• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Podręczna biblioteka. Najnowsze czytniki e-booków

Aleksandra Wrona
29 maja 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Używanie czytników e-booków jest bardzo wygodnym rozwiązaniem. Używanie czytników e-booków jest bardzo wygodnym rozwiązaniem.

Są lekkie, poręczne i bardzo pojemne. Dzięki nim zawsze możemy mieć przy sobie swoją ulubioną lekturę. Mowa oczywiście o czytnikach e-booków. Najnowsze modele zaskakują swoimi możliwościami.



- W dzisiejszych czytnikach najwyższej klasy dwie rzeczy są oczywistością. Pierwsza to ekran wysokiej rozdzielczości, do 300 dpi, który sprawia, że czytanie nie różni się od czytania z papieru - tłumaczy Robert Drózd z serwisu swiatczytnikow.pl. - Ważne jest także oświetlenie, które pozwala na czytanie w każdych warunkach, na przykład w ciemnym pomieszczeniu, albo podczas wieczornej jazdy pociągiem.

Czy korzystasz z czytnika e-booków?

- Najnowsze czynniki posiadają ekrany e-ink o wyższej rozdzielczości i lepszej czytelności, dodatkowo posiadają też opcje typu wbudowane wi-fi, dzięki któremu można pobierać e-booki bezpośrednio na czytnik. Wbudowane podświetlenie ekranu ułatwia korzystanie z czytnika w słabym oświetleniu, chociaż skraca też czas działania urządzenia na baterii. Wygodny jest też dotykowy ekran ułatwiający poruszanie się po menu urządzenia i przerzucanie kartek. Niektóre czynniki posiadają wbudowany Bluetooth, umożliwiający połączenie z bezprzewodowymi słuchawkami i słuchanie audiobooków - mówi Arkadiusz Ławnik, zastępca kierownika Działu Nowe Media w sklepie Saturn.
Grzegorz Jaśkiewicz, pracownik sklepu Media Markt zwraca uwagę, że jeszcze 10 lat temu najpopularniejszym czytnikiem e-booków był iPhone. Dodaje, że dwa miesiące po premierze iPada w 2010 roku, jego aplikacja do czytania przejęła 22 proc. sprzedaży książek w USA, a dziś ma w ofercie 2,5 mln pozycji. Używanie tabletu jako czytnika do dziś jest popularnym rozwiązaniem, choć ze względu na wagę, wielkość i czas pracy na baterii, czytniki zyskują coraz więcej fanów. Dzieje się tak też za sprawą tzw. e-papieru, który nie męczy wzroku. Obecnie występują dwa rodzaje tej technologii: Pearl, montowany w większości e-booków oraz Carta montowana w najdroższych modelach. Na pierwszy rzut oka różnica nie jest widoczna, jednak dłuższe użytkowanie pozwala zauważyć, że w droższym modelu obraz jest wyraźniejszy a czcionki łagodniejsze.

Najbardziej popularnym producentem czytników jest Amazon, a najdroższym obecnie dostępnym modelem jest Kindle Oasis (ok. 1500 zł).

- Postawiono w nim na wygodę korzystania. Samo urządzenie jest niezwykle lekkie (130 g) i dostosowane do trzymania w jednej ręce. Choć przyciski do zmiany stron znajdują się tylko po jednej stronie ekranu, możemy swobodnie go obracać. Z kolei baterię producent podzielił na dwie części. Mniejsza bateria jest w samym czytniku, przyczyniając się do jego niskiej wagi. Większa bateria umieszczona została w okładce, którą kupujemy razem z czytnikiem. Lektura na Oasis jest bardzo wygodna, choć akurat sam ekran tego czytnika jest podobny jak w tańszych Voyage i Paperwhite. Z tego też powodu wiele osób jest zdania, że kupno Oasis zwyczajnie się nie opłaca - tłumaczy Robert Drózd.
Najlepiej sprzedającym się czytnikiem firmy Amazon jest Kindle Paperwhite. Dostaniemy go za ok. 600 zł. Posiada podświetlanie, 4 GB pamięci, a bateria potrafi wystarczyć nawet do 6 tygodni.

- Kupując jakiekolwiek czytnik firmy Amazon musimy pamiętać, że w standardzie nie mamy wgranego języka polskiego, otrzymujemy za to najlepszy słownik języka angielskiego. Dla osób uczących się tego języka jest to najlepszy wybór - dodaje Grzegorz Jaśkiewicz.
  • Kindle Oasis
  • Kindle Paperwhite
  • PocketBook InkPad 2
  • PocketBook Aqua 2
  • inkBOOK Prime
  • Kobo Aura H20 Edition 2
Chociaż pozycja Amazona na rynku czytników jest bardzo mocna, istnieją też inni producenci, na których produkty zdecydowanie warto zwrócić uwagę. Grzegorz Jaśkiewicz uważa, że firmą, która posiada największą wyobraźnię i wprowadza szereg ciekawych innowacji jest PocketBook.

- PocketBook InkPad 2 (ok. 800 zł) to jeden z niewielu na polskim rynku czytników o rozmiarze ekranu ośmiu cali. Jest to bardzo dobre narzędzie dla osób chcących korzystać z bibliotek cyfrowych, które udostępniają publikacje w formatach DJVU i PDF. Większy ekran ucieszy również osoby mające problemy ze wzrokiem, bo na ekranie zmieści się więcej tekstu. Wejście na kartę SD, z którego stopniowo rezygnują inni producenci, daje możliwość noszenia ze sobą większej biblioteczki. Oczywiście z wygodą dużego ekranu wiąże się większa waga i rozmiary czytnika, co sprawia, że InkPad nie jest już tak mobilnym urządzeniem jak inne modele - mówi Robert Drózd.
PocketBook Aqua 2 (ok. 600 zł) jest urządzeniem, które bez obaw możemy zabrać na plażę. Ma dodatkowo bardzo dobry wyświetlacz. PocketBook Touch Lux 3 (ok. 500 zł) posiada aplikację Legimi, umożliwiającą wykupienie abonamentu na dostęp do książek. Natomiast PocketBook Ultra (ok. 600-700 zł) ma aparat fotograficzny, dzięki czemu możemy robić zdjęcia stron książek i przechowywać je w urządzeniu.

Innym modelem polecanym przez ekspertów jest inkBOOK Prime (ok. 600 zł). Znajdziemy w nim ekran typu Carta, system Android, 8 GB pamięci z możliwością rozszerzenia o dodatkowe 35 GB i Bluetooth. Czytnik posiada też przeglądarkę, dzięki czemu możemy czytać też strony internetowe.

Warto też zwrócić uwagę na czytnik Kobo Aura H20 Edition 2 (ok. 800 zł).

- W maju 2017 kanadyjska firma Kobo zaprezentowała drugą wersję jednego z najlepiej ocenianych swoich czytników w historii. Aura H2O ma nieco większy ekran niż większość czytników, mianowicie 6,8". A jak sama nazwa wskazuje, jest to czytnik odporny na wodę i pył. Jest to idealny towarzysz na plaży, w basenie czy nawet wannie - mówi Robert Drózd. - W nowej wersji wprowadzono technologię ComfortLight PRO, która umożliwia regulację barwy oświetlenia na czytniku. Dotąd każdy czytnik z tą funkcją miał określoną barwę. Wśród czytelników pojawiały się opinie, że czasami to oświetlenie jest zbyt niebieskawe i mało naturalne. Teraz możemy sobie ustawić to światło zależnie od potrzeb, co według producenta zapewni też lepszy sen.
Najnowsze modele czytników działają dużo płynniej niż "poprzednicy". Ekrany LCD zostały wyparte przez tzw. e-papier, który nie męczy wzroku. Pojawiają się też modele wodoodporne, dzięki czemu wycieczka na plażę czy relaksująca lektura w wannie nie jest już problemem.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (73) 4 zablokowane

  • (5)

    Ja mam Pocketbook Touch lux 2 i jestem bardzo zadowolona. Nie zacina się, jest szybki jak na czytnik, a poza tym nie ma prześwitów między stronami książek.
    Czytnik jest dotykowy, ale strony można przewijać także przyciskami.

    • 16 0

    • PB Touch HD też jest wypasiony (1)

      mam od kilku miesięcy i złego słowa nie mogę powiedzieć. Ekran 300ppi, wifi, możliwość zainstalowania cool readera, synchronizacji z dropbox, podświetlenie, fizyczne przyciski do przełączania stron, ekran dotykowy, slot SD. Działa płynnie i odczytuje wszystkie formaty (a nie tylko mobi i tylko przez jakieś chmury srury).

      • 1 0

      • Super, dobrze wiedzieć :) Ogólnie nie trafiłam na złą opinię na temat Pocketbooków (szukałam dobrego czytnika i dużo osób polecało właśnie Pocketbook. Jak swój kupowałam to jeszcze nie było trójki (kupiłam jak się okazało kilka miesięcy przed premierą 3).

        • 2 0

    • PB Touch Lux 3 (1)

      Rewelacja!

      • 2 0

      • Patrzyłam z ciekawości na trójkę, bo wyszła niedługo po tym jak kupiłam dwójkę :)

        • 1 1

    • PocketBook Touch Lux od 4 lat

      i jestem bardzo zadowolony

      • 0 0

  • paperwhite jest swietny, podswietlanie jest niezbedne (5)

    czytanie w slabym swietle, w nocy, jest bardzo przyjemne. Nawet nie szukajcie modeli bez podswietlenia. Tak samo ekranow wiekszych niz 6 cali, ktory jest niepisanym standardem ebookow, ksiazki moga wygladac zle na nich

    • 32 1

    • Można dokupić sobie lampkę (3)

      Bez przesady, brak oświetlenia nie jest taką dużą wadą.

      • 6 25

      • weź sobie Kindla i coś z zewnętrzną lampką a zobaczysz różnicę

        podświetlenie to super sprawa!

        • 16 0

      • No jasne i w pociągu czy gdzieś będziesz chodzić z lampką :D

        • 4 1

      • że też nie szkoda wam oczu na to czytanie

        tzn czytanie np. w tramwaju albo innym autobusie.
        wszystko drga i skacze.

        • 0 5

    • To prawda! U mnie podświetlenie to był priorytet :)

      • 6 0

  • Niestety brak czytników na rynkku o przekątnej 10 cali (2)

    Mam 2 czytniki - w pracy 8 caloweg PB oraz starszego 10 cal Onyxa w domu. 10cali najlepsze, choć oczywiście cięższe. Tylko kto to czyta trzymając w ręku, ja dorobiłem podstawkę i masa nie gra roli...

    E-papier jest fajny, szkoda że większe czytniki nadal są bardzo drogie.

    • 9 4

    • Też uważam, że 10 cali to optymalna wielkość.
      Praca na mniejszym tylko mnie męczy i drażni.

      • 4 1

    • brak?
      są nawet trzynastocalowe np. sony DPT-RP1

      • 1 0

  • i po co tyle wydawać ... (5)

    a ja mam starego prestigio z 2011 i też działa ; używany kosztuje 89 zł ...

    • 7 5

    • (1)

      To dział deluxe... niby.
      I co?
      Mieli opisać używany sprzet za 89 zł?

      • 8 0

      • Ale jak ktoś nei ma kasy, to czemu nie?

        Mozna jeździć używańcem, to i czytnik można kupić używany

        • 2 4

    • (2)

      Bo jak popsuje Ci się kindle to amazon wyśle Ci nówkę, jeszcze zanim ty spakujesz to. Ba, już nie raz czytałem o tym, jak gościu z własnej winy coś zepsuł, wylał kawę, a Amazon i tak wymieni. g*wniany support tańsyzch producentów, wiąze się z tym że musisz kupować co dwa lata nowy, tutaj raz kupisz na 8+ lat. Kalkulacja jest prosta.

      • 3 0

      • a jak wyjedziesz do Azji to Amazon skazuje Ci część książek (1)

        ...ze względu na ograniczenia w licencji (kt. nikt nie czyta :) ). Ja wolę normalne czytniki czytające epub-y :)

        • 2 1

        • Jak wylaczysz wifi to jak ci cos skasuja?

          • 1 0

  • Czytniki to przeszłosć,równie dobrze mozna by sie opierac na czarnobiałych filmach (12)

    To przeszłość i nic tego nie zmieni umrą śmiercią naturalna.Ich podstawowa wada to ze nie maja koloru i nie będą miały zdjęć i grafiki.
    Tekst jak by był pisany na zamówienie. Telefon tablet czyta wszystko i niema żadnych ograniczeń nadają sie tylko do czytanie książek i to tych niekolorowych.
    Mam bibliotekę w smartfonie i tablecie.

    • 4 63

    • spróbuj poczytać kilka dni na czytniku (3)

      to zobaczysz różnicę w stosunku do czytania na telefonie/tablecie. poza niektórą dokumentacją naukową czy techniczną i książkami dla dzieci kolor w książce jest do niczego niepotrzebny

      • 30 5

      • No jasneee... (2)

        jak się czyta tylko książki, które po przeczytaniu wiesza się w klopie na gwoździu, to może i kolor jest niepotrzebny. Mnie kolor jest niezbędny. Poczytaj sobie np. na czytniku taki album "Dzieje Polski w malarstwie". Albo trzytomową "Historię Gdańska". Albo "Dzieje kultury polskiej"... Albo... a nie chce mi się już tłumaczyć dłużej...

        • 5 17

        • tak, są to bardzo popularne tytuły

          i bez możliwości ich odczytu e-booki umrą. :>

          • 19 1

        • to dopiero są rzeczy,

          które po przeczytaniu wiesza się w klopie. ewentualnie stawia się na półce, by pokazać, jacy to my wspaniali jesteśmy i nigdy po to nie sięga ponownie. zresztą albumów się nie czyta, tylko ogląda, sa dla tych, co mają problemy z czytaniem;)

          a tak na serio, masz jakiś problem ze sobą, że będziesz kategoryzował książki?

          a to, że Tobie kolor jest potrzebny, nie oznacza, ze każdy tak ma. obstawiam, że takich jak Ty jest ułamek promila na całym świecie, w większości czytelnicy komiksów. kolor absolutnie do niczego potrzebny normalnemu czytelnikowi nie jest, a czarno- białą ilustrację/fotografię każdy czytnik wyświetli. największe dzieła literatury światowej są jednak bez fotografii...zresztą istniał już kolorowy e-ink, nie przyjął się, powstaje jego kolejna wersja- prawdopodobnie też się nie przyjmie...może za kilka lat.

          • 2 0

    • Już są piersze kolorowe (1)

      Zresztą, duża część książek jest c-b i jest ok

      • 2 4

      • Jeju, nie wierzę, żebyś czytał więcej niż podpisy pod obrazkami na Pudelku, wybacz :)

        • 1 0

    • hahah kolor jest do niczego niepotrzeby :) (1)

      człowiek bezmyślny właśnie tym się wyróżnia ze ograniczenia jakie mu narzucają sam sobie usprawiedliwia :)

      • 2 10

      • Taaaa, bo w książkach, to masz kolorowe litery na kolorowym tle. Człowiek bezmyślny właśnie tym się wyróżnia, że najpierw napisze, a później... i tak nie pomyśli :)

        • 9 0

    • co ty tam książki dla dzieci czytasz? (1)

      że obrazków potrzebujesz?

      • 8 1

      • Komiksy moze?

        • 3 0

    • W niemal 99% przypadków brak koloru nie ma znaczenia.

      Gdyby miał, ludzie zamiast kupować dedykowane czytniki do e-booków używaliby iPadów i innych tabletów z ekranami LCD lub OLED (czy już są takie z ekranami >7 cali?).
      Kolorowe czytniki są przydatne wyłącznie do czytania pozycji naukowych i innych opracowań z infografiką, gdzie kolor w grafice jest istotny.

      Prawdziwy boom na kolorowy e-papier zacznie się, gdy pojawią się w pełni kolorowe ekrany o przekątnej powyżej 20 cali. Ludzie będą ich używać jako obrazków z dynamiczną/wymienną treścią.

      • 2 1

    • czytałem na wszystkim

      czytnik, kilka smartfonów, tablet, laptop konwertowalny, pc stacjonarny.
      czyta się komfortowo na wszystkim ('komfortowo' jest pojęciem względnym na smartfonach:) ), pytanie, jak długo. zarwanie nocy z ciekawą książka tylko na czytniku, na drugim miejscu jest ipad w trybie nocnym. ale między pierwszym a drugim miejscem jest przepaść.

      • 3 0

  • Pocketbook (1)

    Mam Pocketa Touch od grudnia 2012 i choć od jakiegoś czasu działa trochę wolniej to i tak po tylu latach jest w bardzo dobrej formie i jestem z niego bardzo zadowolona!

    • 2 2

    • Ja mam touch lux 2 i bardzo sobie chwalę :)

      • 1 0

  • (4)

    Może i fajna sprawa ale dopóki nie będzie możliwości oglądania zdjęć jak w normalnej książce, to raczej odpada.

    • 5 11

    • W normalnej ksiązce nie ma zdjęc. Czasem są ilustracje. (2)

      No chyba że wychowałeś się na internetowych "artykułach" gdzie trzeba wyswietlic 20 slajdów ze zdjęciami z istock-a zeby przeczytac 20 zdań

      • 7 4

      • beletrystyka faktycznie nie ma zdjęc. Ale już książki naukowe, czy artykuły - tak. Dla takich zastosowań czytnik jest bezsensowny. Bo trudno mieć tablet do wszystkiego oraz czytnik tylo do ksiązek bez obrazków/zdjęc. W takim wypadku tablet "robi robotę".

        • 3 1

      • Miałem na myśli książki które mają oprócz tekstu załączone ilustracje zdjęciowe. Np biografie czy albumy.

        • 2 0

    • nigdy niebedzie bo technologia jest przestarzała i ma ograniczenia

      • 0 1

  • Brakujący parametr (2)

    Mam czytnik Onyx (stary model) i najstarszy Kindle PaperWhite. Pierwszy po włączeniu potrzebuje kilka minut, żeby wyświetlić tekst i bardzo szybko przechodzi w tryb uśpienia. Drugi pokazuje tekst praktycznie natychmiast po otwarciu okładki. Niestety nawet nowy model PaperWhite ma tylko 4 GB pamięci (3 wolne dla książek), a ja wolałbym mieć całą bibliotekę dostępną w czytniku. Chmury mnie nie interesują.

    • 4 0

    • SD

      W/w karta 32 GB w slocie rozszerzajacym pamiec rozwiazuje problem w starym Pocet Bock 623 .

      • 3 0

    • 3GB to ok 300 e-booków

      Nie wiem do czego komuś potrzebne więcej miejsca (czytam 2-3 książki rownolegle i nie brakuje mi miejsca w Paperwhite 2)

      • 1 0

  • Czytniki są fajne (8)

    i nawet mam taki. Ale chyba popełniłem głupotę kupując go , bo ceny e-booków są powalające. Dlaczego plik elektroniczny kosztuje tyle co książka papierowa ?? Tego nie jestem w stanie pojąć!! Jak i nie jestem w stanie pojąć , że nawet jak ten plik zakupię , to okazuje się , ze tak naprawdę nie mam prawa nim dysponować tak jak książką papierowa. Nie podoba mi się to. Zamiast kupować książki . Piratuję.

    • 39 3

    • Koszty (2)

      Plik również kosztuje, bo maszyna drukarska musi mieć coś do wydrukowania, sama nie generuje treści tylko robi to autor. Do tego wydawca, promocja itp. To nie jest tylko koszt druku. Regularnie kupuję e-booki i na prawdę można kupić książki dużo taniej, wystarczy spojrzeć na ww. swiatczytnikow.pl

      • 4 17

      • Ale e-book generuje tylko CZĘŚĆ kosztów ... (1)

        Nie ma kosztów papieru, druku, transportu. Nie trzeba opłacać hurtowni i innych pośredników a na koniec księgarni. Nie ma problemów z dodrukiem.
        A mimo to cena niewiele się różni.
        Nawet biorąc poprawkę na VAT, to mało.
        Księgarnia, w której kupuję książki papierowe daje mi 25-30% zniżki na nowości. Czyli MIMO TEGO 30% UPUSTU NADAL ZARABIAJĄ.
        A gdzie papier, druk i transport ??

        • 9 0

        • nie ma?

          Taaa... skąd wziąłeś to, że nie trzeba opłacać pośredników przy e-bookach? A myślisz, że Legimi, Empik (Virtualo), Ebookpoint czy inne platformy to pracują za darmo, tak?

          Nie ma kosztów związanych z drukiem, ale jest koszt przygotowania do epub/mobi plus wyższy VAT, co mniej więcej równa się kosztom druku, które wynoszą około 10-15% ceny książki.

          Reszta kosztów taka sama - koszt licencji, tantiemy autorskie, redakcja, korekta, skład, projekt okładki, koszty promocji itp.

          To dystrybucja, a nie wydawcy, jest pazerna...

          • 1 2

    • bo to jest bubel nigdy niebedzie popularny ,jak nie jest masowy to zawsze bedzie drogi (2)

      to niszowe jest tylko dla naiwniaków .co łykają każdy bajer.To tak jak by nadal sprzedawać aparaty fotograficzne na klisze i to czarno białe.znikną z rynku tylko kwestia czasu

      • 6 17

      • Klisze nie znikną, jest to jedyne medium jakie przeżyło ponad 100 lat

        Plik może zwyczajnie zostać skasowany...

        • 4 0

      • 99% zdjęć zrobionych na świecie

        to robione cyfrówkami. Analogowe zostały tylko dla hobbystów .

        • 5 2

    • ceny plików z kosmosu!!

      Nic oprócz pazerności wydawcy nie usprawiedliwia tak wysokich cen książek elektronicznych !! Zwykłe darcie łacha . W ten sposób na pewno nie zwiększymy ilości czytających , ani fanów czytników.

      • 8 1

    • Zakup pliku elektronicznego

      przypomina śledztwo na komendzie w czasach PRL-u . Wszystkie dane osobowe , uruchamiane sa wśród różnych zainteresowanych wciśnięciem ci reklamy , albo innego chłamu. Ochrona danych jest fikcją . A sprzedaż jest pretekstem do ich kolekcjonowania , i przekazywania dalej ! Może księgarnie wprowadzą obowiązkową rejestrację klientów przy zakupie książki papierowej ? Wchodzimy do empiku, a tu- dowód proszę , pesel, miejsce urodzenia, imię matki, ojca ......!!!! Wszyscy rzucimy się kupować !!!!! Ja sie wyleczyłem z tej formy czytelnictwa.

      • 2 0

  • w ankiecie brak opcji (3)

    "korzystam z biblioteki"
    a tam nie można wypożyczyć wersji elektronicznej - jest tylko papierowa.

    • 4 11

    • Można (2)

      Polecam wizytę w dowolnej filii gdańskiej biblioteki.

      • 7 0

      • ? (1)

        • 0 0

        • Gdańska biblioteka oferuje dostęp do bibliotecznej wersji platformy Legimi. Wystarczy założyć tam konto i zasilić je kodem bezpłatnie pobranym w jednej z filii.

          • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja na 6 rąk

385 zł
degustacja

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane

Inwestycje Deluxe

Gaja Park

Gaja Park

DORACO Investment

Gdańsk Żabianka, ul. Pomorska Mapa

30 do 175 m2
Powierzchnia
w budowie
Realizacja
Monolit

Monolit

Herzinvest

Straszyn, ul. Marsa Mapa

223 do 268 m2
Powierzchnia
zakończona
Realizacja