• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prawdziwego dżentelmena można poznać po butach

Monika Sołoduszkiewicz
11 sierpnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Klasyczne obuwie o zróżnicowanym stopniu formalności. Klasyczne obuwie o zróżnicowanym stopniu formalności.

W modzie zachodzą nieustanne zmiany i chociaż męska nie jest aż tak kapryśna jak damska, to klasycznie wykonywane obuwie cechuje pewna ponadczasowość. Ręcznie robione wykroje, kopyta, czy przycinanie skór wbrew pozorom nie są XIX-wiecznym reliktem. Podobnie jak powiedzenie, że prawdziwego dżentelmena wyróżniają z tłumu dobrej jakości buty.



O sposobach produkcji, rodzajach butów i szafie dobrze ubranego mężczyzny, rozmawialiśmy z panem Zbigniewem Famułą, który w Gdańsku stworzył enklawę zapomnianej już nieco szewskiej sztuki.

Monika Sołoduszkiewicz: Jakie obuwie powinno znaleźć się w każdej męskiej szafie?

Zbigniew Famuła: Obuwie, stanowiące ważny element garderoby każdego mężczyzny, powinno korespondować ze stylem życia, jaki prowadzi, odpowiadać jego pozycji zawodowej, piastowanemu stanowisku a przede wszystkim, musi być dobierane stosownie do okazji. Niewątpliwie w męskich szafach nie powinno zabraknąć obuwia typu oksford, czyli gładkich półbutów z zamkniętą przyszwą. Czarne oksfordy zwane wiedenkami powinny się znaleźć w szafie każdego mężczyzny, to najelegantszy model obuwia o wysokim stopniu formalności, nadający się zarówno na ślub jak i galę wręczania Oscarów.

Uniwersalny model monków z dwiema klamrami jest obecnie bardzo popularny na południu Europy. Uniwersalny model monków z dwiema klamrami jest obecnie bardzo popularny na południu Europy.
Uwadze panów kompletujących obuwie, poleciłbym także charakteryzujące się ozdobnym ażurowaniem brogsy. Te w kolorze czarnym, ale i w różnych odcieniach brązu lub burgunda, będą dobrym wyborem, który sprawdzi się nie tylko do dżinsów, sztruksów, spodni typu chinos, ale i do dziennego garnituru. Brogsy, a właściwie brogues, to model o szkockim rodowodzie, który został spopularyzowany w XIX wieku za sprawą wielbiciela golfa, Edwarda VIII. Niekwestionowanym faworytem ostatnich sezonów, ogromnie popularnym na południu Europy są monki. To jeden z najbardziej uniwersalnych modeli obuwia, wyróżniający się jedną lub dwiema klamrami zamiast sznurówek. Pasuje do każdej stylizacji w duchu nieformalnym. Szczególnie w sezonie letnim, w każdej męskiej szafie, powinny się znaleźć buty z zamszu lub nubuku. Mokasyny czyli inaczej tzw. loafersy, to obuwie o mniej formalnym charakterze. W Polsce przeżywają swój renesans, chociaż mokasyny są przez starsze pokolenia często kojarzone ze stylem cinkciarzy. Warto pamiętać, że zamszowe obuwie świetnie oddycha, często lepiej niż najcieńsza skóra, co ma duże znaczenie, zwłaszcza podczas upałów.

O jakich zasadach należy pamiętać dobierając rodzaj obuwia do okazji?

Najprostszą radą dla każdego laika powinna być zasada że im bardziej but jest pozbawiony zdobień, tym bardziej formalny i elegancki ma charakter. Podobnie z rodzajem skóry - licowa jest odpowiednia dla bardziej formalnych okazji, zamsz czy nubuk - dla casualowych. Dziś odchodzi się już od starych angielskich zasad, np. "no brown after six" odnoszącej do się do unikania brązowego obuwia i innych części garderoby po godzinie 18. Brązowe buty świetnie sprawdzają się w towarzystwie granatu. Ostatnimi czasy coraz bardziej popularne stają się nasycone odcienie bordo, szczególnie lubiane przez Włochów. Kolejną anglosaską zasadę, czyli "no brown in town" także możemy uznać za anachronizm. Odnosi się ona do brytyjskiej etykiety, która w sytuacjach formalno-biznesowych nakazywała w londyńskim City noszenie gamy czerni, granatu i szarości. Oczywiście brązowe buty do czarnego garnituru to wciąż duża gafa. Obecnie możemy sobie pozwolić na więcej, o ile nie ograniczają nas zasady dress code'u i rzeczywiście, obserwujemy odejście od przesadnego podkreślania formalności swoim strojem.

Jakie trendy w męskim obuwiu obowiązują w sezonie wiosna/lato 2014 roku?
Zbigniew Famuła, właściciel butiku Klasyczne Buty. Zbigniew Famuła, właściciel butiku Klasyczne Buty.
Silikonowe ochraniacze pomagają chronić obuwie przed zgubnym wpływem soli. Silikonowe ochraniacze pomagają chronić obuwie przed zgubnym wpływem soli.


Klasyczny but męski w zasadzie niewiele się zmienił od przełomu XIX i XX wieku‚ kiedy to angielscy szewcy zaczęli produkcję obuwia w małych manufakturach. Jego konstrukcja oraz kształt jest ponadczasowy i tylko minimalnie ulega sezonowym zmianom czy modom.

Oczywiście w różnych okresach obserwuje się np. zwiększoną popularność niektórych typów klasycznego obuwia, teraz dużą popularnością cieszą się brogsy na grubej, często kontrastującej z cholewką podeszwie. Coraz częściej można też spotkać klasyczne obuwie wyposażone w kolorowe sznurówki, które obniżają formalność oraz nadają butom indywidualnego, oryginalnego charakteru. W naszej ofercie przykładem może być granatowy brog z burgundową podeszwą i czerwonymi sznurówkami z kolekcji Gordon&Bros.

Pewną popularnością cieszą się także buty antykowane, czyli postarzane. Przy pomocy odpowiednio dobranych past i kremów można uzykać na skórze efekt patyny. Należy pamiętać o tym, że zupełnie nowe buty nigdy nie wyglądają zbyt dobrze. Skóra nosząca pewne ślady zużycia i tzw. ułożony but, który dopasował się do stopy właściciela wygląda świetnie. Oczywiście warunkiem jest dobra jakość samej skóry i odpowiednia metoda produkcji obuwia.

Eleganckie obuwie wyróżnia prawdziwego dżentelmena?

Jak najbardziej tak. Nawet najlepiej skrojony garnitur od znanego projektanta i cała torba nowoczesnych gadżetów nie pomoże, jeśli zestawimy to z kiepskiej jakości butami, które w dodatku nie są najlepiej pielęgnowane. Rzeczywiście niestaranny dobór obuwia może zrujnować nawet najbardziej dopracowany biznesowy wizerunek i odwrotnie, ponieważ porządne, skórzane obuwie potrafi odciągnąć uwagę od wszelkich stylizacyjnych niedoskonałości. Niestety Polacy w pewnym sensie wciąż pozostają jedną nogą w PRL-u. Na ulicy zdarza mi się jeszcze widywać wizytowe buty o bardzo wydłużonych i podniesionych noskach, jak również te z kwadratowymi. Niestety nie ma to wiele wspólnego z elegancją i dobrym stylem. Cieszy mnie fakt, że młodzi ludzie zaczynają powoli zwracać uwagę na obuwie. Przy zakupie kierują się nie tylko ceną, ale biorą pod uwagę jakość użytych materiałów i metodę produkcji.

Dobrej jakości skóra wymaga odpowiedniego traktowania, nie wszyscy jednak mają na to czas...

Pielęgnacja obuwia była do niedawna swoistym rytuałem. Szczotki z naturalnego, końskiego włosia i pasty woskowe znajdowały się w niemal każdym polskim domu. Teraz mało kto pamięta o drewnianych prawidłach, bez których trudno sobie wyobrazić właściwą pielęgnację obuwia. Miejsce dobrych past, zajęły "magiczne" gąbki błyskawicznie nadające połysk, które niestety często niszczą fakturę skóry. W popularnym serialu "House of Cards" główny bohater traktuje pielęgnację obuwia nie jako uciążliwe zajęcie, ale sposób na relaks i odreagowanie codziennego stresu. Użytecznym rozwiązaniem, ratującym skórę przed wodą, błotem, czy solą są ochraniacze. Wykonane z miękkiego silikonu nakładki na buty, występują w wielu kolorach i rozmiarach. Znakomicie chronią obuwie przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych.

  • W ofercie sklepu znajdziemy także brogsy nawiązujące do stylu Ala Capone.
  • Buty szyte od pokoleń. Firma Berwick działa od 1707 roku.
  • W butiku możemy się dowiedzieć z jakich warstw składa się klasycznie wykonany but.
  • Musztardowe, brązowe a może w odcieniu burgunda? Jakie buty są modne w tym sezonie?
  • Cedrowe prawidła chłoną wilgoć i pomagają zachować kształt butów.
  • Zestaw do pielęgnacji obuwia.
  • Klasycznie szyte obuwie można poddać procesowi renowacji. Z prawej "przed", z lewej "po".
  • Ochraniacze na damskie buty w energetycznym kolorze.


Co wyróżnia pańską firmę na tle oferty sklepów sieciowych?

Kameralna atmosfera naszego showroomu, bo tak naprawdę to trudno nazwać go zwykłym sklepem obuwniczym, pozwala na w pełni indywidualne podejście do klienta. Staramy się dzielić wiedzą o klasycznym obuwiu i jego pielęgnacji. Pomagamy dobrać właściwe buty nie tylko pod kątem rozmiaru, ale też okazji czy stroju. Cieszy mnie fakt, że wielu klientów do nas wraca, nie tylko dokonując następnych zakupów, ale też przekazując wrażenia z eksploatacji swoich oksfordów czy monków.

Czy w ofercie "Klasycznych butów" znajdziemy modele polskich producentów?

Obuwie które oferujemy, to przede wszystkim marki o ugruntowanej pozycji, ale ubolewam nad tym, że nie ma wśród nich polskich producentów. Angielskie, hiszpańskie, portugalskie i niemieckie obuwie produkowane w znacznej części ręcznie od dziesiątków lat. W swojej ofercie mamy np. buty angielskiej firmy Loake Shoemakers, oficjalnego dostawcy królewskiego dworu, która istnieje nieprzerwanie od 1880 roku.

Buty robione tradycyjnymi metodami to rodzaj inwestycji?

Muszę przyznać, że wielu odwiedzających nas gości ma wątpliwości co do wydatku rzędu 400-1200 zł. Należy jednak pamiętać, że takie buty są w znacznej części wykonane ręcznie a produkcja takiego obuwia wymaga wykonania około 200 czynności. Każda para jest w pewnym sensie unikatowa, ponieważ trudno uzyskać dwa identyczne egzemplarze. Przy odpowiedniej pielęgnacji, takie obuwie w przeciwieństwie do propozycji sieciówek wytrzyma co najmniej 8-10 lat. Należy jasno powiedzieć, że tak naprawdę nie da się kupić dobrych butów za niewielkie pieniądze. Wysokiej jakości surowiec, taki jak np. skóra cielęca, musi sporo kosztować. Biorąc pod uwagę, że produkcja pary butów metodą "Goodyear Welted" może trwać nawet kilka miesięcy, ze względu na to, że większość pracy wykonuje się ręcznie, trzeba doliczyć niemałe koszty robocizny. W sklepach nie brakuje również bardzo drogich butów, które są klejone lub uszyte w inny sposób, np. podeszwa jest zszyta bezpośrednio z cholewką z pominięciem pasa. Są one często sygnowane nazwami znanych marek. Wtedy musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chcemy zapłacić za markę, czy też za wysoką jakość i komfort użytkowania. Biorąc pod uwagę fakt, że w butach szytych metodą Goodyear Welted pochodzimy o wiele dłużej, nawet kilkanaście lat i zawsze będziemy je mogli naprawić, łatwo dojść do wniosku, że mamy tutaj do czynienia z inwestycją, która się zwraca już po paru latach. Bonusem będzie zdrowie i komfort dla stóp, a także elegancki wygląd, co ma znaczenie nie tylko dla ludzi biznesu.

Na czym polega różnica pomiędzy klejonymi modelami obuwia a tymi przeszywanymi?

Ze względu na koszty, do łączenia podeszwy stosuje się obecnie wulkanizację lub klejenie. W droższych modelach podeszwę zszywa się ręcznie lub maszynowo, zwykle bezpośrednio podeszwę zewnętrzną z podpodeszwą. Należy wziąć przy tym pod uwagę fakt, że w odróżnieniu od prostego zszywania, pasowe szycie obuwia powoduje, że do środka buta nie dostaje się wilgoć, a zużyte części np. podeszwa zewnętrzna, mogą zostać łatwo wymienione. W środku, pomiędzy podeszwami, znajduje się warstwa korka, który doskonale amortyzuje wstrząsy oraz izoluje termicznie stopę (w zimie jest ciepło, a latem chłodno). Korek sprawia, że zarówno wierzch, jak i podpodeszwa dopasowują się do stopy, przyjmując jej kształt. Właśnie dlatego obuwie pasowe jest wygodne, a odpowiednio pielęgnowane może służyć wiele lat. Warto dodać, że widoczne przeszycia na butach nie świadczą jeszcze, że są one wysokiej jakości. Producenci, którzy zwykle stosują tą technologię, umieszczają na podeszwie napis "Goodyear Welted", który wskazuje na to, że obuwie jest szyte pasowo. W przypadku tego typu konstrukcji, chodzi o podwójnie przyszyty pasek skóry (tzw. pas), przy pomocy którego łączymy górną część buta z podeszwą. Łączenie to jest nie tylko stabilne, ale również elastyczne.

Ostatnio słyszałem, że książę Karol oddał kilka par swoich butów do renowacji. Można by było pomyśleć, że jego sytuacja finansowa gwałtownie się pogorszyła i nie stać go na zakup nowych butów.Świadczy to jednak raczej o tym, że jest przywiązany do obuwia, które na przestrzeni lat towarzyszyło mu w wielu ważnych wydarzeniach, idealnie dopasowało się do jego stóp, dając poczucie komfortu oraz pokryło się szlachetną patyną.

Jakie ma pan plany na przyszłość?

Planujemy wkrótce uruchomienie usług naprawy i renowacji obuwia. W butach tej klasy wszystkie naprawy muszą być przeprowadzone szczególnie starannie i fachowo, np. przyklejając zbyt grubą zelówkę do podeszwy możemy znacznie pogorszyć komfort użytkowania oraz zmniejszyć trwałość. Na przestrzeni kolejnych miesięcy zamierzamy też poszerzyć ofertę damskiego obuwia.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (172) 10 zablokowanych

  • (16)

    Jeżeli tak to polecam ;Lasocki"

    • 7 95

    • 3-5% mężczyzn to dżentelmeni porządnie ubrani (8)

      reszta to wiejski adidas i moda z Lidla

      • 50 9

      • Z domu wynosimy maniery, sposób ubierania się i to co wypada a co nie (7)

        3/4 wpisów to plankton z rozmytym mózgiem przez TVN, wolność postrzegają przez cenę i dostępność piwa w Biedronce. Rodziców się nie wybiera to rozumiem. Ale zawsze można poczytać i postarać się zrozumieć, że dobry but nie jest dla każdego.
        Dobry artykuł. Brawo i dziękuję w imieniu 3-5% mężczyzn.

        • 35 8

        • Church's, Loake, Barker, Cheaney, Alfred Sargent. (1)

          To tak do wiadomości tych co w klapkach...

          • 23 1

          • Church's bywają w sklepie Emmanuel Berg w Klifie, naprawdę doskonałe buty ale zbyt formalne, jak dla mnie.

            • 5 4

        • No popatrz, ciekawych rzeczy się człowiek dowiaduję (4)

          Ja akurat nie mam telewizora, unikam biedronki. Niestety ile bym nie przeczytał, nie zrozumiem idei takich butów połączonych z koszulą lub co gorsza garniturem. I jeszcze w upałach, po prostu tragedia.

          • 7 9

          • (2)

            Na upały najlepsze sandały. Żeby było elegancko zakładamy skarpety.

            • 26 1

            • Nie ! (1)

              Trzeba być eleganckim i stylowym
              półbuty, kanty, koszula, krawat, marynarka, prochowiec i koniecznie złote spinki do mankietów
              A jak ktoś chce być jeszcze oryginalnym to parasolka przeciwsłoneczna

              • 12 3

              • parasolka

                Parasolka jest z samej nazwy przeciwsłoneczna - para_sol (esp.)
                Logicznie wygląda to po niemiecku Regenschirm (eng. : rain shield) i Sonneschirm (eng. sun shield).
                Oczywiście w eng. nie ma czegoś takiego jak rain/sun shield....
                Ale co ja tu piszę skoro temat jest o butach :D
                AAAA info dla gimbazy : szydera nie jest mi obca !!!

                • 5 0

          • Nie masz pojęcia ile zależy od przyzwyczajenia

            Ja prawie codziennie w garniturze i uwierz mi, nie czuję różnicy czy ciepło czy zimno. Byle pod pachami się czymś spryskać ;)

            • 5 2

    • (3)

      "Obuwie, stanowiące ważny element garderoby każdego mężczyzny, powinno korespondować ze stylem życia, jaki prowadzi, odpowiadać jego pozycji zawodowej, piastowanemu stanowisku a przede wszystkim, musi być dobierane stosownie do okazji."

      Jesi ktos lubi posiedziec przed tv z piwem w dloni, w szeleszczacych dresach i bialej bluzce na ramiaczkach, w bialych skarpetach to jakie obuwie powinno korespondowac z takim stylem zycia?

      • 31 0

      • kozaki

        za kozacki styl

        • 13 0

      • Wygodne !
        Zakładanie takich butów oraz koszuli z kołnierzem w upałach to skrajny przejaw szpagatowego snobizmu. Od razu widać akwizycję a nie styl.

        • 1 13

      • Białe skarpetki, klapki Kuboty

        • 8 0

    • Zapytajcie kobiet na co zwracają uwagę u mężczyzn? (2)

      ale nie blachar i tipsiar oraz tych w różowych

      • 24 0

      • od zawsze na buty. I nie musza byc drogie. MUSZA byc czyste i "nowe", czyli nie z dziurami, nie rozklapciale. Takie buty mozna nawet za kilkadziesiac zl w ccc kupic czy innych sieciowkach. Buty swiadcza o mezczyznie. JEsli ma zadbane, to reszta, lacznie z bielizna, rowniez bedzie zadbana:)

        • 14 2

      • to ja Ci powiem

        dłonie, zęby (tak! czy nie brakuje 4-ek i 5-ek) i właśnie buty

        • 4 0

  • (5)

    Prawdziwego dżentelmena można poznać nie tyle po butach, co po czystych i zadbanych butach.

    • 152 2

    • sklep

      super buty, ale nie mógł tego sklepu otworzyć w mieście..?!?! :((

      • 3 0

    • świeża słoma (3)

      tylu gentelmanów mamy ile lenin włosów na głowie

      • 5 4

      • lenin (1)

        to on jeszcze żyje??

        • 2 1

        • tak, najprawdopodobniej w piekle

          • 1 0

      • widzę że jesteś z pokolenia tych co stawiali na chłopo-robotniczą elegancję

        • 3 0

  • A co z firmą Faber? (3)

    Zdziwiło mnie, że ten Pan w swoim sklepie ubolewa nad brakiem obuwia polskich producentów. Firma Faber robi ręcznie cudne męskie obuwie, a do tego jest to właśnie polska firma. Wielki żal, że Pan Zbigniew nie posiada w swojej ofercie tej marki. Powinien się dokładniej rozglądać ;)

    • 23 26

    • Faber z klasycznymi butami ma niewiele wspólnego.

      Jak zdecydowana większość polskich producentów.

      • 15 3

    • Faber? o_O Chyba, że do trumny^^

      • 9 7

    • Buty Faber to dramat

      Kupiłem buty brogsy Faber i bardzo szybko się nimi rozczarowałem:
      1. Buty noszone dwa razy wyglądały jakby były noszone przez dwa lata
      2. Wygniatają się i marszczą w każdym możliwy miejscu
      3. Odbariwają się - moje brązowe buty zaczęły stawać się beżowe...
      4. Są bardzo niewygodne
      5. Reklamacja - no chyba niemożliwa ze względu na powyższe bo noszenie butów na nogach w rozumieniu rzeczoznawcy to niewłaściwie użytkowanie...

      zgadzam się z jednym z przedmówców, który napisał że to dobre buty do trumny...tylko czy do trumny za drogie chyba.

      • 0 0

  • (3)

    w Polsce marką ekskluzywną jest Adidas

    • 90 14

    • A w jakim kraju nie jest ?

      • 0 9

    • adidas?

      no fakt. a popularna zrobila ta marke analna malinka ;)

      • 2 0

    • dresy w pasy i drewniane adidasy

      • 0 0

  • (1)

    Tylko Kubota.
    Reszta to marni naśladowcy.

    • 122 3

    • Wyczuwam eksperta- Kubota to jest i szyk i klasa ;-)

      Potem długo nic!

      • 13 1

  • Ciekawa kolejność... (6)

    najpierw rynek zalewa fala tandetnego obuwia z ceraty, na potrzeby naiwnych frajerów zwanej "skórką ekologiczną",
    później krajowy przemysł obuwniczy staje się nieekonomiczny,
    aby na koniec ustanowić zasady i sztukę z ochrony stóp,
    dla plebsu tandetny but z ceraty w miarę normalnej cenie,
    dla elegantów z zasobnym portfelem obuwie skórzane w cenie 300-1000 i więcej złotych.
    Niestety o jakości obuwia jakie produkowały państwowe zakłady PRL dzisiejsi producenci mogą tylko pomarzyć, często jest to adekwatne do tego co sprzedawało prywatna inicjatywa na bazarach.
    Jeśli ktoś chodził kiedyś w butach produkowanych przez fabrykę Alka ze Słupska czy tych produkowanych na potrzeby MON, MSW, wie o co chodzi.

    • 68 8

    • kupiłem buty GROM - letni trzewik męski (1)

      opisany jako uzywany przez służby mundurowe. Biegam w nich już 3 sezon na budowę (jesień, zima, wiosna), bo latem mi do stroju nie pasują. Jak do tej pory to przetarła się sznurówka i pordzewiały metalowe oczka do przeciągania sznurówek. Następne też takie kupię, byle tylko utrzymali produkcję przynajmniej 10 lat.

      PS. Na samej budowie buty zgodne z BHP

      • 12 1

      • a kiedy ostatnio czułes w nich ostrogi?

        bo ja po 18-latach chodzenia w tym gó.nie mam załatwione nogi na cacy

        • 0 1

    • kupujmy zatem POLSKIE produkty - nie tylko buty.

      • 8 0

    • cierpisz chyba na sklerozę

      moim zdaniem za komuny robili chłam tylko, że przez przypadek mieli w miarę niezły materiał - bo plastik tam nie dotarł. Wzornictwo było koszmarne i opóźnione - nędzne podróby z zachodu. Wojskowe buty to była kompletna tragedia.

      • 8 5

    • Właśnie dobrze pamiętam...

      półbuty oficerskie, nigdy mi nie przemokły.
      Nie masz pojęcia co robili.
      Znałem faceta w stopniu oficerskim którego fuchą było jeździć po kraju i wybierać surowiec do produkcji w fabrykach na potrzeby MON i MSW.
      Takich rękawiczek skórzanych czy wełnianych szalików oficerskich jak produkowano w PRL dziś nie znajdziesz u żadnego z tych znanych producentów blichtru i jednorazowej tandety.
      Dziś wyposażenie jest produkowane w różnych manufakturach gdzie jedynym wyznacznikiem jest niższa cena w przetargu.
      Słyszałeś o kupowaniu przez żołnierzy lepszego ekwipunku ?

      • 5 1

    • ?

      • 1 0

  • Świetny artykuł i bardzo fajna strona www, właśnie przeglądam porady w zakresie konserwacji butów i znalazłem sporo ciekawych in (34)

    A co do butów, a dobre buty uwielbiam, to moje typy i to od wielu lat, to:

    1. na wyjścia formalne niemiecki LLOYD/Fabi
    2. na wyjścia formalne i do jeansów Officine Creativa/Fabi
    3. do jeansów i stroju "casual elegance" JO Ghost

    Dżentelmena poznaje się po dobrych i zawsze czystych butach i dobrym zegarku.

    • 33 47

    • No... Madoff miał zawsze Breitlinga na nadgarstku... (22)

      Nie suknia zdobi człowieka tylko człowiek suknię.
      A człowiek mikrego poczucia własnej wartości, tudzież małego rozmiaru narządu, napompuje sobie, we własnych oczach, ego zegarkiem czy kamaszami...

      • 39 3

      • Książę Karol nosi Jaeger'a i Patek'a - tak w ramach kontrargumentu:))) (12)

        W biznesie, stety albo niestety, jest zasada, że jak Ciebie widzą, tak Ciebie piszą. Dobre buty i dobry zegarek są synonimami dżentelmenów od lat, tylko sfrustowanie gołodupce, pełni kompleksów i zawiści, nie mogąc dżentelmenom dorównać, przeinaczyli powiedzenie "nie szata zdobi człowieka", aby jakoś swoją niezaradność i brak stylu "przykryć" ^_^
        Widzę, że idealnie wpisujesz się w ten obraz...

        • 16 27

        • A czy powiedzenie "nie szata zdobi człowieka" (11)

          była swojego czasu bardzo rozpowszechniana przez kościół panie
          Halewicz, na dobre buty czy super zegarek ( w zależności od obecnej mody)
          trzeba mieć i to nie mało a będąc przy kasie panie Halewicz kupując te fanty
          można udawać dżentelmena pamiętać trzeba tylko o odpowiedniej długości nogawek od spodni by słomy nie było widać panie "Dżentelmen".
          Nie to co nosisz tylko to co robisz mówi o tobie lecz każdy ma prawo do swojej
          wersji.

          • 15 1

          • ten artykuł dotyczy butów, dobrych butów, nie butów dla nienawistnej tłuszczy (10)

            Zapewniam Ciebie, że faktycznie dobrych i drogich butów byle łazja, nawet z pieniędzmi, nie nosi bo...o ich istnieniu (marce) nie ma zielonego pojęcia.
            To trochę tak, jak z watykańskimi zbiorami archiwalnymi, są ogólnie dostępne ale musisz wiedzieć czego szukać, ergo...nic nie znajdziesz bo przeglądać nie wolno.

            To co piszesz, to oczywiste oczywistości, parafrazując takiego jednego co nosi kiepskie buty - kupując dobry zegarek, trzeba wiedzieć jaki i do czego pasujący. Chamy tej wiedzy nie posiadają, tym bardziej zawistna i nienawistna tłuszcza.

            • 13 13

            • Te buty, które sam wskazales (7)

              To średnia półka, nie de lux, wiec wracaj pod kamyczek, ok. Poczytaj troche przed komentowaniem, wtedy blysnies bardziej.

              • 6 1

              • średnia półka? o_O To podaj trollu wyższą półkę; włącz google i szukaj... (6)

                o ile w ogóle wiesz czego szukać, zacznijmy od tego ^_^

                • 5 12

              • Oj trolem uczulonych na własnym punkcie to ty jestes (5)

                Sprawdź ceny na np. zalando.

                • 8 1

              • nie nie nie cwaniaczku...no proszę, podaj marki tych lepszych butów^^ (4)

                Zobaczymy, jak się znasz na butach - tylko nie szperaj w google, bo niewiele się dowiesz. Na butach trzeba się znać, a Ty zwyczajnie jesteś trollem, który w życiu nie miał na swoich stopach porządnych butów ale perorować na forum będziesz. Co to trollizmu, to prezentujesz klasyczny przykład - włączasz się wątku, twierdzisz że Officina Creativa czy Fabi to średnia półka ale już nie potrafisz podać marki, która według Ciebie byłaby lepsza...ergo, guzik się znasz i jesteś trollem.

                A jak chcesz ze mną dyskutować o butach, to najpierw się doucz.

                • 7 10

              • Mam ci podpowiadać, o nie. Pół wsi bedzie chodziło w podobnych butach. (3)

                • 4 2

              • wracaj pod Biedrę dopić swojego browarka^^ (2)

                tylko kubociki wypastuj^^

                • 3 13

              • A używanie emotikonów, to z gimnazjum wyniosłeś? (1)

                Cóż za słownictwo godne "żętelmena"...

                • 9 4

              • jak wchodzisz między wrone to trzeba krakać jak one...proste

                Innego języka plebs nie rozumie.

                • 3 9

            • (1)

              Każdy ma swój sposób żeby się dowartościować. Można widać nawet butem.
              "Nienawistna tłuszcza" i buty - białe kruki z watykańskich zbiorów - uśmiałem się do łez :)

              • 14 0

              • opcjonalnie można pyszczyć pod moim postami, aby się jakoś dowartościować^^

                W końcu być w gronie topowych hejterów Halewicza, to już jakieś osiągnięcie:) Od czegoś trzeba zacząć, prawda? Ale pociesz się, zwróciłeś moją uwagę, a to już sukces :D

                • 1 10

      • Wiesz dlaczego... (8)

        eleganci w butach z długimi czubami mają te czubki butów zagięte do góry?
        Bo kiedy chcą zrobić "coś" do pisuaru i nie nalać na te buty, muszą podchodzić tak blisko że noski zaginają o ścianę :)

        • 26 2

        • oznajmił właściciel sztybletów z tekturową podeszwą od Deichmana^^ (7)

          • 11 21

          • Halewicz... Ty się na wszystkim znasz! (3)

            Wiesz, jak dżentelmen powinien wyglądać, ale niestety nie masz zielonego pojęcia, jak powinien się zachowywać.

            • 23 3

            • dooooprawdy? A skąd taka teza? (2)

              • 2 13

              • (1)

                A stąd, że prawdziwy dżentelmen ma w sobie odrobinę pokory i nie wywyższa się ponad innych tylko dlatego, że posiada od nich więcej pieniędzy.
                Wyzywanie ludzi od "nienawistnej tłuszczy" i "gołodupców", tudzież uważanie się za kogoś lepszego od "chamów" ze względu na markę noszonych butów i zegarka to domena chłopków, którym po wychapaniu odrobiny kasy woda sodowa uderzyła do głowy i zaczęli uważać się za "elytę".

                • 14 1

              • nie uważam się za kogoś lepszego, bynajmniej!

                To dział DeLuxe, artykuł jest o dobrych butach, mam swoje ulubione marki...i tyle. Pragnę zwrócić uwagę, że to nienawistna tłuszcza sączy jad, nie mogąc znieść, że ktoś może lubić dobre buty^^ Czy w moim pierwotnym komentarzu odniosłem się do tych gołodupców, co potrafią tylko zazdrościć? Nie.
                Określenie gołodupców i tłuszczy nienawistną, to nie wyzywanie, to określenie ich statusu społecznego, który notabene sami kreują wokół siebie...nic w życiu nie robiąc konstruktywnego, poza narzekaniem.

                Jeszcze jakieś uwagi? o_O

                • 8 8

          • Wyobraź sobie... (2)

            że wystarczy pojeździć po Polsce aby dowiedzieć się że, w tym cudownym, wolnym,mlekiem i miodem płynącym kraju jest sporo ludzi dla których zakup butów u Deichmana jest sporym wydatkiem, skórzane pozostają w sferze marzeń jak przed wojną.

            • 15 3

            • I w związku z tym ludzie, którzy również ciężko pracowali i pracują i są lepiej sytuowani

              mają nie kupować dobrych butów, bo innych nie stać? o_O A może wszystkim po równo? Oj, komunizmem mi tu zalatuje...

              To dział DeLuxe i artykuł o dobrych butach, skoro tak Ciebie boli i frustruje, że ludzie noszą dobre buty, a innych nie stać nawet na buty z Deichmana, to na jaką cholerę tu wchodzisz? o_O

              • 11 12

            • Udajesz takiego niegramotnego czy żyjesz na księżcu?

              oderwij się czasem od kompa, zejdź na ziemię i rozejrzyj się wokół, może dojrzysz tych wszystkich co robią za grosze, na czarno, z wielką łaską jaśniepana, zafajdanego władcy, wykorzystującego sprzyjające układy.
              Nie leni i obiboków a tych, co nie urodzili się w zamożnej rodzinie, po zmianach ustrojowych stali się zbędnym balastem w nowej wspaniałej Polsce.
              To właśnie ci ludzie ciężko pracują, nie ci wszyscy łaskawcy tworzący nowe miejsca pracy za miskę zupy, pozoranci przed komputerami "pracujący" na portalach i forach dyskusyjnych.
              Jakim trzeba być bufonem aby udowadniać cały dzień że jest się kimś lepszym z powodu kupowania droższych butów.

              • 5 4

    • dżentelmena poznaje się wyłącznie po poziomie kultury osobistej (5)

      której to jednym z czynników jest czystość

      ale drogie buty- nie

      • 17 4

      • dżentelmen to człowiek o wysokiej kulturze osobistej - nie ma dżentelmenów chamów^^ (4)

        • 8 9

        • (3)

          czyzby? a ty to niby kto? dzentelmen nigdy nie nazwałby człowieka pracy sfrustrowanym gołodupcem. Dzentlemen daje sie poznać nawet gdy jest goły. zapamietaj to sobie, kartoflu.

          • 22 2

          • nie każdy kto mało zarabia jest sfrustrowanym gołodupcem - ale są tacy, którzy mało zarabiają bo są tępi i leniwi ale mają (2)

            Ty zaliczasz się najwyraźniej do grupy sfrustrowanych gołodupców...bo dżentelmenom możesz co najwyżej przysłowiowe buty czyścić (tak w ramach kartofli^^).

            • 5 19

            • Musisz pan iść na zakupy panie Halewicz (1)

              zegarek, butki....
              bo gołodupcy nie będą mieli wypłaty a ich dzieci książek i zeszytów,
              zaczynam panu współczuć za swe prostactwo i egoistyczne mi się wiedzie....
              Takiemu czemuś trza współczuć lub śmiać się w pysk by się jeszcze bardziej
              nie zacietrzewił.

              • 9 2

              • Jeśli sugerujesz, że kupię parę butów, czy zegarek, a pracownicy nie mieliby mieć wypłaty, to pleciesz bzdury^^ Większego absurdu w wykonaniu moich ulubionych hejterów już dawno nie czytałem^^

                "Za swe prostactwo" bardzo dobrze, że mi współczujesz - bo prostactwem aż bije z Twoich wypocin. Faktycznie przykro czytać takiego prostaka, który nawet po polsku pisać nie potrafi...a co dopiero chodzić w dobrych butach.

                • 3 10

    • Jeej, poważnie

      Aspirujesz do bycia redaktorem serwisu deluks? Taki obyty, światowy i te maniery kierowcy PKS (przepraszam kierowców).

      • 10 3

    • Nie wiedziałem, że wystarczy wskoczyć w drogie/dobre buty i założyć równie godny "sikor" żeby od razu dać się poznać jako dżentelmen...

      • 7 2

    • (1)

      A w domu kaszanka z ziemniakami, w niedzielę schabowy z kapustą.
      I pewnie narzekasz że nie masz pracy. No bo skoro kupujesz tylko "zagramaniczne" to żywisz niemca a nie polaka :)

      • 3 5

      • przepyszne jedzenie! Kaszanka, schabowy? Rewelka!

        Żywię Włocha, najczęściej ^^ Pizzy nie lubisz, czy jak?! o_O

        • 2 6

    • A mnie się wydawało,że poznaje się po nienagannych manierach.

      • 2 0

  • ile trzeba dać za dobry but ? (6)

    • 3 7

    • dwa worki kartofli.

      • 15 1

    • dwa razy mniej niż za parę (1)

      • 13 4

      • czy o połowę mniej ?

        • 7 1

    • kup sobie lepiej browarka

      • 8 2

    • za jeden 200pln i za drugi 200 pln (1)

      • 6 0

      • a ze sznurówkami?

        • 0 0

  • Aaaah, to dlatego (20)

    Tylu facetów chodzi po mieście w klapkach czy wręcz japonkach, w pracy wskakuje w kapcie, a w wigilię świąt Bożego Narodzenia gości przyjmuje w skarpetach! Same gientelmany, żesz ich (zabużańska) mać!

    • 38 14

    • (19)

      Nie rozumiem.
      LAtem w sytuacjach nieformalnych nie wolno nosić japonek?

      • 16 5

      • No wiem, że nie rozumiesz (4)

        Przed wojną, dziadkowie jednych chodzili zawsze w eleganckim obuwiu. Innych zaś, śmigali boso. Tych, co chodzili w butach, okupanci skutecznie wyeliminowali. Dlatego teraz tak wielu "nie rozumie".

        • 22 15

        • (3)

          No tak.
          Ty pewnie jesteś przedstawicielem tej arystokracji przedwojennej, której nie udało się najeźdzcy zlikwidować.
          Ja nie jestem
          Więc jedna z zsad, których mnie nauczono, brzmi żeby ubierać się stosownie do okoliczności.
          Dlatego latem na plaży nie chodzę w eleganckich butach i w trzyczęściowym garniturze - w przeciwieństwie zapewne do Ciebie.

          • 21 5

          • (1)

            Na plażę nie chadzam, chyba że na spacery. A miałem na myśli facetów-ciapaków w japonkach, łażących w nich po ulicach i sklepach w miastach - a nie na plażowym deptaku. Widok powszechny... Niestety, ohydny.
            P.S. Trzyczęściowy garnitur to przykład elegancji z wiejskiego wesela. A potem marynarka odwieszona i hulanki przy disco polo w kamizeli. Trzy nie zawsze znaczy więcej niż dwa.

            • 15 15

            • bufonada

              przeraża mnie fakt, że Ty to napisałeś/aś na poważnie... no ale kiedy Bóg chce kogoś ukarać to odbiera mu rozum...

              • 11 3

          • hehe przecież to mieszkaniec Gdańska z korzeniami sięgającymi czasów Mieszka 1.

            • 4 1

      • wolno, ale... (12)

        japonki to buty wymyślone na plażę/basen albo po wyjściu spod prysznica.
        niestety duża część męskiej populacji w Polsce śmiga w nich po mieście.
        Niestety ma to niewiele wspólnego z dobrym gustem.

        • 14 7

        • co to jest 'dobry gust" ? (2)

          nie ma oficjalnej definicji

          • 4 5

          • dobry gust, to przed wszystkim umiejetnosc niezadawania głupich pytan....

            • 10 3

          • dobry gust buraku to się z domu wynosi

            Ty nie wiesz i nie poczytasz o tym

            • 8 4

        • (6)

          To w takiej Brazylii dostałbyś zawału serca widząc tysiące japonek na ulicy.
          Ale to pewnie doskonale wiesz.
          No, ale my to szlachta a oni niedawno z drzewa zeszli.
          Boso, ale w ostrogach.

          • 15 3

          • (5)

            Brazylia - cywilizacja ulokowana gdzieś w pół drogi pomiędzy dżunglą a Europą XIX. wieku. Świetny przykład do naśladowania... Ale tylko przez hipsterów-loserów na Marszałkowskiej.

            • 10 10

            • (4)

              Myśle, że jakbyś odwiedził Brazylię to by mogło się Tobie przykro zrobić.
              Ale wiem, że w TVN jedynie fawele pokazują co by ludzie w Polsce mogli się dowartościować.
              A ze swoją średnią krajową też byś tam nie zaszalał.
              A my niby kim jesteśmy - zapleczem taniej siły roboczej dla reszty świata?

              • 14 2

              • (3)

                Przykro mi, od lat zarabiam znacznie powyżej średniej krajowej, ale telewizora jeszcze się nie dorobiłem. Toteż nie wiem co pokazuje TVN. Obawiam się, że nic, co mogłoby mnie zainteresować czy okazać się warte poświęcenia czasu.

                • 6 9

              • To skąd wiedza o Brazylii?
                Byłeś?

                • 3 0

              • (1)

                Kompleksy radzę leczyć u psychoterapeuty. Tak na marginesie szkoda że już za 3 tygodnie koniec wakacji i "bbh" znów będzie musiał wrócić do szkolnej ławki w gimnazjum. Może w tym roku koleżanki i koledzy nie będą się tak z Ciebie śmiali.

                • 6 2

              • Rozczaruję Cię - za moich szkolnych czasów nie było oddzielnego gimnazjum, ani nawet o takim podziale nie wspominano w planach.

                • 1 2

        • powiedz to obywatelom wysp hawajskich, nawet ichniejszym biznesmenom, na pewno poklepia Cie po ramieniu

          • 2 0

        • re

          ja chodze w japonkach po miescie i nie mam zamiaru w tych upałach zadawac szyku w eleganckim obuwiu zeby wygladać jak gentelmen:) trzeba byc durniem żeby wygląd przekładać ponad wygodę chyba ze sytuacja tego wymaga rozumiem jakbym nosił stare sandały rozlazłe ale co masz do japonek przy 30-stu stopniach

          • 4 3

      • wolno, ale na barana.

        • 1 0

  • (6)

    U mnie na strychu leżą niemieckie skórzane "oficerki".
    Dobrze zakonserwowane i pomimo upływu lat, buty nie są ani trochę zniszczone.
    Niemcy to jednak robili solidne i porządne obuwie.

    • 32 9

    • Spadek po dziadku?

      • 14 6

    • tak jak solidne komory dla wybranej społeczności

      proszę już mi nie pisać o tej niemeickiej solidności bo ta solidność zrobiła dużo złego 60-70 lat temu

      • 10 4

    • smarowane obozowym tłuszczem?

      • 10 3

    • a ja mam polskie a la oficerki kupione w 1983 roku, gdy miałam 17 lat (1)

      są skórzane, wspaniałej jakości,
      służą mi do dzisiaj ! (noszę tylko wiosną i jesienią, są nieocieplane)

      • 13 1

      • Chciałbym złożyć na nich pocałunek...

        Taka myśl mnie naszła, taka fantazja.

        • 16 3

    • mogą się przydać

      trzymaj je nadal mogą się przydać jak wcielą cię do wermachtu to jak znalał

      • 3 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Chrzest jachtu Conrad 144S

uroczystość oficjalna

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane

Inwestycje Deluxe

Gaja Park

Gaja Park

DORACO Investment

Gdańsk Żabianka, ul. Pomorska 68 Mapa

30 do 175 m2
Powierzchnia
w budowie
Realizacja
Monolit

Monolit

7 ogłoszeń

Herzinvest

Straszyn, ul. Marsa Mapa

223 do 268 m2
Powierzchnia
zakończona
Realizacja