• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Anna Dereszowska: nie jestem typem księżniczki

Justyna Michalkiewicz
4 czerwca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Anna Dereszowska udzieliła nam wywiadu przed koncertem "Bajki i dobranocki" w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej im. Fryderyka Chopina w Gdańsku. Anna Dereszowska udzieliła nam wywiadu przed koncertem "Bajki i dobranocki" w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej im. Fryderyka Chopina w Gdańsku.

Anna Dereszowska - polska aktorka teatralno-musicalowa oraz filmowa. Sukces przyniosła jej rola Korby w "Lejdis" w reżyserii Tomasza Koneckiego. Chociaż na ekranie często gra czarne charaktery, w życiu jest spokojną, zrównoważoną i pełną ciepła kobietą. W jej sercu, obok rodziny i aktorstwa, zaszczytne miejsce zajmuje również muzyka, a dokładniej tango.



Justyna Michalkiewicz: Spotykamy się w kontekście koncertu "Bajki i dobranocki", gdzie śpiewa pani dla dzieci o bajkach. Jaka jest pani ulubiona bajka?

Anna Dereszowska: "Merida Waleczna". Oglądamy ją często z córką. To jest opowieść o niezwykłej relacji pomiędzy matką a córką. Bohaterki niezwykle się kochają. Merida jest bardzo podobna do mojej Lenki. Waleczna, lubi jeździć konno, strzelać z łuku. Lubię tę bajkę, bo widzę moją córę w tej postaci.

A pani jest bliżej do Meridy czy do Belli z "Pięknej i Bestii"?

Zdecydowanie Merida. Nigdy nie byłam typem księżniczki. Zawsze chodziłam po drzewach, biegałam, przewracałam się na żwirze. Do dzisiaj mam mnóstwo śladów tamtych czasów na ciele. Byłam typem chłopczycy, zakochanej w uprawianiu sportów, bardziej niż w bawieniu się lalkami. Tak mi zostało do dziś.

W pani sercu, obok aktorstwa, gra muzyka. Została pani hojnie obdarzona...

Jestem wdzięczna losowi, że dał mi kawałek głosu i trochę słuchu, ale to wszystko jest okupione dużą ilością pracy. Oczywiście, gdyby tego talentu, tej iskierki nie było, nie miałabym z czego rzeźbić. Kocham tę ciężką pracę. Lubię się uczyć i kształcić. Mam z tego ogromną satysfakcję.

Razem z kwartetem Machina del Tango, nagrała pani płytę pełną pasji i namiętności. Czy tango to odzwierciedlenie Anny Dereszowskiej?


Tak. Tanga mają niezwykle intensywny wyraz, również w warstwie słownej. Te utwory są często bardzo dramatycznymi opowieściami, takimi minimonodramami. Każdy z nich ma w sobie opowieść zaczynającą się od wielkiej miłości przez rozczarowanie, aż po zdradę i rozpacz. To się fantastycznie śpiewa. Mnie, jako aktorkę i Słowiankę, ciągnie do tego, aby na scenie dramatycznie drzeć szaty.

Tango to taniec improwizacji. Pozwala pani sobie na taką improwizację w życiu?

Jako Ślązaczka wolę mieć wszystko skrupulatnie zaplanowane, ale życie płata różne figle. Zawsze zabezpieczam tyły, ale trudno być na wszystko przygotowanym. Może to i dobrze, że życie nas zaskakuje? Gdybym wszystko mogła przewidzieć, byłoby piekielnie nudno...

W tangu partnerka jest prowadzona przez partnera...

Dlatego nie tańczę tanga. (śmiech)

Czyli w partnerstwie jest pani waleczna jak Merida?

Zawsze walczę o związek partnerski, w którym będę miała dużo do powiedzenia. A jeżeli mówimy o tangu, raz zatańczyłam z mistrzem, który przyleciał prosto z Argentyny. Ten drobnej budowy mężczyzna w kwiecie wieku tak mnie poprowadził, że w ogóle nic nie miałam do powiedzenia. W życiu jest zupełnie inaczej, nie potrafię się podporządkować. Myślę, że taki model wyniosłam z domu. Moja mama i moje macoszki zawsze były niezwykle silnymi kobietami, które realizowały się zawodowo. Jednocześnie były dobrymi mamami.

Jestem niezwykle ciekawa życia. Lubię nowości, podróże, orientalne smaki. Całe szczęście, kocham też sport - mówi Anna Dereszowska. Jestem niezwykle ciekawa życia. Lubię nowości, podróże, orientalne smaki. Całe szczęście, kocham też sport - mówi Anna Dereszowska.

Często podkreśla pani, że w życiu jest hedonistką. To postawa wrodzona czy wyuczona?

Z natury tak mam, że jestem niezwykle ciekawa życia. Lubię nowości, podróże, orientalne smaki. W dzieciństwie podpatrywałam moich rodziców, którzy pomimo trudnych czasów, pokazywali mi świat zawsze z tej fajnej strony. Gdy zabrakło mamy, tata dużo z nami podróżował i angażował w różne aktywności, zwłaszcza te sportowe. Naświetlił mi, że świat jest niezwykle ciekawy. Trzeba jedynie sięgać po te rzeczy, korzystać, smakować. Całe szczęście, że kocham też sport... (śmiech)

A jaki jest dla pani najwyższy przejaw hedonizmu?

Na dziś? Ciepłe miejsce, w którym mogłabym mieć wszystko w nosie. Mam ogromną potrzebę urlopu i takiego pokazania pleców całemu światu. Niestety nie mogę tego zrobić, bo właśnie zaczynamy próby czytane do "Wujaszka Wani", którego premierę mamy jesienią w Teatrze 6. piętro. Czuję, że to będzie fajna praca, ponieważ reżyserem jest Andrzej Bubień, jeden z najwybitniejszych specjalistów od dramaturgii rosyjskiej.

Przy tak zapełnionym terminarzu, ma pani czas na odrobinę szaleństwa?


Oczywiście. Do tej pory udało mi się skoczyć ze spadochronem. Po tym szaleństwie nogi mi się trzęsły, ale chciałabym to absolutnie powtórzyć! Teraz korci mnie, aby wyszaleć się w tunelu aerodynamicznym. Poza tym uwielbiam nurkować i chciałabym spróbować nurkowania wrakowego. Jest jeszcze mnóstwo rzeczy, których chciałabym w życiu spróbować.

Jest pani bardzo wyważoną i opanowaną hedonistką. Niełatwo wyprowadzić z równowagi Annę Dereszowską, prawda?

Bardzo ciężko, ale oczywiście zdarza się. Jestem z natury optymistką. Nie obrażam się, z pokorą przyjmuję uwagi i czerpię z nich inspiracje.

Co na tę chwilę jest w pani życiu najważniejsze?

Rodzina. Moja córa. To jest najistotniejsze. Bardzo się o tę moją rodzinę troszczę.

A jaki prezent podarowałaby sobie pani z okazji Dnia Dziecka?


Wolne? (śmiech) Tydzień wolnego, żebym mogła gdzieś wyjechać. To byłby najcudowniejszy prezent.
Justyna Michalkiewicz

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (28) 6 zablokowanych

  • No nie jesteś...

    • 8 0

  • ciekawa postać (1)

    Ciekawa osoba, ładna kobieta, wyrazista osobowość, można rzec "przyjemnie normalna":) jak zwykle nie rozumiem ciemnych i niepozytywnych wpisów:( wyrazista aktorka - jej kibicuję i z przyjemnością obejrzę jej kolejne role

    • 1 2

    • Głęboko współczuję.

      • 1 1

  • (2)

    Wywiad znakomity z Ania. To jest aktorka owych czasow piekna. Zdolna utalentowana aktorka gra role idealnie moze zagrac. I wystapic w kazdej roli. Nie ma lepszej aktorki jaka jest Ania Dereszowska the best off the best there is no beter then She is! Gratulacje dla Ani rob tak dalej Aniu nich Ci sil przybywa!!!

    • 0 2

    • Nie wiem w jakim to jest języku, ale nie jest to ani polski, ani angielski. (1)

      • 1 0

      • Język nieważny, ładna to niech się rozbiera.

        • 0 0

  • Fajna z mniej babka

    taka normalna.................. i ładna :) Dobry wywiad, ciekawie się czyta.

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane