- 1 Trójmiasto w przewodniku Michelin (50 opinii)
- 2 Nie tylko city break na wiosenny urlop (12 opinii)
- 3 Wystawa trójmiejskiej malarki w Wenecji (67 opinii)
- 4 Zobacz luksusowy jacht za 29 mln euro (59 opinii)
- 5 Restauracje idealne dla osób dojrzałych (112 opinii)
- 6 Spotkali się w szczytnym celu (8 opinii)
Salvador Dali na talerzu, Andy Warhol na wazonie
Mała rzecz, a cieszy - można śmiało powiedzieć, patrząc na kolekcjonerskie serie szkła, ceramiki czy porcelany. Bo choć powszechny jest ich użytkowy charakter, te sygnowane nazwiskami artystów przedmioty czasami kupujemy nie po to, żeby spełniły swoją funkcję. Na kolekcjonerskiej porcelanie znalazły się już nazwiska takich artystów jak Gustav Klimt, Salvador Dali czy Andy Warhol.
Nasza skłonność do gromadzenia ma swoje uzasadnienie - zbieractwo odziedziczyliśmy po przodkach, którzy z czasem swoje trofea zamykali w gabinetach osobliwości, zwanych też kunstakammerami. Dziś służą temu gabloty czy witrynki. Nie zobaczymy w nich raczej kuriozalnych przedmiotów i wynalazków, ale bardzo często dekoracyjną porcelanę lub inne bibeloty. Wśród tych najbardziej pożądanych znajdują się produkty licznych manufaktur lub te sygnowane nazwiskiem artysty. Nie tylko cieszą oko, ale stają się nieodzowną częścią codziennych rytuałów.
Z kolei Sopocki Dom Aukcyjny w swojej ofercie posiada porcelanowe talerze kolekcjonerskie z motywami prac Gustawa Klimta. - Talerze "Tęsknota za szczęściem" i "Poezja" pochodzą z limitowanej serii wyprodukowanej w Salzburskiej fabryce Lilien Porzellan w 1991 roku. Obiekty kolekcjonerskie związane z nazwiskami wielkich twórców - w szczególności światowej sławy malarzy - budzą ogromne zainteresowanie klientów z każdego zakątka świata - zauważa Dorota Kulawczuk z Sopockiego Domu Aukcyjnego.
Prace Gustava Klimta są jednym z chętniej powielanych motywów artystycznych pojawiających się na przedmiotach użytkowych. Wiele z nich to bezwartościowe buble, które masowo są sprzedawane w sklepach z pamiątkami, a wśród nich ulubionym motywem jest obraz "Pocałunek". W ubiegłym roku, muzeum w Wiedniu, które organizowało wystawę z okazji z okazji 150. rocznicy urodzin artysty, zorganizowało na Facebooku specjalną akcję, w której zachęcali internautów do nadsyłania najbardziej kiczowatych przedmiotów z wizerunkiem prac artysty.
Ciekawym przykładem prac designerskich, sygnowanych znanym nazwiskiem są obiekty szklane niemieckiego artysty, Jörga F. Zimmermanna. - Urodzony w Uhingen od 1968 roku, tworzy we własnej pracowni szkła, a od 1976 naucza na Staatlichen Akademie der Bildenden Künste w Stuttgarcie. Jego prace wykonane są z bezbarwnego szkła, częściowo powlekanego szkłem opalowym, często z wtopionymi tlenkami różnych metali. Wyjątkowy wygląd obiektów - wazonów można przypisać niezwykłej technice, którą opanował Zimmermann - wydmuchiwania szkła przez metalową siatkę. Obiekty te pokazują, jak plastycznym i "żywym" materiałem jest szkło, które ożywa dzięki światłu. Prace Zimmermanna są wyjątkowymi dziełami sztuki, z których każdy jest jedyny w swoim rodzaju - przybliża temat Dorota Kulawczuk.
Dla nazwiska chętnie kupujemy kolekcje do domu od modowych projektantów. W Trójmieście dostępne są na przykład dekoracyjne bibeloty od Ralpha Laurena. - Eleganckie i ponadczasowe serwetniki Ralph Lauren Derby Shire, posrebrzane krążki zapakowane w eleganckie pudełko, doskonale nadają się na prezent dla osoby z wyszukanym gustem - mówi Celina Galas z Interior Parku. W ofercie są też świece zapachowe i perfumy do wnętrza. - W ośmiu różnych zapachach : od świeżych cytrusowych jak Jamaica i Joshua Tree po cięższe i słodsze jak St.Germain i Pied a Terre po konwalie Duchess - dodaje.
W Trójmieście nie brakuje również artystów, których dekoracyjne czy użytkowe przedmioty są pożądane przez nabywców. Warto wymienić ceramikę Henryka Luli - klasykę gatunku, gdyż jego prace z pogranicza sztuki i designu znajdują się w kolekcjach wielu muzeów, czy pracownię Magdy Benedy - autorki barwnych kubków i filiżanek, inspirowanych jej obrazami.
- Punktem wyjścia zawsze jest obraz. Inspiruje mnie świat, którego już trochę nie ma. Wspomnienia z młodości, dzieciństwa. Ale również moje rodzinne, kochane miasto Gdańsk, kurortowy Sopot, plaże i morze od zawsze będące elementem mojego pejzażu - mówi artystka, Magda Beneda.
To za namową przyjaciół postanowiła przenieść swoje obrazy na porcelanę. - Nawiązałam współpracę z Zakładami Ceramiki Stołowej w Lubianie. To kaszubska fabryka porcelany z wielkimi tradycjami. Zależało mi na tym, żeby porcelana była najwyższej jakości. Wybrałam technologię najtrudniejszą, ale zarazem najlepszą. Obraz jest przekładany na specjalną kalkę, która następnie zostaje wypalona w piecach o najwyższych temperaturach farbami wszkliwnymi. To znaczy, że kolor finalnie znajduje sie wewnątrz szkliwa a nie na wierzchu. Proces przenoszenia skomplikowanego, wielokolorowego wzoru na kalkę jest trudny i pracochłonny. Tak wykonana porcelana stanowi przedmiot użytkowy, można ją na przykład myć w zmywarce. To dla mnie bardzo ważne. Chciałam, żeby ta "malarska" porcelana była elementem codziennego życia, a nie pamiątką odstawioną na półkę - mówi artystka.
Do filiżanek zaprojektowała specjalne pudełka, na wieczku których znajduje się reprodukcja obrazu oraz krótka, poetycka historia. Filiżanki są zawsze pakowane w kompletach po dwie sztuki. - To buduje relacje, ma łączyć, zachęcać do spędzenia razem miłych chwil przy kawie czy herbacie. Wszystkie elementy tego projektu są związane z naszym regionem i to mój wkład w promowanie i wspieranie okolic najbliższych sercu - mówi Magda Beneda.
Badania psychologiczne dowodzą, że kawa smakuje lepiej, jeśli wypijemy ją z dekoracyjnej porcelany. Czy to prawda? Musimy przekonać się sami.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (14) 5 zablokowanych
-
2014-05-16 10:35
Talerz z motywem RACY Gustava Klimta? ;)
- 4 1
-
2014-05-16 13:03
Wystarczy kupić lizaka chuppa chups żeby mieć salvadora dali (1)
- 14 2
-
2014-05-17 20:29
Nie wiedziałem o tym:)
Całe życie człowiek się uczy:)
- 2 0
-
2014-05-17 13:56
I Marcel Duchamp na muszli klozetowej.
- 10 1
-
2014-05-17 18:52
Ja mam chińską porcelanę. (4)
Jestem z tego dumny, bo stać mnie było na to, a czytałem jak byłem w podstawówce, że chińska porcelana była bardzo droga. A mnie ten cały zestaw kupiony w zagranicznym hipermarkecie dla 6 osób kosztował kilkanaście godzin pracy. Mam też dużo tekstyliów chińskich, też pamiętam z historii, że to drogie rzeczy.
- 12 0
-
2014-05-17 19:58
zależy jaka
sam mam chińską porcelanę rodzinną wartą prawie 10 tys. zł ale to zupełnie inna jakość. Jak weźmiesz pod światło to masz ukryte kolorowe motywy.
- 2 6
-
2014-05-18 08:18
super (1)
niewazne co wazne ze drogie-tak trzymaj
- 3 0
-
2014-05-18 16:27
Szczególnie te megadrogie chińskie tekstylia ;P
- 4 0
-
2014-05-18 20:57
a sprawdzales czy to oryginalny jedwab czy podroba? ;]
- 0 0
-
2014-05-18 16:28
Dali, Warhol etc.
...a z ankiety i taki wynika, że najbardziej lubimy bez nadruków ;)
- 6 0
-
2014-05-20 18:30
ja mam dwie porcelany w domu, chyba z Koła
białe są ale po weekendowych szaleństwach sam na nich sobie maluję, prawdziwe dzieła sztuki czasem wychodzą
- 3 0
-
2014-05-21 00:19
a kawa (2)
najlepiej smakuje w towarzystwie przyjaciół :)
- 0 0
-
2014-05-26 10:56
zgoda, ale... (1)
zgoda, ale w ładnej porcelanie smakuje znacznie lepiej niż w fajansowym kubku lub w szklance, jak do niedawna bywało
- 0 1
-
2014-06-09 09:23
W musztardówce.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.