- 1 To niesamowite znalezisko ma... 600 lat (16 opinii)
- 2 Reaktywacja salonu przy al. Grunwaldzkiej (45 opinii)
- 3 Zobaczyli nieznane wnętrza Grand Hotelu (12 opinii)
- 4 Restauracje idealne dla osób dojrzałych (112 opinii)
Morski widok i owoce morza - letni taras Vinegre otwarty
Sięga wysoko - ponad korony drzew, zajmuje powierzchnię ponad 200 m kw. i widać z niego niemal całą zatokę, aż po Półwysep Helski. Mowa o tarasie należącym do restauracji Vinegre w Gdyni. W czwartek wieczór zainaugurowano tu sezon letni. Nowe menu, przygotowane specjalnie dla tego tarasu, oferuje ryby i owoce morza.
Vinegre, usytuowana na ostatniej kondygnacji Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni, ma ten plus, że do posiłków serwuje bonus - widok na polskie morze. Wystarczy skorzystać z urokliwego tarasu restauracji. Agnieszka i Mariusz Zawadzcy - właściciele lokalu - witali na nim wczoraj pierwszych w tym roku gości. Przy chłodnym prosecco i śródziemnomorskich daniach biesiadowano ponad 4 godziny. Spotkanie zorganizowano w gronie najbliższych przyjaciół restauracji.
W tym roku na tarasie stanęła otwarta kuchnia. Zamawiać tu będzie można potrawy ze specjalnego menu, podawane tylko na świeżym powietrzu.
- Marynistyczny pejzaż zainspirował letnią kartę tarasu. Na oczach gości, w woku, przyrządzać będziemy świeże ryby i owoce morza - mówi Przemysław Hinc, szef kuchni w Vinegre. Krewetki serwowane będą z chorizo oraz bananami - łączenie słodkich i słonych smaków to karaibska praktyka, którą zapożyczyliśmy właśnie na lato. Będzie też można spróbować krewetek królewskich - gambasów, dzikich, niehodowlanych, sprowadzanych z Argentyny, przyrządzanych w całości, tj. w pancerzach, na czerwonym winie, z czosnkiem i hiszpańskimi oliwkami. W menu mamy też ryby - śledzia bałtyckiego, stek z halibuta marynowany w rozmarynie i kaparach, łososia w estragonie i piri piri - portugalskiej papryczce, doradę i okonia morskiego. Sos z homara, podawany do każdej potrawy, to nasza specjalność.
Spotkanie urozmaiciły nie tylko pokazy live cooking'u. O oprawę muzyczną wieczoru zadbali DJ Hensha oraz wokalistka klubowa - Misza.
Od dziś taras otwarty jest dla wszystkich gości restauracji.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (28) 4 zablokowane
-
2016-05-27 14:20
tekst sponsorowany?
- 44 3
-
2016-05-27 14:31
a jest gdzie przypiąć rower? (1)
- 22 4
-
2016-05-31 16:21
do muszli
- 1 1
-
2016-05-27 14:32
Nic ciekawego ceny jak z kosmosu wole do makro podjechać i samemu obrzydzić homara, małże czy krewetki za 1/3 ceny
- 31 17
-
2016-05-27 14:52
"Spotkanie zorganizowano w gronie najbliższych przyjaciół restauracji" - to takie wydarzenie było ?
- 49 0
-
2016-05-27 15:34
(3)
oferuje ryby i owoce morza
a ryby - przynajmniej te które wymieniliście to nie owoce morza?
raz piszecie śródziemnomorskie dania, dalej że kuchnia karaibska, jakieś gambasy z Argentyny- straszny misz masz
To jak w końcu?
I chyba widok nie taki jak piszecie - przynajmniej na zdjęciach- 23 2
-
2016-05-27 20:25
8 tak dobrze że gimbusy z Argentyny
- 0 1
-
2016-05-28 00:15
przyjdz i zobacz ,posmakuj to pogadamy,jak za duza róznorodność dla ciebie to usmaz sobie schabowego (...) (1)
- 1 19
-
2016-05-28 11:05
po takim zaproszeniu to raczej dziękuję, nie skorzystam
- 14 0
-
2016-05-27 16:01
słabiutka
knajpa, wygórowane ceny, fatalna obsługa
- 41 2
-
2016-05-27 16:42
ile wam zapłacili za tę reklamę?
to jak urządzę imprezę dla rodziny to też o niej tak cieplutko napiszecie???
- 35 3
-
2016-05-27 16:44
to teraz niech ci przyjaciele przychodza i nabijaja im kase .paranoja.-jak sie ma knajpe to ma byc dla wszystkich a nie jakies wybieranie
- 24 4
-
2016-05-27 17:40
(3)
Byłem w tym lokalu, ładnie urządzony, menu wyborne, to nie jest lokal typu bar mleczny ze będzie tanio, panorama na morze i żaglówki bardzo ładna, polecam bo miła obsługa, można się zaszyć na tarasie lub w zadaszonej części lub w lokalu. Ogólnie to pozytywnie.
- 7 30
-
2016-05-27 21:17
wpis właściciela?!
- 9 2
-
2016-05-28 00:19
A byłeś w kuchni :-)
- 5 0
-
2016-05-30 14:34
Byłam tam kilka razy, w sezonie i poza sezonem, raz na większej imprezie (40stka).
I jeszcze poza sezonem obsluga jest w miarę, w sezonie scenariusz za każdym razem podobny.
Na kelnerkę czekałyśmy z 20 min, żeby w ogóle podeszła, menu dnia jakieś takie pogniecione i otłuszczone, samo zamawianie trwało chyba z kolejne 30 min bo co zamówiliśmy z menu dnia to już "właśnie wyszło" (niedziela godz. 17:00-18:00), więc kończyło się na przeglądaniu standardowej karty i domawianiu co było. Potem długo brak zainetresowania stolikiem (może byśmy domówili jakieś driknki lub deser, ale przy tej obsłudze odechciało nam się), a na koniec jeszcze długie oczekiwanie na rachunek. Ogólnie trochę zlewka (mam na myśli postawę pań obsługujacych).
W tym czasie, biorąc pod uwagę to co zamówiliśmy, zdążyły by po nas obsłużyć drugi taki stolik - widać właściciel nie jest zainteresowany zwiększeniem dochodu.
I zapewniam, że to nie była jednorazowa sytuacja i wcale nie w jednym sezonie.
Naprawdę próbowaliśmy dać knajpie szansę.- 4 0
-
2016-05-27 17:54
pitu,pitu ....listek , kwiatek, kropla sosu... a człowiekk dalej głodny (1)
Jak widzę takie małe porcje na talerzach to od razu odechciewa mi się knajpki. Kiedyś wyszliśmy z takiego ,,wielkiego żarcia" by się N A J E Ś Ć w KFC
- 22 6
-
2016-05-28 00:19
Fajnie Janusz, fajnie.
- 5 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.