• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kobiety Kobietom. Kolacja charytatywna w restauracji Mercato

Aleksandra Wrona
9 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Uczestniczki kolacji Kobiety Kobietom. Uczestniczki kolacji Kobiety Kobietom.

Kobieca solidarność, szczególnie w tak ważnych kwestiach jak dbanie o zdrowie i życie, jest wyjątkowo ważna. Właśnie dlatego w tegoroczny Dzień Kobiet przedstawicielki płci pięknej spotkały się na charytatywnej kolacji "Kobiety kobietom". Dochód z wydarzenia przekazany został na fundację OmeaLife, a bilety wyprzedały się już kilka dni przed spotkaniem.



Omea, czyli Olga, Magdalena, Ewelina i Agnieszka. Life - ponieważ ich celem jest pokazanie, że choroba nowotworowa nie wiąże się z końcem dotychczasowego życia. Hasłem fundacji jest "Rak piersi nie ogranicza", a jej założycielki na każdym kroku dają tego dowód. Wszystkie cztery poznały się w szpitalu podczas leczenia onkologicznego.

- Poznałyśmy się na korytarzu szpitala i tak naprawdę w innych okolicznościach nie byłoby szans, żebyśmy się spotkały. Wszystkie żyjemy w zupełnie innych światach, zupełnie co innego robimy, mamy inny rozkład dnia, inne charaktery, a jednak coś tu zadziałało. Teraz najfajniejsze jest to, że się przyjaźnimy i mamy wspólny cel - zdradza Agnieszka Majewska, jedna z założycielek fundacji.
Od tamtej pory wspólnie działają wspierając kobiety chore na raka piersi oraz promując działania profilaktyczne.

- Najważniejsze w działalności naszej fundacji jest to, że cały czas mamy kontakt z pacjentkami. Nie ma dnia, żeby ktoś do nas nie zadzwonił albo nie napisał. Spotkamy się też z kobietami na oddziałach w Słupsku i w Gdańsku. Coraz więcej zachorowań występuje u osób młodych, a jednak wciąż pokutuje takie przekonanie, że ich to nie dotyczy. Kładziemy duży nacisk na profilaktykę i zachęcanie kobiet do robienia badań genetycznych, na temat których świadomość społeczna jest bardzo niska. Słowa takie jak "nowotwór" czy "mastektomia" mówi się cicho, udaje się, że nie istnieją - tłumaczy Agnieszka Majewska.
Dlaczego akurat kolacja?

- Organizujemy dużo projektów, które wiążą się z kosztami, takie jak "Różowa Plaża" czy "Siła, Determinacja, Marzenia". Nie mamy sponsorów jako takich, stąd pomysł zorganizowania kolacji, podczas której będziemy też mogły spokojnie porozmawiać w miłej atmosferze.
Pomysł zorganizowania kolacji w tak eleganckim wnętrzu jak Restauracja Mercato ma też znaczenie, które koresponduje z przesłaniem fundacji. Jedną z ważniejszych informacji, jaką jej założycielki chcą przekazać swoim podopiecznym jest to, że rak nie musi oznaczać rezygnacji z dotychczasowego życia, pracy, wyjazdów, spotkań ze znajomymi, ale też dbania o siebie.

- Chcemy też uświadomić młodym dziewczynom, że mimo tego, że jest się chorym, można dobrze wyglądać. My zawsze dbałyśmy o wygląd, zawsze się malowałyśmy. Ja malowałam nawet swoją ostatnią rzęsę, a kiedy wypadły mi brwi, szybko pobiegłam do koleżanki, żeby zrobiła mi makijaż permanentny. Nie ma co się oszukiwać, ogólnie przyjęte jest, że osoba chora na nowotwór leży na rancie łóżka, waży 40 kg i jest łysa. Nie musi tak być - przekonuje Agnieszka Majewska.
  • Goście kolacji Kobiety Kobietom
  • Agnieszka Majewska, jedna z założycielek fundacji OmeaLife
  • Goście kolacji Kobiety Kobietom.
  • Szparagi, truskawki w syropie pieprzowym,musztardowiec, emulsja z natki i yuzu.
  • Troć, pomidory, ocet wiśiowy, esencja z fermentowanych ości ryby.
  • Paweł Stawicki, Szef Kuchni Mercato.
  • Dr Elżbieta Senkus-Konefka wygłosiła wykład na temat leczenia raka piersi.
Środowa kolacja została przygotowana przez szefa kuchni Pawła Stawickiego. Składała się z 8-daniowego menu degustacyjnego wraz z selekcją alkoholi. Warto dodać, że na specjalne życzenie została przygotowana też wegańska wersja wszystkich potraw. Wieczór pełen kulinarnych doznań zaczął się od chrupiącej buraczanej bezy z gryczanym miodem podanej z musem z kaczej wątróbki. Następnie panie skosztowały szparagów confit z chipsami z truskawek, które wcześniej marynowały się w zielonym pieprzu. Całości dopełniały młode liście musztardowca oraz orzeźwiająca emulsja z natki oraz yuzu.

W menu pojawiły się też oczywiście ryby, pierwszą z nich była troć fiordowa zamarynowana wcześniej w botwince i rumianku, podana z żelem z pomidorów, a kolejną, a zarazem pierwszym daniem głównym, okoń morski podany na buraczanym, lekko słodkim sosie holenderskim, podany z kompresowanym w różowym winie ogórkiem. Drugim z dań głównych była pierś z kaczki z emulsją z czerwonej kapusty oraz komosa ryżowa z melisą. Następnie na stołach pojawiły się wyczekiwane przez wszystkich desery. Jako pierwszy podany został sorbet z rabarbaru z dodatkiem szampana, jednak najwięcej kulinarnych doznań i zachwytów spowodowała malinowa wariacja, czyli macarons z ganachem z malin i białej czekolady z sosem czekoladowym. Na sam koniec szef kuchni uraczył panie małymi, słodkimi truflami z mleczną czekoladą i strzelającym cukrem.

Atmosfera panująca podczas kolacji była wyjątkowa. W Restauracji Mercato zgromadziło się ok. 60 pań, które chcą czynnie wspierać działania fundacji. Panował wesoły gwar, słychać było śmiech i ożywione rozmowy.

Po kolacji panie zostały zaproszone do sali obok, gdzie odbyły się dwa krótkie wykłady. Podczas pierwszego z nich, Ewelina Puszkin, jedna z założycielek OmeaLife, opowiedziała o początkach fundacji, jej działaniach i planach na przyszłość. Drugi wykład wygłosiła dr Elżbieta Senkus-Konefka, która opowiedziała o Breast Unit, czyli zintegrowanej diagnostyce i leczeniu raka piersi. Przytoczyła dane o tym, jak wygląda to w Polsce, a jak na świecie, czym wywołała dyskusję o tym, co możemy zrobić, żeby wspomóc pacjentki onkologiczne.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (24) 3 zablokowane

  • za duzo.....Mercato (3)

    Paniom gratuluje cudownych pomysłow i pieknej działalnosci,przy okazji duzo zdrowia z całego serca!!! natomiast co do kuchni......to wciskanie kitu rozwija sie w najlepsze!!! dzisiaj nie stosuje sie menu opisowego(wodolejstwa) to ma byc zagadka dla obytego klienta....pozdrawiam

    • 13 6

    • (2)

      lans i bans. 60 osób x 179 pln = 10.740 pln. Ciekawe na jaka kwotę mercado wystawiło fakturę. Moze jak panie chcą pomagać to powinny upiec ciasto i sprzedać je na festynie w szkole?

      • 9 5

      • (1)

        Niech każdy pomaga tak jak umie. Jeden może sprzedawać ciasta, inny biegać w szczytnym celu, trzeci rozsyłać apele. Najgorzej jest krytykować nic samemu z siebie nie dając:(

        • 4 1

        • zgoda, ale tu też zarzewie problemu

          bo takie spotkania służą także poprawie samopoczucia uczestników. motywacja i wykonanie w samodzielnym upieczeniu ciasta, biegu, rozsyłaniu apeli są jednak inne. ba, koła gospodyń wiejskich które pieką ciasta i sprzedają po 3 PLN na festynie przy parku oliwskim są moim zdaniem bardziej po jasnej stronie mocy bo:
          a) nie ściemniają, że to dla kobiet onko. zysk i tak nie zwróci kosztów pieczenia, przyjazdu, pracy na festynie
          b) promują tradycję, zbliżają ludzi. bo placek z rabarbarem zbliża bardziej niż "szparagów confit z chipsami z truskawek". szparagi to mogą zbliżyć najpierw zbieraczy w "reichu" bo ciasno te szparagi rosną, oraz nowobogackich, bo bądźmy szczerzy - szparagi są fe, i trzeba szampana żeby to przepić.

          • 3 1

  • Znowu Mercato... (6)

    Paniom gratuluje pomysłu i cieszę sie, że jest grupa tak aktywnie działajacych kobiet....ale dlaczego znowu opisujecie ta restauracje ....eleganckie wnetrza, szef kuchni, jedzenie itd....co ma piernik do wiatraka- czy w tym artykule chodzi jak zwykle o promocje restauracji i szefa czy ma to byc artykuł o cudownej akcji !!!!!
    Naprawde chyba przestane czytac te Wasze promocyjne artykuly - bo wychodzi na to, ze ważniejszy jest hotel od całej akcji - brawo dla sponsora !

    • 15 6

    • (4)

      Ktoś w końcu przygotował tą kolację prawda? Dlaczego nie ma być o tym wzmianki. Jeżeli komuś się to nie podoba to niech nie czyta i tyle. Brawo dla wspaniałych Pań za ich determinację i sukcesy!

      • 6 6

      • bez zrozumienia (2)

        Nie jest ważne kto przygotował kolacje i kto i co na niej jadł ...a już z pewnością nie jest istotne jak wygląda "wydawka" czy pracownicy kuchni .....Ważna jest sama akcja czy informacja ile pieniędzy udało się zebrać !!!

        • 11 2

        • Mirjald doralów.

          Nie jest ważne co ty chcesz wiedzieć.

          • 3 3

        • tak, będzie ważne

          a szczególnie jeśli OmeaLife zdecyduje się zostać OPP i publikować raporty finansowe z działalności. Wtedy się okaże ile w tym raka, a ile mercato i "macarons z ganachem z malin i białej czekolady" czy troci fiordowej.

          • 4 0

      • Ok, ale jaką znowu determinację i sukcesy? Chyba spotkanie się, zjedzenie kolacji, fryzjer, kosmetyczka i kupienie nowej sukienki, to nie jest taka znowu determinacja. Ważne są efekty tego spotkania i to wymierne efekty, a nie fotodokumentacja na trojmiasto.pl

        • 5 1

    • Może dlatego że żadna inna restauracja nie wyszła z inicjatywa zorganizowania takiej kolacji?

      • 4 5

  • jakie menu... (1)

    Ile udało się zabrać?

    • 10 1

    • Udało się zabrać dużo.

      • 1 4

  • Trzymam kciuki (1)

    Oby te 60 PAŃ wytrwało w swojej determinacji pomocy chorym !

    • 7 2

    • Dobrze, że te porcje nie były większe, bo kto to będzie żarł.

      • 1 0

  • co za dyskryminacja koniec dyktatu kobiet!! (1)

    • 8 4

    • Serio, artykuł o raku piersi kojarzy ci się z "dyktatem kobiet"?

      Pod wszystkimi artykułami tak walisz na oślep swoją głupotą? Poważnie, kontroluj trochę to ulewanie.

      • 4 2

  • kobiety-kobietom

    to nazwa najb. popularnego portalu dla lesbijek. Ela tam dawała anonse jak mnie chciała zdradzić i jak ją przyłapałem to ta do mnie z pretensjami, że ją szpieguje, co było bezczelne (freiheit! >:( ) powinienem ją kopnąć, ale za bardzo mi zależało :)
    ale nie na niej - tylko na pewnej "czynności" ;>

    • 5 7

  • oook...ale czemu deLuxe?

    • 6 0

  • Piękne i wyrafinowane w dobrym znaczeniu!

    Piękne i wyrafinowane w dobrym znaczeniu!

    • 1 8

  • wieśniaczka z hotelu sopot

    tez była zaproszona?

    • 8 1

  • kołtuństwo? ależ skąd!

    dobrze, że chociaż był akcent na kobiety onko a nie na głodujące dzieci w afryce...
    rozbawił mnie raport o fundacjach i organizacjach PP działających w stanach, gdy okazało się że pewna część, która skupiała się na upowszechnianiu jakiejś wiedzy, idei przejadała totalnie zebrane datki na bzdety. ma to zresztą odzwierciedlenie w nazwie. Tutaj też. I służy bardziej poprawie nastrojów uczestników, bo konkretnym kobietom już mniej. A już na pewno nie tym, które nie są w gronie znajomych pań z rautów, spędów modowych i kulinarnych.

    • 5 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja na 6 rąk

385 zł
degustacja

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane

Inwestycje Deluxe

Gaja Park

Gaja Park

DORACO Investment

Gdańsk Żabianka, ul. Pomorska Mapa

30 do 175 m2
Powierzchnia
w budowie
Realizacja
Monolit

Monolit

5 ogłoszeń

Herzinvest

Straszyn, ul. Marsa Mapa

223 do 268 m2
Powierzchnia
zakończona
Realizacja