• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ładne rzeczy: krzesła - ponadczasowość i trendy

Michalina Domoń
15 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Ant chair, czyli krzesło mrówka zaprojektowane w 1952 roku przez Arne Jacobsona do dziś zachowuje ponadczasowość. Ant chair, czyli krzesło mrówka zaprojektowane w 1952 roku przez Arne Jacobsona do dziś zachowuje ponadczasowość.

Krzesło to rzecz bez wątpienia funkcjonalna, która może być również piękna. Jak zauważył słynny amerykański projektant George Nelson, każda niepowtarzalna idea, każda innowacja we wzornictwie, taka jak zastosowanie nowych materiałów czy nowej technologii, znajduje swoje odzwierciedlenie w podejściu do projektowania krzeseł.



Czym kierujesz się wybierając krzesło?

"Pod względem formy i funkcji krzesło jest bardzo prostym przedmiotem: składa się z siedzenia, zwykle na wysokości, która odpowiada proporcjom dorosłego człowieka, czterech nóg, oparcia ustawionego pod kątem między 90 a 100 stopni. Krzesło w tak oczywisty sposób przypisane potrzebom człowieka, że nawet jego elementy - siedzenie, nogi, noszą nazwy podobne do tych, które określają anatomię człowieka" - tak o krzesłach pisał Penny Sparke.

Tak jak rodzaj siedziska określał niegdyś status społeczny, tak dziś bez wątpienia określa go nazwisko projektanta, model czy technologia, które niejednokrotnie sprawiają, że dany mebel staje się obiektem pożądania.

- Postęp i rozwój technologii umożliwił projektantom odejście od konieczności ręcznej, żmudnej obróbki drewna. Począwszy od XIX wieku wyprodukowanie krzesła nie wymaga już talentu rzemieślniczego. Projektanci otrzymując do dyspozycji mechaniczne metody gięcia drewna, stalowe rurki, tworzywa syntetyczne czy metody odlewania uzyskali również możliwość wyprodukowania nawet najbardziej skomplikowanych form. Myśl projektowa odzwierciedla zatem zachodzące przemiany technologiczne. Niekiedy za nimi podąża, częściej jednak staje się ich motorem - zauważa Anna Łukawska z Lumann.
Zobacz także: Ikony designu w Trójmieście. Zobacz, gdzie kupić

XX wiek przyniósł zatem wielkie zmiany. Niegdyś do produkcji mebli stosowano tylko i wyłącznie drewno. Rozwój przemysłu sprawił, że zaczęto sięgać po tworzywa sztuczne, szkło, kamień, skórę, płyty stolarskie czy sklejki.

Ponieważ w pozycji siedzącej spędzamy najwięcej czasu - spożywamy posiłki, pracujemy czy odpoczywamy, krzesło musi być zaprojektowane tak, aby jak najlepiej spełnić swoje funkcje. To kwestia bardzo indywidualna, którą szczególnie należy wziąć pod uwagę, wybierając krzesło do pracy.

- W przypadku krzesła biurowego ważne będą: stabilność, wygoda użytkowania, wyprofilowanie siedziska, możliwość regulacji i dopasowania poszczególnych elementów - mówi Katarzyna Rudakow z Mesmetric.
Krzesło spełnia jednak nie tylko rolę użytkową. Od wieków było bowiem wyznacznikiem prestiżu, społecznej pozycji, dobrego lub złego smaku.

- Jego walory estetyczne dla użytkownika są najczęściej równie ważne. W przeważającej liczbie przypadków w pierwszej kolejności oceniamy bowiem wygląd krzesła, dopiero na koniec testując jego wygodę - zauważa Anna Łukawska.
Pewnie dlatego wśród krzeseł znajdziemy tyle ikon wzornictwa. Wiele popularnych współcześnie modeli powstało w latach 50. ubiegłego wieku, a nawet jeszcze wcześniej. O tym, czy dany projekt wejdzie do historii, decyduje wiele czynników: ponadczasowość formy lub przeciwnie - nowy sposób myślenia o produkcie czy wykorzystanie nowych technologii. Jednym z takich przełomów było bez wątpienia wynalezienie przez Michaela Thoneta techniki giętego drewna, co w niedługim czasie przyczyniło się do produkcji mebli na przemysłową skalę. Jego słynne krzesło nr 14 do dziś jest dostępne w sprzedaży, mimo że zostało zaprojektowane w 1859 roku.

  • Chippensteel, proj. Oskar Zięta, Lumann.
  • Chippensteel, proj. Oskar Zięta, Lumann.
  • Krzesła Diago, proj. Tabanda, Lumann.
  • Krzesło Kowalskiego, proj. Bogusław i Czesław Kowalscy, Lumann.
  • La Chaise, proj. Ray i Charles Eames, Mesmetric.
  • Bujane krzesło projektu Ray i Charles Eames, Mesmetric.
  • Krzesło Panton, proj. Verner Panton, Mesmetric.
  • Krzesło Leya, proj. Hoffmann i Kahleyss, Mesmetric.
  • Krzesło Romy, proj. Patrick Frey, Mesmetric.
  • Krzesło Beaver barstool, proj. Says Who, Tila.pl.
  • Krzesła C3, proj. Glismand & Rudiger, Tila.pl.
  • Krzesło Ercol Originals Butterfly, proj. Lucian R. Ercolani, Tila.pl.
  • Krzesło Zeitraum Morph, proj. Formstelle, Tila.pl.
  • Krzesło Beaver, proj. Says Who, Tila.pl.

Wśród krzeseł, które przeszły do historii nie sposób nie wymienić projektów małżeństwa Ray i Charles Eames. "La Chaise" powstało w 1948 roku na konkurs Low-Cost Furniture Design, gdzie budziło bardzo duże zainteresowanie. Jednak z powodu skomplikowanej konstrukcji model ten nie wszedł do produkcji, a na rynek wypuściła je dopiero firma Vitra w 2006 roku. To tylko jeden z przykładów niezwykłego wzornictwa małżeństwa Eamesów. Ich nowoczesne i ponadczasowe projekty możemy oglądać dziś w najlepszych muzeach wzornictwa i sztuki nowoczesnej na świecie. Wciąż są też dostępne w produkcji i cieszą się zainteresowaniem.

Innym przykładem jest rozpoznawalne na całym świecie krzesło Pantone, projektu Vernera Pantona. Pionierskie w latach 60., gdy zostało stworzone - z jednego kawałka giętego polipropylenu, dziś produkowane przez markę Vitra.

Z kolei zaprojektowane w 1952 roku przez Arne Jacobsona krzesło Ant, czyli mrówka, okazało się prawdziwym hitem. Początkowo marka Fritz Hansem bała się je wypuścić na rynek, gdyż oryginalnie posiadało ono tylko trzy nogi.

- Projektant obiecał jednak wykupić całą produkcję, jeśli się nie sprzeda, i tak trafiło do szerszej publiczności. Krzesło produkowane jest z dziewięciu warstw forniru, z dwiema warstwami tkaniny bawełnianej pomiędzy - wyjaśnia Katarzyna Rudakow.
W dzisiejsze trendy doskonale wpisuje się również krzesło 401 Butterfly - projekt z 1958 roku, produkowany przez angielską firmę Ercol, uznaną za brytyjskie dobro narodowe.

- Ręcznie robione, drewniane, na stałe wpisało się w historię światowego designu. Wytwarzane nieprzerwanie po dzień dzisiejszy, na przestrzeni lat zmieniało jedynie barwy. Wielokrotnie nagradzane, możemy je zobaczyć w wielu angielskich przestrzeniach prywatnych i komercyjnych - mówi Karolina Zwirblińka-Rywelska z Tila.pl.
Polskie współczesne wzornictwo również ma dziś swoje ikony. Nie sposób nie wymienić tu krzesła Diago trójmiejskiej grupy Tabanda czy popularnego ostatnio Chippensteel Oskara Zięty. To krzesło zostało stworzone przy wykorzystaniu innowacyjnej metody FiDU, która polega na nadmuchiwaniu dwóch zespawanych cienkich blach pod wysokim ciśnieniem.

- Krzesła, podobnie jak balony, sprawiają wrażenie efemerycznych, w rzeczywistości pozostając bardzo wytrzymałymi i stabilnymi, choć wciąż bardzo lekkimi - tłumaczy Anna Łukawska.

Krzesło Diago projektu grupy Tabanda, które stało się ikoną naszego rodzimego wzornictwa, dzięki ergonomicznej budowie, wymusza na użytkowniku właściwą pozycję ciała, pozostając przy tym niezwykle wygodnym i efektownym. Jak zdradza Anna Łukawska, dla tych, którzy z rezerwą podchodzą do pierwotnego, aluminiowego siedziska, projektanci z Tabandy przygotowują nowe, ciepłe i bardzo atrakcyjne wykończenia.

Czy będzie to welur? Zobaczymy, bo jak mówią eksperci, to właśnie on zdominuje w tym roku obicia. Projektanci wiedzą najlepiej, że bez podążania za zmiennymi tendencjami rynku, które idą za równie zmiennymi potrzebami konsumenta, nie ma mowy o dobrym projektowaniu.

Miejsca

  • Lumann Gdańsk, al. Grunwaldzka 14
  • Mesmetric Gdynia, al. Zwycięstwa 173
  • Tila Gdańsk, Trzy Lipy 3

Zobacz także

Opinie (14) 2 zablokowane

  • Niestety (2)

    Z tymi krzesłami jest tak, jak z wieloma modnymi projektami w branży wystroju wnętrz. Skupienie na wizualnej stronie projektu bez względu na użyteczność. Efekt tego jest taki, że 80% tych krzeseł nie nadaje się do siedzenia, bo są po prostu niewygodne. Smutne, bo dotyczy to ogromnej gamy produktów. Lampy wyglądają a nie dają światła, na stole lepiej nic nie kłaść, mebli kuchennych nie dotykać itp. . .

    • 29 6

    • kazdy towar ma swojego kupca.. jedni urzadzaja mieszkanie by w nim wygodnie i ladnie mieszkac inni by je pokazac znajomym, na fejsie i sie samemu nim zachwycac estetycznie..

      • 2 3

    • A ja się nie zgodzę. Dużo rzeczy designerskich jest bardzo przemyślanych, funkcjonalnych i trwałych. Godnych swojej ceny. Pewnie są wyjątki potwierdzające regułę.

      • 4 2

  • Tyle słów o wszystkim i niczym

    Nic nie wnosi, nic nie zmienia.
    Tylko pieniądz się liczy.

    • 20 4

  • ..przez sekunde wahalem sie przy ankiecie miedzy "podoba" a "wygodne"..ale stwierdzilem, ze zeby mi sie podobalo to musi byc tez wygodne.. J

    • 10 0

  • Ile byście nie napisali o ponadczasowości projektów Eames'a, wysokiej jakości i stylu Thoneta albo Vitry (4)

    mentalności większości nie zmienicie. Nawet ci, którzy kupują drogie krzesła, kupują je bo są drogie, nie rozumiejąc jaka ciekawa historia stoi za tymi krzesłami - o zgrozo...a zdarza się, że ci którzy je sprzedają, też niewiele wiedzą:)

    Przykładem dobrej prezentacji krzeseł/mebli jest ich umiejscawianie w filmach (nienachalny product placement). Chyba największe wrażenie na mnie wywarły wnętrza z filmu Romana Polańskiego "Ghost Writer", które akcja toczy się w luksusowej willi (oryginalnie znajdującej się na wyspie Sylt). Tam zgromadzono istną śmietankę "interior design", w tym kanapy od Waltera Knoll'a, czy meble i krzesła/fotele Thoneta (tu zwróciłbym uwagę na projekty Marcela Breuera ze szkoły Bauhaus).

    Kolejnym meblowym elementem filmowej scenografii o którym warto wspomnień, to fotel biurowy Silver, niemieckiej marki Intersthul, po którego często sięgają scenografowie. Silver najlepiej zaprezentował się w przedostatnim filmie o przygodach agenta Bonda, czyli w "Skyfall". Tam został idealnie wpisany w ascetyczne wnętrza nowego biura M.

    Podsumowując, warto zwrócić uwagę na wyposażenie meblowe w dobrym filmach, gdzie nie oszczędza się na poziomie i stylu wnętrz, zatrudniając najznamienitszych projektantów. Tam możemy odszukać szereg ciekawych inspiracji, jak urządzić własny dom (patrz "Ghost Writer"), unikając trochę przaśnych i przekombinowanych projektów domorosłych architektów wnętrz.

    • 14 1

    • (2)

      ja bym chętnie poczytała o wystroju wnętrz w serialu "Mad Men".

      • 1 0

      • A co byś chciała wiedzieć? (1)

        • 0 0

        • Nie ja zadałam to pytanie, ale na nie odpowiem bo też jestem fanką Mad Men.

          Chciałabym wiedzieć to samo, co na temat filmu Polańskiego. Proste?

          • 0 0

    • O ta villa

      niesamowicie mi się podobała, choć wiem, że dla większości jest zbyt zimna. A sam fakt wpasowania jej w klimat filmu na 5+ .

      • 1 0

  • Im brzydsze krzeslo tym bardziej ponadczasowe ?

    • 3 4

  • ponadczasowe

    Jest chyba krzeslo gdanskie!

    • 0 0

  • a może ankietkę "czy kusi cię by wskoczyć czasem na taboret jak jakiś tępy kozioł?"

    • 2 1

  • Krzesła Culise

    A widzieliście krzesła Culise? http://culise.pl/sklep-online/ no majstersztyk! Nie wiedziałem, że w Kościerzynie robią TAKIE meble. Zamawial ktoś już od nich krzesła albo fotele?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane

Inwestycje Deluxe

Gaja Park

Gaja Park

DORACO Investment

Gdańsk Żabianka, ul. Pomorska Mapa

30 do 175 m2
Powierzchnia
w budowie
Realizacja
Monolit

Monolit

7 ogłoszeń

Herzinvest

Straszyn, ul. Marsa Mapa

223 do 268 m2
Powierzchnia
zakończona
Realizacja