Lidia Popiel poprowadziła w Sopocie warsztaty fotografii portretowej
Część z nas do robienia fotografii używa już tylko telefonu komórkowego. - Szkoda, bo nasze zdjęcia są takie byle jakie. Zapominamy o tym, że fotografia jest sztuką, i, żeby osiągnąć artystyczny efekt, nie wystarczy posłużyć się prostą aplikacją typu Instagram - mówiła jedna z uczestniczek warsztatów, które w Sopocie poprowadziła Lidia Popiel.
Lidia Popiel na co dzień jest wykładowcą w warszawskiej Wyższej Szkole Fotografii. W hotelu Mera Spa w Sopocie spotkała się z pasjonatami amatorami, by poprowadzić czterogodzinne warsztaty z fotografii portretowej. Uczestników było niewielu, więc obecni mogli liczyć na indywidualne konsultacje autorki zdjęć do takich periodyków jak "CKM", "Zwierciadło", "Pani", "Sukces", "Machina", "Scena" czy "Gentleman".
Źródła światła należy szukać w oku. Fotograf musi wiedzieć jaki jest cel robionej fotografii. Łatwiej fotografuje się osobę, na temat której nie mamy jasno określonego zdania - to tylko niektóre z uwag padających z ust Popiel. Podczas godzinnej prezentacji, w części teoretycznej warsztatów, na przykładzie własnych prac fotograf opowiadała o podstawowych zasadach, których przestrzeganie ma bezpośrednie przełożenie na ostateczny kadr.
Lidia Popiel zawodowo zajmuje się fotografią od 1985 roku. Na jej zdjęciach pojawili się znani aktorzy, dziennikarze i muzycy. - Zawsze próbuję sfotografować osobę w charakterystycznym dla niej środowisku - tłumaczyła prowadząca, a za jej plecami przesuwały się kolejne, w większości czarno-białe klisze. - Proszę spojrzeć, to ulubione miejsce Ani Muchy. Stąd obserwuje Warszawę. Na nogach ma jak zawsze szpilki. A to Jerzy Stuhr, zaraz po wizycie w szpitalu. Nie chciałam zajmować mu wiele czasu. Lubi Kraków, więc zrobiliśmy krótką sesję przy krakowskich mostach. Przez prezentowane klatki przewinęli się Karolina Korwin-Piotrowska na bokserskiej hali treningowej, Natalia Kukulska tuż przed ścięciem włosów, Bogusław Linda w charakterystycznych ciemnych okularach, prywatnie mąż Lidii Popiel.
W części warsztatowej uczestnicy chwycili za aparaty i realizowali zadania w przestrzeni hotelu. Zajęcia z Lidią Popiel to początek Tygodnia Kobiet zaplanowanego na najbliższe dni przez Mera Spa. - Już za kilka dni, w ramach imprezy, odbędą się warsztaty taneczne prowadzone przez finalistkę programu "You Can Dance", Natalię Wojdak, oraz warsztaty tworzenia biżuterii artystycznej - przekonywał dyrektor sprzedaży hotelu, Kamil Lipski.
Ciekawe oraz inspirujące spotkanie dla każdego kto chciał tam być
Podziękowania dla sympatycznych uczestników oraz Pani Lidii za wspólnie spędzony czas.
Panie Kamilu poprosimy o więcej takich spotkań:)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
