Ślub to słowo, które spędza sen z powiek wielu zaręczonym parom. Organizacja imprezy dla kilkudziesięciu, a nawet kilkuset osób to nie lada wyzwanie. Sprawy organizacyjne potrafią przyćmić radość płynącą z samej uroczystości. Z pomocą często przychodzą konsultanci ślubni, którzy biorą na siebie cały ciężar obowiązków i czuwają nad tym, żeby ten ważny dzień upłynął bez przykrych niespodzianek. Czy rzeczywiście ich wsparcie jest potrzebne? Sprawdziliśmy to.
2017-07-03 18:59
Pamiętajcie że śluby są główną przyczyną rozwodów.
2017-07-03 20:05
tam był notariusz zamiast konsultanta i się skończyło jak skończyło
2017-07-03 21:12
Ogłupianie narodu ,kolejna część.............
2017-07-03 22:46
Kilka problemów od razu mniej :)
2017-07-03 23:46
Po co komu wesele? Szkoda kasy i czasu
2017-07-04 02:22
Prosta sprawa - czy ktoś kto nie ma bladego pojęcia o organizacji imprez, wesel ma szansę zorganizować przyjęcie na poziomie?
Bo ja nie mówię o "wiejskim weselu" do którego potrzebna jest sala, stoły, wódka, schabowy i lokalny zespół disco-polo, a oprawę foto zadba nieśmiertelny wujek z kopatowym aparatem cyfrowym z wbudowaną lampą. To spoko - to się "uda".
Natomiast jeśli ktoś ma jakieś aspiracje wyżej, tak żeby impreza ślubna była czymś na poziomie, czymś zaskakującym, przygotowanym w każdym calu, z dobrą oprawą muzyczną, z cateringiem na poziomie, z niezapomnianym wejściem młodej pary, to niestety - tego nie zorganizuje ani panna młoda z panem młodym, ani mama, ani teść, ani nawet znajoma co to w restauracji pracuje.
Bo po prostu takie rzeczy się nie udają jak ktoś nie ma doświadczenia, przygotowania, planu, rozeznania itp.
Dlatego warto skorzystać z usług wedding planera.
Koszt może wstępnie wydawać się wysoki, ale pamiętać należy że czas to pieniądz i w ostatecznym rozrachunku się to po prostu opłaca, bo te godziny których nie trzeba spędzić biegając dookoła imprezy też należy przeliczyć na pieniądze.
Oraz najważniejsze - stare porzekadło mówi że organizator na imprezie się nie pobawi. I jest to prawda. Jeśli to państwo młodzi są organizatorami to nie pobawią się na tej imprezie, bo to oni będą nadal musieli wszystkiego dopilnować, rozliczyć, odpowiedzieć na masę pytań w trakcie imprezy które po prostu popsują im tą uroczystość.
A jeśli na imprezie organizatorem jest ktoś inny - to wszystkie te kwestie spadają na jego głowę, a para młoda może się po prostu bawić.
2017-07-04 09:18
2017-07-05 09:48
A jeżeli para młoda jest rozgarnieta, prowadzi własne firmy i w ramach pracy ogarnia bardziej skomplikowane projekty niż wesele, to co? Na to nie wpadles specjalisto od reklamy?
2017-07-05 16:17
Jeszcze raz bo własnym oczom nie wierzę: z kogo usług polecasz skorzystać? Możesz to takiemu prowincjonalnemu prymitywowi jak ja jakoś bardziej po polsku to wyjaśnić?
2017-07-04 06:05
szczególnie jak jest przejazdem w Polsce
2017-07-04 08:23
Czy wypada podać gościom weselnym czarnego specjala. Rodzina przyszłej małżonki jest z kaszub i oni nic innego nie wypiją. Czy jest to dopuszczalne?
2017-07-05 08:48
No pewnie, to zacieśni Wasze relacje i może być tylko lepiej.
2017-07-04 10:35
w tym kraju mieszka i żyje 38,5 mln specjalistów i ekspertów w każdej dziedzinie, każdy rodzący się polak od razy wysysa z mlekiem matki wiedzę na każdy temat: jak się leczyć, jak budować dom, jak naprawiać samochód, jak prowadzić biznes, jak zbudować samolot czy może hodować krowy rasy X
Dzięki temu w tym kraju wiele zawodów z góry skazanych jest na niepowodzenie i upadek bo po co komu inżynier kontraktu czy weterynarz z wieloletnim doświadczeniem... przecież pan Władek który od lat handluje samochodami doskonale wie jak wybudować nowy salon samochodowy a pani Grażynka która ma chomika doskonale wie jak zabrać się za hodowlę rasowych koni...
a więc skoro polak jest ginekologiem, inżynierem i artystą w jednym to tym bardziej nie potrzebuje kogoś doświadczonego przy ustalaniu ceremonii ślubnej a już na pewno takiego gościa któremu jeszcze trzeba by było zapłacić...
dlatego np. informatyk który jest we wszystkim najlepszy mieszka w domu z cieknącym dachem bo przecież wiedział lepiej od dekarzy jak trzeba układać dach...
2017-07-04 14:30
Dotknąłeś istoty problemu, ale nie traktowałbym tego jako wadę. Zawsze wyznawałem zasadę "nie święci garnki lepią". Daleki byłem od totalnej improwizacji, ale nie paraliżował mnie strach przed podjęciem nowego wyzwania. Większość nowych przedsięwzięć nie kończyło się idealnym efektem, ale aprobowałem to, ponieważ było to wkalkulowane w całość. Moje szczęśliwe małżeństwo trwa już ponad trzydzieści lat. Po wielkiej miłości przyszła przyjaźń. Okrzepła przy wspólnych pracach, w których nie byliśmy fachowcami. Do dziś uśmiechamy się do niektórych usterek. Pomimo, że rozumiem Twoje intencje to chciałbym abyś miał więcej wyrozumiałości dla naszej "polskiej zaradności". Pozdrawiam
2017-07-05 09:51
Chyba jest różnica pomiędzy zawodami wymagającymi wieloletnich studiów a organizacja ślubu?
2017-07-05 16:28
Znam przypadek pewnej pani doktor której nie dałbym nawet szczura do leczenia - ponieważ był z niej d..pa nie lekarz obecnie zawodowo aranżuje wnętrza domów i mieszkań tym, którzy nie wpadli samodzielnie na to, że krzesła powinny stać przy stole a obrazek wisieć na ścianie. Tyle mam do powiedzenia na temat wszelkiej maści doradców i konsultantów.
2017-07-06 10:10
w końcu poprosiliśmy o pomoc, odpłatnie- nieduże pieniądze,
pani nam poprzestawiała kilka sprzętów, dodała jakieś drobne elementy i oryginalne krótkie firany w oknach, przemalowała przedpokój.
Wystawiliśmy nowe zdjęcia- pierwsi zainteresowani kupili za tę cenę, za którą wystawiliśmy (przy nowych zdjęciach podnieśliśmy nieco, a potem podczas rozmów zeszliśmy do tej naszej "pierwotnej').
Do dzisiaj nie wiem co ta stylistka takiego zrobiła w tym mieszkaniu, że wrażenie było pozytywnie zupełnie inne.
2017-07-04 21:26
Nie zamierzam skorzystać, bo już nie chcę się żenić / wychodzić za mąż :) bądźmy dokladni i układajmy ankiety uczciwie z wykorzystaniem wszystkich opcji
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy
Plaża 41
Gdańsk Brzeźno, ul. Gałczyńskiego 1 
Gaja Park
