- 1 115-metrowe mieszkanie w Gdańsku (35 opinii)
- 2 Penthouse za 24,8 mln zł w Gdańsku (162 opinie)
- 3 Zamknęli całą Montownię dla tej imprezy (18 opinii)
- 4 Barbara Sobczak: z Dubaju do Gdańska (68 opinii)
- 5 Ta kolacja trwała 5 godzin! (6 opinii)
Obrączki - tradycja nie musi być tradycyjna
Jedyną rzeczą, która pozostaje z małżonkami na lata po krótkim ślubie i hucznym weselu jest obrączka. O jej wyjątkowej wartości coraz częściej decyduje nie tyle kosztowny kruszec, co unikatowa forma. Wykonywane na indywidualne zamówienia obrączki bywają dziś nośnikami symbolicznych, spersonalizowanych treści. To dzięki nim stają się prawdziwie bezcenne.
Za uniwersalnym znaczeniem obrączki od zawsze podążały rozmaite formy. Współczesne od tych starożytnych różnią się diametralnie - tatarak i trzcinę, a następnie skórę i kość słoniową, zastąpił kawałek metalu. Prosta, złota opaska wokół palca doczekała się wielu wariacji, a jej szczególną wartość dyktuje dziś nie tyle drogocenny kruszec, co zindywidualizowana, unikatowa forma. Coraz chętniej pary zakładają sobie na palec biżuterię spersonalizowaną - opowiadającą ich historię. Są na to dowody.
Latem tego roku furorę zrobiły obrączki HB (ang. heartbeat - bicie serca) delikatnie wibrujące lub świecące w rytm wyznaczony przez pracę serca partnera. Ich wzajemną komunikację (za pośrednictwem aplikacji mobilnych) umożliwiły ukryte wewnątrz czujniki tętna oraz moduły Bluetooth i WiFi. Obecnie obrączkami HB cieszyć się może jedynie 1050 par - przygotowane w limitowanej edycji, w dwóch wersjach (z nierdzewnej stali i 18-karatowego złota), rozeszły się w mgnieniu oka. Z najnowszych technologii skorzystała także pochodząca z Tajwanu Alice Wang - zaprojektowała obrączkę wyposażoną w zgrabny, cyfrowy licznik mierzący czas (określany w dniach), jaki w trakcie ślubu zadeklarują spędzić ze sobą małżonkowie.
Interesująca realizacja wyszła także niedawno ze znanego, japońskiego studia Torafu architects - obrączka pokryta srebrną powłoką, jednak wytartą, jakby na skutek wieloletniego użytkowania. To spod niej przebija się na wierzch złoty rdzeń pierścionka - symbol związku opierającego się próbie czasu. Znaczące, tworzone tylko na indywidualne zamówienia realizacje ma na swoim koncie m.in. czeski jubiler Miroslav Lörincz. Obrączki, które tworzy, wycina np. (według idei żebra Adama) z jednego kawałka metalu - tak, że po złożeniu tworzą idealnie dopasowaną całość. Potrafi dwa różnej wielkości pierścionki wykonać z dokładnie tej samej ilości materiału (sprytnie modyfikując ich nieregularną formę). Na życzenie jednej z par obrączki zakleił (zapieczętował) złotą folią zrywaną w momencie włożenia ich na palec po raz pierwszy. Przykłady można by mnożyć.
W Trójmieście, jak się okazuje, małżonkowie nakładają sobie na place spersonalizowane obrączki stosunkowo rzadko.
- Młodzi koncentrują się głównie na ceremonii ślubnej. Mają bardzo oryginalne pomysły na wesele - modne są konwencje boho, wiejskie, rustykalne, zabawy organizuje się w podupadłych budynkach, stodołach - obrączkom jednak nie poświęca się szczególnej uwagi, pozostają raczej tradycyjne. Mało kto wychodzi poza standard, czyli złoty pierścionek z wygrawerowaną datą i imionami, ewentualnie lekko ozdobiony - mówi Aleksandra Trzeszan-Golenia z Wedding Room.
- Zdarza się jednak, i to nierzadko, że pary wykonują obrączki z materiału, który ma dla nich szczególne znaczenie. Jeden z moich klientów zamówił dla przyszłej małżonki obrączkę, w której umieścił topaz pochodzący z ulubionej biżuterii jego dawno już zmarłej mamy. Inni przetopili obrączki dziadków, z obu stron - tak, aby stworzyć ze stopu zupełnie nowe. Dziadkowie byli dla nich wzorem - tworzyli ciepły dom i zgrane małżeństwo. Przetopienie obrączek było dla nich także symbolicznym połączeniem obu rodzin - mówi Valentina Pokrovskaya z By My Valentine.
Oryginalne propozycje wychodzą także z pracowni jubilerskich. Sopockie studio Motyle, znane z biżuterii, której powierzchnia odbija naturalne i organiczne materiały, zaproponowała obrączkę z liniami papilarnymi nowożeńców - tworzą na jej zewnętrznym licu ciekawą, nieregularną fakturę. Alina Filimoniuk z kolei zrealizowała projekt, w który wplotła skan 3D serdecznych palców małżonków. Odcisk ciała wyścielił wewnętrzną stronę obrączek. Po ich nałożeniu dłonie partnerów - symbolicznie - pozostają w ciągłym dotyku.
Miejsca
Zobacz także
Opinie (82) 3 zablokowane
-
2016-11-09 16:08
i więcej wydziwiania tym szybciej rozwód
- 15 3
-
2016-11-09 19:08
moj maż zdjął obrączki (4)
i bawi się w kawalera......
- 11 4
-
2016-11-09 19:37
d*pek (2)
d*pek
- 3 4
-
2016-11-10 08:48
Nie oceniaj, nie znając sytuacji (1)
- 3 1
-
2016-11-10 10:40
Mój tez nie nosi. Całymi dniami w pracy, weekendy zazwyczaj też, a w pracy nie wolno im nosić obrączek, zegarków itp ze względów bezpieczeństwa... Dlatego obrączkę nosi tylko czasem "od święta" ;P
- 3 1
-
2016-11-10 13:59
obrączki??to tez twoją nosił:-))))
- 7 1
-
2016-11-10 08:57
Gustlik i Honorata mieli bardziej oryginalne.
Do szczęścia nie są potrzebne takie bzdety.
A odpowiednia druga osoba.- 9 2
-
2016-11-10 09:09
(1)
kupiłem najtańsze jakie były u jubilera (coś ok 75 zł). I tak ani ja ani żona nie nosimy więc po co wywalać kasę ? Potem i tak się dowiedziałem, że obrączki nie są niezbędne.
- 4 9
-
2016-11-13 12:05
Glupi jestes i tyle
- 1 1
-
2016-11-10 10:24
W głowie się już pierd.... echh... Czego to nie wymyślą! Pewnie, że obrączki są ważnym symbolem i każdy chce mieć najładniejsze i wyjątkowe ale nie róbmy paranoi...
- 5 3
-
2016-11-10 10:34
Młodzi mało oryginalni?
"Mało kto wychodzi poza standard, czyli złoty pierścionek z wygrawerowaną datą i imionami, ewentualnie lekko ozdobiony". Należy jeszcze wspomnieć, że jak ktoś wychodzi poza tą nudną klasykę i chce coś oryginalnego to albo mało kto chce się tego podjąć albo ceny są tak wysokie, że się odechciewa. Chciałam nietypowy grawer to cena przekraczała koszt obrączek! Absurd!
- 16 0
-
2016-11-10 10:40
do młodych
gdybyście chociaż 1/4 czasu poświeconego na przygotowania do ślubu poświęcili na sumienny wybór partnera/partnerki to w polsce by było o połowę mniej rozwodów...
- 28 0
-
2016-11-10 10:42
widziałem ostatnio obrączki ze złota dość szerokie
z grawerem po całym obwodzie o wzorze bieżnika opony motocyklowej.Ciekawie to wyglądało.
- 6 2
-
2016-11-10 11:25
Super obrączki, wesele za 30-50 tys. zł (na kredyt oczywiście), a potem rozwód po 3 latach. (7)
Podstawowa zasada: 4-5 lat mieszkania razem, dopiero decyzja o ślubie. Co z tego, że ludzie "są ze sobą" 5 lat, ale nie mieszkają razem. Potem biorą ślub, zamieszkują wspólnie i okazuje się, że góra po 2 latach nie mogą się dogadać, bo dopiero wtedy naprawdę poznali drugą osobę i ciągną to bo dziecko, bo ślub.
Przykład:
Kolega informatyk był z dziewczyną 3 lata. Spędzali ze sobą weekendy, wspólnie urlopy, wolny czas popołudniami itp. Chcieli się pobrać. Odradziłem mu i powiedziałem, żeby wspólnie zamieszkali na próbę. Po pół roku się rozstali. Miał dosyć ciągłych pretensji, że nie poświęca jej czasu, tylko siedzi przed komputerem. Dokładnie to samo i tyle samo czasu robił, jak "byli razem", tylko że ona tego nie widziała, ale też miała swoje inne zajęcia w domu rodziców.
Kolejna zasada - partner, który ma jakieś hobby. Nie będzie wtedy oczekiwać ciągłego poświęcania mu uwagi, tylko czymś się zajmie.- 28 3
-
2016-11-10 11:45
ana (1)
Rozwód był po 4 latach małżeństwa. I nigdy więcej. Żadnych ślubów. Kocia łapa. I tyle.
- 8 1
-
2016-11-10 18:31
niebawem PIS wybije ci z głowy takie bluźnierstwa jak kocia łapa. tradycyjny slub kościelny będzie obowiązkiem, potem obowiązkowy chrzest. Inaczej do przedszkola / szkoły nie przyjmą
- 2 1
-
2016-11-10 13:56
Nie jest tak do końca z tym mieszkaniem....
Z tym że ważne jest swoje życie poza życiem z partnerem się zgodzę hobby, znajomi itp.Nie zgodze się jednak z tym, że zamieszkanie ze sobą gwarantuje udane małżeństwo...Są pary co mieszkają ze sobą latami, pobierają się i następuje szybki rozwód. Albo pary co znają się bardzo krótko, biora ślub i sa super małżeństwem....Żeby na zycie była recepta....
- 5 0
-
2016-11-10 20:01
bo ślub nie zastępuje rozmowy ani zabiegania o te druga osobę, cały czas trzeba sie odkrywać na nowo.
Mysle ze rodxicielstwo u wielu par jest nie do przejścia razem - każdy ma jakieś oczekiwania, lęki o których nie mówi a potem to wybucha z przytupem, pomijam ze pierwsze 2 lata szkraba to naprawdę wyzwanie i emocjonalne i fizyczne i jeszcze hormony u obu płci ,- 3 1
-
2016-11-11 10:26
(2)
A my przed ślubem byliśmy razem 7 lat i nigdy razem nie mieszkaliśmy. Jesteśmy małżeństwem ponad 7 lat i jest nam cudownie, więc nie uogólniaj sprawy...
- 0 3
-
2016-11-13 12:08
Zaczeliscie w podstawowce? (1)
- 0 1
-
2016-11-13 12:57
Nie, po maturze :)
- 0 0
-
2016-11-10 14:38
Blizniaki (1)
W listopadzie przypada nam 20 -lecie małżeństwa i jestem(śmy) dalej szczęśliwi .Obrączki mamy tradycyjne kolisty i zamknięty kształt-bez początku i końca.Tak jak ta obrączka bez początku i końca:) Czyli wiecznośc i aż dośmierci.Tak mi dopomóż Bóg.AMEN.
- 9 2
-
2016-11-10 19:52
Zazdroszcze
- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.