• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Święto francuskiej kuchni w Trójmieście

Olga Miłogrodzka
16 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Escargot - ślimak przyrządzony wg receptur francuskich Escargot - ślimak przyrządzony wg receptur francuskich

Pierwszego dnia wiosny, w poniedziałek 21 marca, 1500 restauracji na całym świecie zaprosi swoich gości na kolację przygotowaną zgodnie z francuską tradycją kulinarną. Wszystko to w ramach drugiej edycji wydarzenia organizowanego pod nazwą "Goût de France / Good France" ("Smak Francji"). W Polsce w projekcie udział weźmie 93 restauracji z 36 miast i miejscowości, w tym 12 z Trójmiasta.



"Smak Francji" to ...

6 lat temu francuski posiłek gastronomiczny wpisany został na listę Niematerialnego Dziedzictwa Ludzkości UNESCO. Czemu zawdzięcza to wyróżnienie? Nie tylko wyśmienitemu smakowi wyszukanych, francuskich potraw: żabich udek, confit z kaczki, ślimaków, creme brulee - by wymienić tylko kilka. Oprócz walorów kulinarnych, kuchnia francuska ma jeszcze jeden, obyczajowy - jest nim umiejętność wspólnego biesiadowania i celebrowania przy stole. "Smak Francji" oprócz kulinariów promować ma właśnie te idee.

Inicjatywę powołało do życia francuskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz Alain Ducass - francuski szef kuchni, uważany za jednego z najlepszych na świecie. W swoim ideowym założeniu "Smak Francji" kontynuuje tradycję "Kolacji Epikura" z 1912 r. - zorganizowanej w celu zaserwowania jednego, ściśle określonego menu jak największej liczbie osób, także poza Francją. W ten sposób budowana jest wspólnota biesiadujących. "Goût de France" zgromadzi ich w tym roku wokół szefów kuchni 1500 restauracji w 150 krajach, na 5 kontynentach. W Polsce lokali zaangażowanych w projekt jest aż 93. To dużo. W tyle pozostawiliśmy takie mocarstwa kulinarne, jak: Włochy, Japonia, Brazylia czy Meksyk. W samym Trójmieście na francuską degustację zaprosi nas 12 restauracji (ceny podane są za osobę):

Gdańsk:

A la française / szef kuchni: Dominique Chesnais / Menu (cena: 105 zł)
Bellevue / szef kuchni: Łukasz Piasecki / Menu (cena: 75 zł)
Restauracja Filharmonia / szef kuchni: Mikołaj Gilecki / Menu (cena: 163 zł)
1611 Restaurant / szef kuchni: Łukasz Cegłowski / Menu (cena: 150 zł)
Kowall Restaurant & Wine Bar / szef kuchni: Marek Rogalski / Menu (cena: 99 lub 150 zł)

Gdynia:

Krew i Woda / szef kuchni: Mariusz Pieterwas / Menu (cena: 200 lub 350 zł)
Przystanek Orłowo / szef kuchni: Kamil Sadowski / Menu (cena: 100 lub 190 zł)
Sztuczka / szef kuchni: Rafał Wałęsa / Menu (cena: 130 lub 230 zł)

Sopot

Bulaj / szef kuchni: Artur Moroz / Menu (cena: 120 zł)
Cyrano et Roxane / szef kuchni: Yannick Chauvet, Marc Petit / Menu (cena: 195 zł)
Morska / szef kuchni: Adam Głowiński / Menu (cena: 160 lub 250 zł)
Petit Paris / szef kuchni: Philippe Abraham / Menu (cena: 145 zł)

- Szefowie kuchni, którzy zgłosili swój udział w tegorocznej edycji "Goût de France/Good France", w większości nie są Francuzami, a dania sporządzać będą z produktów lokalnych. Będzie to więc niejako dialog jakże różnorodnej kultury kulinarnej, której wspólnym językiem będzie język kuchni francuskiej - mówi Alain Ducasse.
Serwowane tego wieczora "menu à la française" obejmować będzie: aperitif i przekąski, przystawki, danie główne, deskę serów, deser oraz francuskie wina i szampany. Zgodnie z zasadami określonymi przez organizatorów każde menu ma być świadectwem kuchni, w której stosuje się mniej tłuszczu, cukru i soli, w dbałości o zdrowe żywienie i o środowisko naturalne, ze szczególnym uwzględnieniem roli warzyw.

Restauracje same ustalają cenę posiłków, zobowiązane są jednak to tego, aby 5 proc. przychodu z wydarzenia przekazać miejscowej organizacji pozarządowej działającej na rzecz ochrony zdrowia lub środowiska.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (57) 6 zablokowanych

  • (6)

    W Polsce lokali zaangażowanych w projekt jest aż 93. To dużo. W tyle pozostawiliśmy takie mocarstwa kulinarne, jak: Włochy, Japonia, Brazylia czy Meksyk.

    Pewnie dlatego że te mocarstwa promują swoją kuchnie a nie francuską.

    • 42 7

    • (4)

      Dobrze cebulaku, wiadomo, że dla ciebie nic co nie ma barw biało-czerwonych nie jest nic warte. Napchaj sie kapuchą i kg schabu w panierce.

      • 2 30

      • aż w oczy bije prostactwem od twojego postu

        • 17 1

      • schab w panierce - znany na świecie jako sznycel wiedeński -Viennese schnitzel

        kapucha - spożywana na całym świecie w tysiącach wariacji,

        mielone -patties (hamburger), kofta -Afryka, Pakistan, Indie, Azerbejdżan itd itd, po USA i Japonię

        coś jeszcze chciałbyś dodać?

        • 4 0

      • (1)

        Widać, że kulinarnie jesteś wyjątkowo tępy.
        Po prostu zabłysnąłeś niewiedzą.

        • 3 0

        • oj już nie kop leżącego

          to tak jakby kopać kupkę mchu,
          on jest niegroźny, on ma inne życie,
          żyje w innej rzeczywistości

          • 3 0

    • różnorodność- to jest godne promowania

      • 4 4

  • Trzeba iść (6)

    Wybieram się i już zacieram ręce, tylko nie mogę się zdecydować co wybrać!

    • 4 10

    • obojętnie co, tylko weź 5 porcji żeby się najeść (5)

      no chyba że ważysz 25 kg, to wtedy taka porcja jest idealna

      • 3 4

      • (4)

        Waże 68kg i jak zjem 1 i 2 danie to deseru już nie zmieszcze.

        • 3 2

        • ale z ciebie ciamajda (3)

          • 2 3

          • (2)

            Dlaczego?

            • 2 2

            • bo nie umiesz się nachapać jak świnia, tak po polsku (1)

              więc jesteś tym gorszym sortem :)

              • 2 0

              • I jestem z tego dumna!

                • 3 0

  • (5)

    Czy restaurant blood&water jest naprawdę warta tych kwot? Lubię czasem wyjść gdzieś,zjeść coś smacznego. Dziękuję. Pozdrawiam.

    • 14 4

    • Nie jest (1)

      • 5 2

      • Potwierdzam

        nie jest, jak i większość gdyńskich restauracji z tej listy. Kompletnie oszaleli z cenami w tej imprezie. I ok jeśli ktoś chce zapłacić tyle, że może poza Sztuczką, wątpie by to było warte tej kwoty. Choć i co do Sztuczki po kilku wizytach 70% dań było bez zarzutów. Pozostałe 30% słabiutkie. Dobrze radzą sobie w daniach głównych.

        • 2 1

    • Polecam bistro a la francaise (1)

      jedzenie świeżutkie, francuskie- Francuz gotuje

      • 1 2

      • mleczak we wrzeszczu jest niezły

        naleśniki, placki ziemniaczane, różne fajne miksy tam mają,
        co tam jeszcze, na bulońskiej jest fajne miejsce z obiadkami,
        raz lepiej raz gorzej ale całkiem dobrze

        • 2 0

    • Krew i Woda wcale nie jest aż taka droga

      Ceny wyższe niż w bistro bo to jednak restauracja, ale normalnie za 30 zł można zjeść obiad.

      • 1 0

  • nie ide! (8)

    Trzeba naprawde być niezdrowym na mózgu żeby z własnej nieprzymuszonej woli iść do knajpy, otrzymać jakieś ochłapy na talerzyku od ciasta i zapłacić za to grube pieniądze. To tak, jakby iść do salonu samochodowego, wydać 100 000,00 złotych aby przejechać się nowym samochodem po parkingu dealera samochodowego

    • 26 20

    • od czasu do czasu miło zabrać swoją panią na kolacje (3)

      wiesz inny wystrój, obsługa, smak

      • 4 5

      • to uważaj aby cię po tych ślimakach nie zostawiła albo co gorzej ....

        • 4 5

      • moge zone zabrac na kolacje do salonu jak zrobi ja najpierw w kuchni (1)

        Potem mozemy wspolnie zjesc ,ja wypije piwko i odpoczne a ona posprząta.

        • 3 7

        • a potem w pracy ja z tobą zrobię to samo

          kochanie

          • 2 2

    • (2)

      To nie idź, a chętnych będzie i to niemało.

      • 4 5

      • rodzina i przyjaciele to sie nie liczy (1)

        • 5 2

        • i żona jeszcze

          taki dowcip mi się nasunął :)

          • 1 0

    • wolny wybór

      na co kogo stać przy tym

      • 2 1

  • w Gdyni można kupić pyszne makaroniki francuskie (3)

    mniam :)

    • 7 4

    • wcale nie są pyszne.

      Można znaleźć pyszniejsze, rodzime słodkości. 3-5 zł za dwa polaczone ze sobą ciasteczka ala nasze anyżki to zdecydowanie przegięcie.... ciasteczka dla snobów.

      • 3 2

    • (1)

      Gdzie????

      • 0 0

      • Na Władysława IV

        W Monsiuer Armand :D

        • 0 0

  • (3)

    Francuska książka kucharska zaczyna się od assalamu aleykum

    • 12 15

    • szwedzka prędzej (1)

      w Szwecji jest najwyższa liczba ludności arabskiej przypadająca na tzw.rdzennych białych Szwedów
      trzy razy więcej na 100 niż we Francji

      • 6 1

      • no i co z tego?

        • 1 1

    • przy tym tempie migracji to się szybko zmienia

      • 2 0

  • mini royal do kawki

    za 6 zeta i też Francja elegancja :)

    • 9 0

  • (3)

    Ja z moja Grazyna kupimy se wino za 4,50 slimaki nazbieramy i bedzie pyszna kolacja! Te ceny som chore

    • 12 10

    • w UK się hoduje dobre ślimaki

      taki rodzinny biznes poznałem,
      dzieci się tym nawet zajmują, fajne

      • 1 0

    • (1)

      Slimaki nie są trudne do zrobienia, natomiast bardzo czasochłonne. Otóż po ich zebraniu muszą się wygłodzić i oczyścić z resztek pokarmowych, co trwa minimum 3 dni a lepiej jak 4, nie dłużej bo zdechną a martwe nie nadają się do jedzenia.
      I teraz całe "clou" tego festyny restauracyjnego.
      Jak po ocenach widać, ci co je wystawiali zielonego pojęcia nie mają co czynią, zaś dla ich wiedzy (zapewne wszechstronnej ;) ) należy przypomnieć, że to co dostaną w restauracjach tak szeroko pompowanych, będzie pochodziło z mrożonych ślimaków, faktycznie już częściowo obrobionych.
      Jeśliby za to wmawiali klientom, iż cały proces "ślimaczenia" wykonali w własnym zakresie, to mocno bym się zastanowił czy wiedzą co w tej materii stanowią przepisy sanitarne dotyczące gastronomii !!!.
      Zatem nie ma co się łudzić, że będą to mrożonki jak nic, tym bardziej że sezon ślimakowy dopiero za min. miesiąc.

      • 2 0

      • a nie jeden dzień czasem?

        bo tak pamiętam

        • 1 0

  • (4)

    Ślimaki z Lydla, książka Pascala i zdjęcie Wellmanowej i ręka sama sięga po wino...tydzień frąąącusky

    • 22 4

    • (3)

      ja z Grazynom mielismy po nich rozwolnienie. Grazyna tak sie rozprula ze kibel zapchala

      • 4 7

      • (1)

        Przy rozwolnienie raczej cieżko zapchać kibel !

        • 3 0

        • widacz nie miales nigdy powaznego rozwolnienie

          • 0 1

      • boście paluchów nie umyli po wyjściu z toalety karmazynowe gałgany

        • 2 0

  • (3)

    W swoim ideowym założeniu "Smak Francji" kontynuuje tradycję "Kolacji Epikura" z 1912 r. - zorganizowanej w celu zaserwowania jednego, ściśle określonego menu jak największej liczbie osób, także poza Francją.

    jak menu takie same i w ramach tej samej akcji promocyjnej to skąd taka rozpiętość cen d 75 do 350?

    • 7 3

    • z faktu, że w RP mamy gospodarkę wolnorynkową

      za komuny rząd kontrolował ceny- po swojemu oczywiście, to była "wolna amerykanka",

      • 2 0

    • A gdzie jest napisane, ze wszystkie beda mialy to samo menu? (1)

      • 0 0

      • No przecież tak napisali wyżej zacytowałem
        "zorganizowanej w celu zaserwowania jednego, ściśle określonego menu jak największej liczbie osób, także poza Francją".

        • 2 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja na 6 rąk

385 zł
degustacja

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane

Inwestycje Deluxe

Gaja Park

Gaja Park

DORACO Investment

Gdańsk Żabianka, ul. Pomorska Mapa

30 do 175 m2
Powierzchnia
w budowie
Realizacja
Monolit

Monolit

5 ogłoszeń

Herzinvest

Straszyn, ul. Marsa Mapa

223 do 268 m2
Powierzchnia
zakończona
Realizacja