• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Krystyna Janda: jestem między spektaklami

Anna Gryszkiewicz
6 listopada 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Znani artyści w charytatywnej piosence dla dzieci
Z Krystyną Jandą rozmawia Marzena Bakowska, dziennikarka Radia Gdańsk. Z Krystyną Jandą rozmawia Marzena Bakowska, dziennikarka Radia Gdańsk.

Jest chyba jedyną aktorką w Polsce, która gra ponad 300 spektakli rocznie. Mimo to, między jednym a drugim spektaklem "Danuty W.", Krystyna Janda znalazła czas, by wziąć udział w akcji charytatywnej z cyklu "Serca Gwiazd", która odbyła się w Sali Kryształowej sopockiej Zatoki Sztuki zobacz na mapie Gdańska. Jak sama tłumaczy, ma słabość do dzieci i od 30 lat przeżywa szok poporodowy.



"Serca Gwiazd" to cykl spotkań z największymi gwiazdami filmu, muzyki, kabaretu i polityki, zainicjowany przez Przemka Szalińskiego, który sam będąc osobą niepełnosprawną, sześć lat temu postanowił pomóc swojemu koledze - Markowi.

Po kilku latach spotkań efekty są niezwykłe. Ich uczestnicy wylicytowali już między innymi krawaty Donalda TuskaMacieja Orłosia, filmowy żółty szalik Janusza Gajosa czy włosy Zbigniewa Wodeckiego. - Kołem napędowym dla mnie jest świadomość, że osobistości najwyższej rangi, takie jak dziś Krystyna Janda, godzą się pomagać i przyjeżdżają na moje spotkania. Z wieloma z nich, jeśli mogę tak powiedzieć, utrzymuję prawdziwie przyjacielskie stosunki - tłumaczy Przemek Szaliński.

Podczas poniedziałkowego spotkania wywiad z Krystyną Jandą przeprowadziła dziennikarka Radia Gdańsk - Marzena Bakowska. Choć pytania dotyczyły głównie roli Danuty Wałęsy, odpowiedzi, które padały zza stolika dziennikarskiego, obejmowały wiele sfer życia aktorki. Nie brakowało pełnych humoru opowieści o życiu wypełnionym teatrem, gdzie nauka tekstu zajmuje czasem 2 miesiące, ze sceny schodzi się codziennie ok. godziny 23, a w dyrektorskiej kanciapie przyjaciele wypłakują łzy.

- Nikt nie gra więcej niż ja, około 300 spektakli rocznie. A może było ich więcej... W sumie nie pamiętam tych 65 wolnych wieczorów - mówiła Janda.

- To dlaczego zgodziła się pani na to spotkanie? - dopytywała dziennikarka.
- Wczoraj grałam w Teatrze Wybrzeże "Danutę W.". Jutro gram znowu. Wpadłam tu, bo miałam czas - odpowiedziała Janda ze śmiechem.

Ktoś z sali zadał pytanie o to, kiedy wypoczywa.

- Wypoczywam tak, że czytam nowe sztuki (śmiech). Kiedyś bardzo lubiłam kosić trawę, wtedy tak lekko się myśli... - opowiadała Janda.

Padły też wyznania o słabości Krystyny Jandy do internetu.

- Chyba ta cecha zbliża mnie do Lecha Wałęsy. Od 12 lat prowadzę dziennik internetowy. Odpowiedziałam na każde zadane za pomocą strony pytanie. Po prostu wiem, że ci, którzy je zadają, siedzą później na widowniach teatrów, w których gram. Nie można ich lekceważyć.

Okazało się, że Krystyna Janda nie stroni też od Facebooka. - Ostatnio koleżanka zamieściła na stronie jedno z moich wydarzeń teatralnych. Osiemset osób przeczytało tę informację w czasie, kiedy jadłyśmy śniadanie. Facebook to killer!

Książka Krystyny Jandy została wydana przez jej fundację, nie jest dostępna w księgarniach. Jej egzemplarz został wylicytowany podczas aukcji, którą zorganizowano w czasie spotkania z autorką. Książka Krystyny Jandy została wydana przez jej fundację, nie jest dostępna w księgarniach. Jej egzemplarz został wylicytowany podczas aukcji, którą zorganizowano w czasie spotkania z autorką.
Po 11 latach angażu w warszawskim Ateneum i 15 latach spędzonych na scenie Teatru Powszechnego założyła własny teatr.

- Z ilomaś produkcjami musiałam się wynieść z macierzystego teatru, bo niektórzy oceniali tę sytuację jednoznacznie... - za dużo grałam. To dziwne, nie mogłam przecież wytłumaczyć w kasie, że moje spektakle po prostu zarabiały na teatr. Grałam więc w Żydowskim, w Komedii, wszędzie, ale nie u siebie. W końcu wykupiłam kino i założyłam swój teatr.

Ciekawa rozmowa w niezobowiązującej atmosferze toczyła się swoim tempem do momentu licytacji. Jej przedmiotem była książka Krystyny Jandy pt. "Moje rozmowy z dziećmi".

- W trakcie tej książki urosła Lena, Jędrek stał się mężczyzną i wyprowadził z domu, a Jadzia zaczęła ze mną rozmawiać. Każdy felieton zaczyna się od tego, że zadaję pytanie, a moje dzieci odpowiadają. Czasami w odpowiedziach pojawiają się naprawdę piękne rzeczy - mówiła aktorka-autorka. - Książka nie ukazała się w sprzedaży w żadnych księgarniach. Jest to ekskluzywny produkt mojej fundacji - tłumaczyła tuż przed licytacją.

Tym razem wszystkie dochody ze spotkania zostaną przeznaczone na rehabilitację Kuby z Bogatyni, którego rodzice stracili podczas powodzi dom.

Wydarzenia

Krystyna Janda - Serca Gwiazd (21 opinii)

(21 opinii)
spotkanie, imprezy i akcje charytatywne

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (22) 1 zablokowana

  • (1)

    Janda rulez !

    • 27 10

    • Reżimowa artystka

      • 8 13

  • Szalik, krawat - OK, rozumiem, ale wlosy Zbigniewa Wodeckiego ?!?!?!?! (3)

    Chciałabym zobaczyc tego kogos kto wylicytował włosy Wodeckiego.

    • 23 1

    • fuj..;D

      • 8 1

    • coś jakby relikwie papieża polskiej muzyki estradowej..jaki kraj ,takie tradycje..

      • 5 4

    • krawat donalda ?

      PO to by się powiesić z dobrobytu ?

      • 4 8

  • janda znalazła czas między spektaklami . ty janda naprawdę nie musisz . (1)

    jak słysze o ciężkiej pracy aktorów to mi się śmiać chce. a ty janda łachy nie rób.

    • 23 29

    • no to do teatru albo telewizji zapraszamy...hehehe cwaniaku

      • 5 8

  • Chaos i bełkot

    ta pani juz swoje powiedziała.

    • 22 27

  • A kto to jest ta Janda ze 30 lat temu byla taka aktorka a dzis kim ta osoba jest

    A kto to jest ta Janda ze 30 lat temu byla taka aktorka a dzis kim ta osoba jest

    • 13 17

  • "wpadłam tu między spektaklami (1)

    potrzepać chaotycznie głową w konwulsjach, w prawo-lewo-góra-dół, bo to od zawsze cała moja "gra aktorska" "

    • 28 21

    • Wujkowi to się Pani Janda pomyliła chyba z postacią z Szymon Majewski Schow...niech se Wujek TVN czasem przełączy na TVP Kultura, albo na teatr telewizji-w TVP 1 w poniedziałki leci.

      • 12 7

  • w samo południe

    ta ekskluzywność gwiazd w kraju z 2o% bezrobociem już wszystkim stoi OŚCIĄ w gardle( bo to wszak miasto portowe)

    • 19 6

  • Rozterki i głębia psychologiczna starzejącej się kobiety jest mi dobrze znana. Mam swoją prywatna teściową.

    • 18 6

  • KRYSIA J.

    Jej życiową rolą jest..............Obieranie jabłek :) wszystko !!!

    • 16 9

  • Brawo! (1)

    Mam wrażenie, że osoby które piszą tu swoje nienawistne opinie, albo nie były na spotkaniu, albo ich mentalność zatrzymała się na poziomie KLANU. To było wspaniałe wydarzenie, stworzone przez niezwykłego młodego człowieka, który bezinteresownie poświęca swój czas i energię, aby pomagać innym.
    Spotkanie z gwiazdą, która nie sili się na sztuczną kokieterię a'la Kasia Cichopek czy Krzysio Ibisz. Inteligentna rozmowa, przyjemność słuchania wynikająca min. z ogromnej kultury słowa artystki i w końcu... szczytny cel. Brawo!

    • 28 13

    • Janda

      Kultura słowa - dobre sobie ! ta "artystka" pokazała swoją kulturę w kabarecie razem z Tymem - jedna wielka żenada i chamstwo - taka to kultura !

      • 11 4

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane