

DORACO Investment

Gdańsk Żabianka, ul. Pomorska 68 Mapa

30 do 175 m2
Powierzchnia
w budowie
Realizacja
Monolit

Monolit

7 ogłoszeń

Herzinvest

Straszyn, ul. Marsa Mapa

223 do 268 m2
Powierzchnia
zakończona
Realizacja